Rośliny doniczkowe - effa
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Witaj Ewuniu!
Przejrzałam Twój wątek i muszę powiedziec, że bardzo ładne te Twoje kwiatuszki.
Szkoda, że musiałaś niektóre odsprzedac, ale w końcu dzidziuś jest najważniejszy
i też potrzebuje miejsca dla siebie.
Trzymaj się cieplutko i życzę szcześliwego rozwiązania! ;:67 ;:68
Pozdrawiam!
Ela
Przejrzałam Twój wątek i muszę powiedziec, że bardzo ładne te Twoje kwiatuszki.
Szkoda, że musiałaś niektóre odsprzedac, ale w końcu dzidziuś jest najważniejszy
i też potrzebuje miejsca dla siebie.
Trzymaj się cieplutko i życzę szcześliwego rozwiązania! ;:67 ;:68
Pozdrawiam!
Ela
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Witajcie kochane
Uff w końcu wyszłam ze szpitala. Starczy mi te 5 tygodni leżenia plackiem - to był mój najdłuższy pobyt w szpitalu i naprawdę nie zazdroszczę nikomu leżeć aż tyle, a wiem że niestety niektóre kobiety leżą i dłużej. Strasznie tęskniłam za swoimi własnymi czterema ścianami. W szpitalu wyszły mi dodatkowo skurcze na zapisie, potem jak się polepszyło i miałam nadzieję że wyjdę to znowu mnie złapało. Grunt że wytrzymaliśmy to z Kubusiem i dałam radę go przekonać że na razie dobrze mu u mnie w brzuszku
Niestety cały czas mam skróconą szyjkę o 50% ale został mi jeszcze tydzień czasu do końca 8 miesiąca więc chyba jakoś dotrwam. W domu też mam leżeć plackiem żeby nie kusić losu, a potem to już będzie w miarę bezpiecznie. Powiem Wam że najadłam się wielkiego stracha bo wcześniactwo niestety niesie za sobą pewne ryzyko. No ale odpukać jest już wszystko na dobrej drodze
Mam nadzieję, że odezwę się do Was jeszcze przed rozwiązaniem, ale to dopiero za jakiś tydzień bo póki co nie chcę kusić losu i staram się za długo nie siedzieć ani chodzić.
Mój M opiekował się przez ten czas roślinami ale jeszcze ich nie doglądnęłam, mam nadzieję że dużych strat nie będzie
chłopina starał się jak mógł 
Trzymajcie się kochane cieplutko
Uff w końcu wyszłam ze szpitala. Starczy mi te 5 tygodni leżenia plackiem - to był mój najdłuższy pobyt w szpitalu i naprawdę nie zazdroszczę nikomu leżeć aż tyle, a wiem że niestety niektóre kobiety leżą i dłużej. Strasznie tęskniłam za swoimi własnymi czterema ścianami. W szpitalu wyszły mi dodatkowo skurcze na zapisie, potem jak się polepszyło i miałam nadzieję że wyjdę to znowu mnie złapało. Grunt że wytrzymaliśmy to z Kubusiem i dałam radę go przekonać że na razie dobrze mu u mnie w brzuszku
Mój M opiekował się przez ten czas roślinami ale jeszcze ich nie doglądnęłam, mam nadzieję że dużych strat nie będzie
Trzymajcie się kochane cieplutko
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Trzymam za Was kciuki, dobrze, że skończyło się na strachu. Podobną sytuację miała moja koleżanka, ale córeczka przyszła na świat terminowo i zdrowa jak rydz. 
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ewuniu, jak dobrze, że wszystko jest w porządku!
Leż, odpoczywaj i niczym się nie przejmuj.
Teraz Ty i Kubuś jesteście najważniejsi! A M na pewno jak najlepiej zaopiekował się zielonymi.
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco!
Ela
Leż, odpoczywaj i niczym się nie przejmuj.
Teraz Ty i Kubuś jesteście najważniejsi! A M na pewno jak najlepiej zaopiekował się zielonymi.
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco!
Ela
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Cieszę się Ewo, że czujesz się dobrze.
Dla dodania otuchy chciałam Ci napisac, że synka urodziłam w 35 tyg. ciąży, ważył 2590g, ale był zdrowy i nawet nie musiał leżec w inkubatorze pod rurkami. Z drugą ciążą też miałam problemy (skurcze, skrócona szyjka) i gdy byłam na wizycie miesiąc przed terminem to miałam rozwarcie na 2,5 cm a urodziłam 3 dni po terminie (bez leżenia w szpitalu)
Dla dodania otuchy chciałam Ci napisac, że synka urodziłam w 35 tyg. ciąży, ważył 2590g, ale był zdrowy i nawet nie musiał leżec w inkubatorze pod rurkami. Z drugą ciążą też miałam problemy (skurcze, skrócona szyjka) i gdy byłam na wizycie miesiąc przed terminem to miałam rozwarcie na 2,5 cm a urodziłam 3 dni po terminie (bez leżenia w szpitalu)
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Dziewczyny dzięki za odwiedziny i miłe słowa. Leżę cały czas, jeszcze tydzień i będę mieć pełne 36TC także jestem już spokojniejsza. Mój M nigdy w życiu tak przy mnie nie kukał
swoją drogą jakby mieć tak codziennie robione i podstawiane posiłki to byłoby fajnie
Przynajmniej teraz mogę sobie na to pozwolić
Choć takie leżenie do przyjemności nie należy, mój kręgosłup i inne kości dają mi o sobie bardzo znać. Poza tym mięśnie to mi normalnie zanikły, jak wróciłam do domu to byłam tak zmęczona całą drogą ze szpitala i wejściem na moje IV piętro że głowa mała. No ale cóż zrobić...
Wiolu dzięki za słowa pocieszenia
Mój mały miał niecałe półtora kilo jak trafiłam do szpitala, więc był to dla mnie ogromny stres. Zresztą sama wiesz bo też to przechodziłaś. Najgorszy jest strach o maleństwo, bo zdrowie najważniejsze. Całe szczęście że już niedużo mi zostało do końca 8 miesiąca i będzie już bezpiecznie. Ale coś mi się wydaje że do terminu nie dotrwam, bo symptomy na to wskazują... no nic zmykam się dalej kłaść.
Pozdrawiam Was wszystkich
Wiolu dzięki za słowa pocieszenia
Pozdrawiam Was wszystkich



