Problem z żywopłotem sąsiada

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
reuta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 wrz 2009, o 21:20

Problem z żywopłotem sąsiada

Post »

Witam, mam nie typowy problem. Dziś przyszedł do mnie sąsiad i powiedzał że zniszczyłem mu żywopłot. Zaczyna miejscowo mu podsychać, i prześwitywać, sugeruje że to moja wina, chyba myśli że czymś mu go zniszczyłem i wyśle pare gałęzi do badań, (jego żona pracuje w nadleśnictwie). Ja NIC nie robiłem.
x_P-42

Post »

To nie bój się.
Spokojnie z nim porozmawiaj. Nie atakuj. Wysłuchaj i wytłumacz swoje stanowisko. Dobre stosunki sąsiedzkie , to skarb nie do przecenienia:)
reuta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 wrz 2009, o 21:20

Post »

Tak jest tylko mnie bardzo zdziwiło takie jego stwierdzenie.
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Witam.
Może sam zniszczył albo zaniedbał żywopłot.Porozmawiaj jak to nie pomoże i tak możesz mu zasugerować że ekspertyza będzie stronnicza zrobiona przez jego żonę i ten numer nie przejdzie.. .Jak nie pomoże kulturalna konwersacja można przejść do kontrataku.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

"Shit happens", jak mówił Forrest Gump.
Pozostaje wierzyć, że jeśli uszkodzenia okażą sie spowodowane grzybami, a nie żadną chemią to do sąsiada dotrze Twoja niewinność :roll:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

bishop pisze:"Shit happens", jak mówił Forrest Gump.
Pozostaje wierzyć, że jeśli uszkodzenia okażą sie spowodowane grzybami, a nie żadną chemią to do sąsiada dotrze Twoja niewinność :roll:


Tylko ciekawe czy tak łatwo przyjdzie mu z przeprosinami jak z oskarżeniem??

Przepraszam nie raz nie chce przejść innym przez gardło.
reuta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 wrz 2009, o 21:20

Post »

Najgorsze jest to że teraz myśli Bóg wie co o mnie.
reuta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 wrz 2009, o 21:20

Post »

Ale co konkretniej mogło być przyczyną, nie wiem co to za odmiana krzewu, ale jutro zrobię jakieś foto.
drzeweczka
100p
100p
Posty: 178
Od: 10 sie 2008, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kępno
Kontakt:

Post »

Tak to jest - jak komuś się coś złego dzieje z niewyjaśnionego powodu to szuka winnych - kiedyś ludzi na stosach palili bo rzucali uroki, teraz sąsiad oskarża Cię o chemiczne zniszczenie roślin...
Rośliny często usychają, ludzie umierają i nie za każdym razem poznamy tego przyczynę - pozostaje mieć nadzieję, że foto na forum coś pomoże lub żona sąsiada dowie się jaka była prawdziwa przyczyna obumierania (chociaż jeśli idzie o rośliny ozdobne to "ekspertyzy" w nadleśnictwie nie będą jakieś konkretne - chyba że wyślą próbki do ZOLu)...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”