Roślinki Ani cz.4

x-M-8 · Post » 20 wrz 2009, o 21:30

Nie wiem Anuś ..ja tak przyuważyłem,że z matecznym listkiem wolniej rosły niż te już z odciętym.
Możesz sobie zrobić eksperyment tak jak ja.
Tylko to też zależy od miejsca gdzie rosną.Ja mam na 3 parapetach,i rosną różnie..na jednym lepiej na drugim gorzej..

Anaka · Post » 20 wrz 2009, o 21:34

Zobaczymy, jak to u mnie z fiołkami będzie

Dziękuję za wszystkie porady

katarzyneczka · Post » 20 wrz 2009, o 21:35

Anaka pisze:Zobaczymy, jak to u mnie z fiołkami będzie
Dziękuję za wszystkie porady

Będzie dobrze

Anaka · Post » 20 wrz 2009, o 21:38

Kasiu, dzięki za kciuki :P

katarzyneczka · Post » 20 wrz 2009, o 21:50

Anaka pisze:Kasiu, dzięki za kciuki :P

I bez kciuków będą rosły u Ciebie jak grzyby po deszczu

Anaka · Post » 20 wrz 2009, o 21:57

Poczekamy,zobaczymy...

Jak Ania napisała,że 5 miesięcy trzeba czekać, to mamy czas

katarzyneczka · Post » 20 wrz 2009, o 22:01

No niektóre to potrafią trenować naszą cierpliwość

Też mam kilka takich uparciuchów, siedzą kilka miesięcy w ziemi i nic

Ale to jak szybko rosną zależy chyba od miejsca w którym stoją i od ziemi, w jaką zostały posadzone

Takie są moje spostrzeżenia

Anaka · Post » 20 wrz 2009, o 22:07

Ja nie mam spostrzeżeń, bo do tej pory mnie jakoś nie ciągnęły. Teraz zostałam po prostu postawiona przed faktem

katarzyneczka · Post » 20 wrz 2009, o 22:09

Aniu jak uda Ci się z fiołkami i zobaczysz je kwitnące to z pewnością powiększysz swoją kolekcję

Andziax007 · Post » 20 wrz 2009, o 22:14

Kasiu z begoniami tak miałam że nim miały korzonki a wyszły maluszki ale z fiołkami tak nie mam

Aniu cierpliwości a może tak być ze zapomnisz o nich a już zaczną wychodzić maluszki

Mnie też jakoś nie ciągły, miałam kiedyś jednego ale jak przekwitł to wydałam a kiedyś dostałam listki (tylko teraz nie pamiętam od kogo

) i teraz te sadzonki to szkoda mi było wyrzucić więc zostawiłam z czego bardzo się cieszę mimo że jeszcze nie kwitły

Mirku za późno już ciachnęłam

Moje są na parapecie i na tym nawet dobrze rosną

Anaka · Post » 20 wrz 2009, o 22:15

Oj, ciężko będzie miejsce dla nich znaleźć

Ale chyba powinnyśmy wynieść się z tą dyskusją do swoich wątków, bo Ani tu zaśmiecamy

x-M-8 · Post » 20 wrz 2009, o 22:35

Aniu zobaczysz,fiołaski zaczną się same odżywiać nie będą czerpać z listka matecznego.
Ja też mam na parapetach,jedne na wschodnim i resztę na południowo zachodnich.
Rosną różnie,ale nie narzekam bo ładnie mi kwitną ostatnio..

Niedługo u Ciebie będziemy podziwiać śliczności.. a jakie kolorki będą?

Ja tak jak mówiłem swoim ciachnąłem wszystkie listki mateczne bo był taki jeden co wcześniej mi wyrósł a drugi był w innym pokoju i ten co o nim zapomniałem to mizerniejszy był

Zresztą sama zobaczysz,że Ci podskoczą,wiadomo nie z dnia na dzień..

nuska89 · Post » 20 wrz 2009, o 23:10

No widzicie, szkoda że wcześniej nie przeczytałam, bo jak byłam w domu to mogłam je od razu odciąć, też mam maluszki, a to prawda, że wyrastają Dzieciaczki jeszcze w wodzie, ale to muszą trochę dłużej postać w niej

Andziax007 · Post » 21 wrz 2009, o 05:54

Aniu (Anaka) na pewno znajdziesz dla nich jakieś miejsce

Możecie pisać do woli mnie to nie przeszkadza :P

Mirku ja je mam na parapecie północnym....jak myślisz przenieś je na południowy, bo tylko takie mam do wyboru

Oj nie wiem czy tak szybko zakwitną a co do kolorków to szczerze nie wiem jakie będą mieć, wiem tylko że ten z 4 fotki będzie różowy pełny bo akurat był jeden kwiatuszek jak je dostałam

Aniu (nuska89) ja swoje jak tylko pokazały się korzonki od razu wsadziłam do ziemi i dlatego nie wiedziałam że mogą wyrosnąć już w wodzie maluszki

Edyta 74 · Post » 21 wrz 2009, o 11:33

Aniu,śliczna peperomia .Fiołeczki pięknie Ci rosną ,będzie co podziwiać jak zakwitną.