Niestety po pierwszym sukcesie, kolejne trzy owoce sie nie utrzymaly 

 Wszystkie zaczely plesniec od konca z resztkami kwiatu, na roznych etapach rozwoju. Jeden owoc nawet wygladal dobrze, rosl, mial juz ponad 10cm, byl twardy, ale dzis zauwazylam, ze tez plesnieje. Oczywiscie wszystkie owoce usunelam, jak zauwazylam plesn.
Czy ktos ma pojecie co sie dzieje i czy jest na to rada? Moze powinnamy usuwac resztki kwiatow jak sie owoc zacznie rozwijac? Choc czytalam, ze wlasnie te z kwiatami sa najlepsze...
Z gory dziekuje!
Pozdrawiam wszystkich!
Magda