Elizabetka po śląsku cz.3

JAKUCH · Post » 15 wrz 2009, o 21:26

Też fajnie brzmi . A w Chorzowie bydziesz . Jo jada we sobota jak niy bydzie loło

Elizabetka · Post » 15 wrz 2009, o 22:55

Jadźko też żałowałam ale tak wyszło.....a o jakim Chorzowie mówisz.....jakieś spotkanie się szykuje?...ale to tak daleko....a jakby loło :o ...toż na to czekom, bo u mnie suszki nawet są suche.

Aneczko ja też Cię pozdrawiam a Pani Malinowa też nieźle brzmi (mówię o Tobie

).

Ps.
Soki z winogron porobione jeszcze yno banie i finito w tym roku....uff

.

Pozdrawiam
Ela Halżbiytka

JAKUCH · Post » 15 wrz 2009, o 23:16

ELUŚKO dyć we CHORZOWIE jest wystawa kwiotkow łot 18-21 septembra

danutab · Post » 23 wrz 2009, o 22:30

Elizabetko masz rację trudno by było przechodzić obok niej i nie
zwrócić na nią uwagi jest tak kolorowa że przyciąga wzrok.

JAKUCH · Post » 23 wrz 2009, o 22:49

ELŻBIETKO miło mi ,że do mnie zajrzałaś . Ty tera przebywosz we gorkach a my na nizinkach wiec pozdrowiom cie nizinnie .

an-ka · Post » 24 wrz 2009, o 16:57

Elu ja też soki z winogron zrobilam a właściwie M(trzeba prawdę powiedzieć!)Problem tylko kto to bedzie pił i jadł.Zapasy mam jeszcze z 2006r.Pani Malinowa-fajnie.Całuski.

Elizabetka · Post » 25 wrz 2009, o 11:13

Jadźko mono z wiosną się spotkomy ....ale to już na pewno.

Fajnie się tak nawzajem odwiedzać ....jo w górach a Ty na nizinach.

Danuśko w przyszłym roku juz postanowone będzie dużo więcej tych portulak...nasionka zbieram ale okropnie opornie mi to idzie....może bestuż, że jeszcze nie gotowe.

Teraz trocha jesieni w mojej śląskiej zegrodce.
Obrazek

Pozdrawiam. :P
Ela Halżbiytka

Elizabetka · Post » 25 wrz 2009, o 11:17

Anko nie zauwałyłam Twojego postu.

........nie martw się o zapasy

będzie jak znalazł...w przyszłym roku szpaki nie muszą się ograniczać.

Buźka.

Andzia1 · Post » 25 wrz 2009, o 11:23

Elizabetko, ale u Ciebie kolorowo! Marcinki prześliczne, muszę sobie zebrać wszystkie kolory, bo one tak długo kwitną jesienią !
Powiedz jak nazywa się ten kwiatek na pierwszym zdjęciu, taki podobny do bielunia? Pamiętam, że w poprzednim ogródku go miałam- strasznie śmierdzi

, ale pięknie kwitnie...

Elizabetka · Post » 25 wrz 2009, o 11:38

Aniu marcinki są super ....mam na razie dwa kolory

Ten kwiatek to bieluń dziedzierzawa....sam się wysiał

.
Śmierdzi okropnie a w dotyku jest niby miły ale odpychający.
Pozbierałam nasionka jak chcesz to Ci wyślę.

Pisz na pw adres.

Pozdróweczki.

Andzia1 · Post » 25 wrz 2009, o 11:44

Bardzo dziękuję! Tego chyba krety czy nornice nie lubią... a tych drugich ci u mnie dostatek

juz pisze na pw.

Elizabetka · Post » 25 wrz 2009, o 12:10

...u mnie tych pierwszych dostatek.
Przeczytałam .

AGNESS · Post » 25 wrz 2009, o 12:55

Eluś piękne kolorowe kępy Marcinków

i zimowity wspaniałe, też już nieźle rozrośnięte

Zdradź mi proszę, czemu Twoje jukki stoją na baczność

JAKUCH · Post » 25 wrz 2009, o 17:58

Witej ELUŚKO na nizinach . Tyz miałach sie ło to spytac czyli o juki . Czy ten bielun zimuje w gruncie abo go bieresz do chałupy na zima . Marcinki to fajne kwiotki też zaczynom je zbierać . na razie mom ino te co Ty ale somsiod mo mi dać inkszo farba . Miej sie dziołcha zdrowo .

eukomis · Post » 25 wrz 2009, o 22:48

Witaj Eluśko tak masz pięknie i kolorowo w ogrodzie marcinki mam kilka krzaków ale o tym samym kolorze takie blade.