Potem napiszę więcej, bo teraz brak mi słów
Kwiatki i nie tylko- w ogródku mojej Żony
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Mogę tylko tyle napisać:
zatkało mnie, jestem w szoku, zaraz spadne z krzesła na podłogę.
FANTASTYCZNIE !!!!!

zatkało mnie, jestem w szoku, zaraz spadne z krzesła na podłogę.
FANTASTYCZNIE !!!!!

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- lesna-ania
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 1
- Od: 24 wrz 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/ dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kwiatki
"Bogdan Szczepanski"]Obejrzałem Twoje skalniaki i hosty,trochę po łebkach trzeba będzie kiedyś usiąść i dokładnie obejrzeć,skalniak cudo hosty to samo,czy nie wystawiasz zdjęć na konkursach przecież nie można ich nie pokazać,nasza córka wystawiła wlaśnie zdjęcie rzekotki na konkursie marszałka kujawsko-pomorskiego pt,zwieżęta regionu zajęła 3m,sądzę że Ty też byś była w czołówce.Jak nazywają się te żółte kwiatki na skalniaku bardzo ładne.Coś o działce kupiliśmy enklawę srodlesna opow.11ha,tutaj pobudowaliśmy dom sami,oprócz tego stawy rybne 8ha,obecnie od kilku lat nie ma z nich pożytku z powodu braku wody rzeczka doprowadzająca wysycha od maja do grudnia.Ważywnik 8a,sad nowo zakladany też tyle kwiatki to tu to tam,mamy dużo peoni ok.70 również zalożyliśmy w tym roku hostownik,skalniak też mieliśmy bardzo Ladny tyle że na sztucznie usypanej skarpie,ale przez ostatni 8 lat nie było możliwe się nim zająć z takich czy innych powodów.W przyszłym roku planujemy go odnowić,jak znajdę zdjęcia to je wkleję.Najwięcej problemów jest z zakupem roślin najbliższy sklep 30km,i stąd niektóre rośliny są z wymiany. To tyle w wielkim skrócie pozdrawiam Bogdan"
Ojciec należy ci się nagana z wpisaniem do akt za podawanie nieprawdziwych danych miejsce 3 mam, ale to był konkurs na atrakcje przyrodnicze a nie zwierzęta regionu
Ojciec należy ci się nagana z wpisaniem do akt za podawanie nieprawdziwych danych miejsce 3 mam, ale to był konkurs na atrakcje przyrodnicze a nie zwierzęta regionu
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witam!!!
Prosimy o dalsze zdjecia.
PLISSSSSSssssssss

Prosimy o dalsze zdjecia.
PLISSSSSSssssssss

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Bogdan Sz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 313
- Od: 25 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Canna
Stasiu dziękki za odwiedziny zdjęcia będą tylko wróci do domu mój nadworny fotograf amator ja niestety nie potrafię tak ładnych fotek robic,nie byłem jeszcze w Twoim ogrodie może dzisiaj mi się uda pozdrawiam 
- Bogdan Sz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 313
- Od: 25 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Canny
Agnieszko są to jedne z najbezpieczniejszych w ogóle nie szkodliwe,tyle że nie każdy je lubi.Było tak że jednego roku nie dawałem rady wynosić ich do lasu nawet w ZOO gdzie dzwoniłem czy jest jakis sposób na ich odpędzenie, okazało się że nie,dopiero jeden z pilotow ppoż, pobierają u nas wodę w razie pożaru lasu,podpowiedzial mi żeby spróbować wynieść gniazdo z jajkami do lasu i zaczęło to skutkowac młode które się wylęgły już nie przychodziły, a te starsze po uszczelnieniu kompostownika też przestały przychodzic.W tym roku były zaledwie 4,i dwukrotnie odwiedził nas Gniewosz mniejszy od zaskrońca niestety w tym okresie nie było mego nadwornego fotografa i nie mam zdjęcia.Jeśli spotkasz kiedyś zaskrońca nie uciekaj bo on sam jest w większym strachu od Ciebie.Gorszy jest problem z moim foto, bo podczas wędrówek po stawach od krzaczka do krzaczka odkryla stanowisko pająka Skokunka,zarejestrowanego w Czerwonej księdze ginących gatunków,mają przyjechać z UMK w Toruniu potwierdzić występowanie,w związku z tym nie wiem czy nie zrobią jakieś strefy ochronnej,co trochę utrudni życie,no ale wszystko dla przyrody,zapomniałem dodać że pająk ma chyba 2mm,pozdrawiam 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witaj Bogdanie z Żoneczką!!!,
Jak mniemam, Nadworny Fotograf szykuje się do rozpoczęcia roku akademickiego i nie ma czasu na nasze fanaberie. Ale na pewno znajdzie troszkę czasu i dla nas. Zdjecia nadwornego Fotografa są przecudne i można by je ogladać, oglądać i oglądać.....
Na dodatek, Ty piszesz tak ciekawie o przyrodzie naokoło Ciebie, pokazujesz świetne foto, że chce się wpadać do Waszego wątku i podziwiać nie tylko ogród ale i świat. Ja w tym roku też miałam odwiedziny zaskrońca. Ale tylko jednego. Było trochę strachu, już nie wspomnę o wystraszonym zwierzaku. Udawał, że padł. Tak śmiesznie wykręcił się na bok i udawał umarłego. Syn, na łopacie od śniegu wyniósł go na łąkę, którą mamy ok 15 m od domu. Ale przyznam się, że jak teraz idę do kompostownika (a jest wielki, że ho, ho 3x2x2m) to mam troche stracha. A nóż-widelec trafię na jakąś gadzinę, której się nie spodobam. Dzięki Bogu, nogi mam do samej d...., to w razie czego, nogi za pas i ........
Pozdrawiam Was serdecznie, oczywiście Nadwornego Fotografa też, pa, pa
;:106 
Oto "mój" zaskroniec:

Piękny, prawda?

Jak mniemam, Nadworny Fotograf szykuje się do rozpoczęcia roku akademickiego i nie ma czasu na nasze fanaberie. Ale na pewno znajdzie troszkę czasu i dla nas. Zdjecia nadwornego Fotografa są przecudne i można by je ogladać, oglądać i oglądać.....
Na dodatek, Ty piszesz tak ciekawie o przyrodzie naokoło Ciebie, pokazujesz świetne foto, że chce się wpadać do Waszego wątku i podziwiać nie tylko ogród ale i świat. Ja w tym roku też miałam odwiedziny zaskrońca. Ale tylko jednego. Było trochę strachu, już nie wspomnę o wystraszonym zwierzaku. Udawał, że padł. Tak śmiesznie wykręcił się na bok i udawał umarłego. Syn, na łopacie od śniegu wyniósł go na łąkę, którą mamy ok 15 m od domu. Ale przyznam się, że jak teraz idę do kompostownika (a jest wielki, że ho, ho 3x2x2m) to mam troche stracha. A nóż-widelec trafię na jakąś gadzinę, której się nie spodobam. Dzięki Bogu, nogi mam do samej d...., to w razie czego, nogi za pas i ........
Pozdrawiam Was serdecznie, oczywiście Nadwornego Fotografa też, pa, pa

Oto "mój" zaskroniec:

Piękny, prawda?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Bogdan Sz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 313
- Od: 25 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Ogrod
W przyszłym roku po bratkach planujemy zasadzić dalie a po gożdzikach Canny czy się uda zobaczymy czy zdąże zakupić odpowiednią ilość dali i cann,teraz muszę zmienić podłoże tzn. dodać sporą ilość gliny gdyż oba te gatunki wymagają sporo wody. 





