Pomocy - sad mi choruje
Pomocy - sad mi choruje
Witam
Od pewnego czasu chorują mi praktycznie wszystkie gatunki drzewek, najbardziej ucierpiały wiśnie, czereśnie, morele i brzoskwinie, a najmniej - o dziwo - nektarynka. Zaczyna się od żółtobrązowych plamek, potem porażony jest cały liść na brązowo, po czym opada. Liście brzoskwini do tego wyglądają jakby je jakaś gąsienica zżerała, ale podejrzewam, że to po prostu wykruszają się uschnięte fragmenty liści i wyglądają jakby pogryzione. Wiśnie straciły już wszystkie liście, czereśnie i reszta drzewek jeszcze walczy, ale kwestia czasu kiedy i one stracą liście. Widać to mniej więcej na zdjęciu, niestety trochę nieostre, bo robione telefonem.
http://www.fotosik.pl/pok...a050f22948.html
Tak wyglądały brzoskwinie około półtora miesiąca temu:
http://www.fotosik.pl/pok...7c2a2581d2.html
http://www.fotosik.pl/pok...c46d67f5fc.html
Podejrzewam drobną plamistość liści, ale mając na uwadze przebieg porażenia to taka drobna ona nie jest. Również w grę wchodzi mączniak w zaawansowanym stadium, chociaż typowego białego nalotu raczej nie widziałem, z jednym wyjątkiem - w niedalekim sąsiedztwie rosną sobie małe dąbczaki samosiejki i praktycznie wszystkie mają taki właśnie typowy biały nalot, u nich jednak na tym nalocie się kończy - nie schną i nie opadają liście jak w przypadku drzewek owocowych, ale to zrozumiałe.
Winorośl wygląda u mnie trochę jak z tego zdjęcia, więc to moze jednak ten mączniak.
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/9.html
Czy wykonanie oprysków teraz ma jakiś sens czy lepiej poczekać do wiosny jak się zawiążą pąki? A jeśli teraz to czym? Topsil m500 sc chyba sobie radzi i z mączniakiem i z plamistością?
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Od pewnego czasu chorują mi praktycznie wszystkie gatunki drzewek, najbardziej ucierpiały wiśnie, czereśnie, morele i brzoskwinie, a najmniej - o dziwo - nektarynka. Zaczyna się od żółtobrązowych plamek, potem porażony jest cały liść na brązowo, po czym opada. Liście brzoskwini do tego wyglądają jakby je jakaś gąsienica zżerała, ale podejrzewam, że to po prostu wykruszają się uschnięte fragmenty liści i wyglądają jakby pogryzione. Wiśnie straciły już wszystkie liście, czereśnie i reszta drzewek jeszcze walczy, ale kwestia czasu kiedy i one stracą liście. Widać to mniej więcej na zdjęciu, niestety trochę nieostre, bo robione telefonem.
http://www.fotosik.pl/pok...a050f22948.html
Tak wyglądały brzoskwinie około półtora miesiąca temu:
http://www.fotosik.pl/pok...7c2a2581d2.html
http://www.fotosik.pl/pok...c46d67f5fc.html
Podejrzewam drobną plamistość liści, ale mając na uwadze przebieg porażenia to taka drobna ona nie jest. Również w grę wchodzi mączniak w zaawansowanym stadium, chociaż typowego białego nalotu raczej nie widziałem, z jednym wyjątkiem - w niedalekim sąsiedztwie rosną sobie małe dąbczaki samosiejki i praktycznie wszystkie mają taki właśnie typowy biały nalot, u nich jednak na tym nalocie się kończy - nie schną i nie opadają liście jak w przypadku drzewek owocowych, ale to zrozumiałe.
Winorośl wygląda u mnie trochę jak z tego zdjęcia, więc to moze jednak ten mączniak.
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/9.html
Czy wykonanie oprysków teraz ma jakiś sens czy lepiej poczekać do wiosny jak się zawiążą pąki? A jeśli teraz to czym? Topsil m500 sc chyba sobie radzi i z mączniakiem i z plamistością?
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Witam.
Niestety linki do zdjęć się u mnie nie otwierają.Ale z opisu wynika że to drobna plamistość liści.Drobna w nazwie choroby nie oznacza jej wpływu na drzewo.Wiśnia czy czeresnia,nie chroniona a zaatakowana przez ten grzyb może stracić liście już w sierpniu i nie jest to bez szkody dla drzew.Teraz wykonanie oprysku nie ma sensu.Trzeba poczekać do wiosny.Na czereśni i wiśni pierwszy zabieg należy(w Twoim wypadku zdecydowanie tak)wykonać po kwitnieniu.Może być Topsin(15ml/5l)lub Syllit i jego zamienniki.
Niestety linki do zdjęć się u mnie nie otwierają.Ale z opisu wynika że to drobna plamistość liści.Drobna w nazwie choroby nie oznacza jej wpływu na drzewo.Wiśnia czy czeresnia,nie chroniona a zaatakowana przez ten grzyb może stracić liście już w sierpniu i nie jest to bez szkody dla drzew.Teraz wykonanie oprysku nie ma sensu.Trzeba poczekać do wiosny.Na czereśni i wiśni pierwszy zabieg należy(w Twoim wypadku zdecydowanie tak)wykonać po kwitnieniu.Może być Topsin(15ml/5l)lub Syllit i jego zamienniki.
Dzięki za porady.
Faktycznie, chyba źle wkleiłem linki, tym razem powinny działać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/083 ... 22948.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aeb ... 581d2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/217 ... 7f5fc.html
Faktycznie, chyba źle wkleiłem linki, tym razem powinny działać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/083 ... 22948.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aeb ... 581d2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/217 ... 7f5fc.html
Witam.
Zdjęcia trochę wyjaśniają sprawę iii nie jest to drobna plamistość.Na pierwszym zdjęciu możliwa jakaś plamistość liści(jest kilka różnych patogenów),możliwy też szkodnik. Generalnie jeśli młode drzewko rośnie w murawie jak na zdjęciu to ma wszelkie prawa aby wyglądać jak wygląda.Na brzoskwiniach prawdopodobny niedobór magnezu plus jakieś choroby grzybowe.
Sugeruję w przyszłym sezonie umożliwić drzewkom normalny wzrost poprzez usunięcie murawy w promieniu minimum 0,5m wokół pnia.Konieczne też będzie nawożenie azotem lub organiczne.Brzoskwinie opryskać na kędzierzawość(Syllit i zamienniki) i później po kwitnieniu Topsin na różne choroby grzybowe.
Pozdrawiam.
Zdjęcia trochę wyjaśniają sprawę iii nie jest to drobna plamistość.Na pierwszym zdjęciu możliwa jakaś plamistość liści(jest kilka różnych patogenów),możliwy też szkodnik. Generalnie jeśli młode drzewko rośnie w murawie jak na zdjęciu to ma wszelkie prawa aby wyglądać jak wygląda.Na brzoskwiniach prawdopodobny niedobór magnezu plus jakieś choroby grzybowe.
Sugeruję w przyszłym sezonie umożliwić drzewkom normalny wzrost poprzez usunięcie murawy w promieniu minimum 0,5m wokół pnia.Konieczne też będzie nawożenie azotem lub organiczne.Brzoskwinie opryskać na kędzierzawość(Syllit i zamienniki) i później po kwitnieniu Topsin na różne choroby grzybowe.
Pozdrawiam.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4843
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Bertm uzupelnij profil- skąd jesteś. U mnie np. na przełomie sierpień/wrzesień winorośl została porażona mączniakiem prawdziwym, a na owocach widzę objawy wystapienia mączniaka rzekomego... To już pora dojrzewania, więc w tym roku nic nie zrobię poza dokładnym zgrabieniem liści.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!