Mój różany ogród... cz.2
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Anuś, ona co 2 tygodnie dostawała oprysk pestycydowy, nawozy sztuczneAniaDS pisze:Madziu, ona miała plamistość i mączniaka, początki rdzy..
w tej chwili jest łysa i przycięta, zostawiłam tylko te dwa kwiaty (drugi jeszcze w pąku), żeby zobaczyć jak wygląda i jak pachnie![]()
Ale wypuszcza młode listki![]()
i żyła siła przyzwyczajenia.
Gdy ją odtrułaś, zaczęła zdawać sobie sprawę, że jest RÓŻĄ.
Królową kwiatów, która musi przeżyć samodzielnie.
Gnojówki ze skrzypu/perzu + siarczan potasu (na drewnienie), tego im można dać przed zimą.
Ale u Ciebie, w ciepłym kraju, pewnie poradzą sobie i bez tych używek.
Veronique B. - prześliczna w subtelności strzępiastych płatków . :P
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Gosiu, u mnie Falstaff też na istnej patelni, nie zauważyłam poparzeń
Iwuś bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, wiem, że ostatnio masz ważniejsze zajęcia
Elu, Dominiko..
ja byłam Nostalgii mało przychylna, ale zmieniam zdanie.
Pamiętam, jak ktoś na forum napisał o niej, że wygląda jak miseczka z kremem...
I ona naprawdę tak wygląda.
Cudnie zakrywa swój środeczek :P
Haneczko, dziękuję za dobre rady.
Ciebie warto posłuchać :P
Ewuś, dzięki
Iwuś bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, wiem, że ostatnio masz ważniejsze zajęcia
Elu, Dominiko..
ja byłam Nostalgii mało przychylna, ale zmieniam zdanie.
Pamiętam, jak ktoś na forum napisał o niej, że wygląda jak miseczka z kremem...
I ona naprawdę tak wygląda.
Cudnie zakrywa swój środeczek :P
Haneczko, dziękuję za dobre rady.
Ciebie warto posłuchać :P
Ewuś, dzięki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
przyszedł czas, że większość róż juz ma kwitnienia za sobą, teraz są same powtórki.
Wrzucam zdjęcia tych powtórek, bo u mnie są lepsze niż pierwsze kwitnienia.
Zapewne dlatego, że to wszystko młodziaki i wcześniej inwestowały bardziej w system korzeniowy niż w kwiaty, teraz za to kwitną jak należy.
Więc większość, które teraz wrzucam już kwitła, nie doczekałam się kiwitnienia Eden Rose, dopiero teraz ruszyła i póki co ma same liście, nie zakwitła mi Elfe, bo ją dwukrotnie musiałam przesadzić, Barok również nic nie rośnie, a szkoda
Mam również i tą moją wyczekaną Nadię ( :P :P :P ) ale i ona w tym roku już raczej nie zakwitnie.
Wrzucam zdjęcia tych powtórek, bo u mnie są lepsze niż pierwsze kwitnienia.
Zapewne dlatego, że to wszystko młodziaki i wcześniej inwestowały bardziej w system korzeniowy niż w kwiaty, teraz za to kwitną jak należy.
Więc większość, które teraz wrzucam już kwitła, nie doczekałam się kiwitnienia Eden Rose, dopiero teraz ruszyła i póki co ma same liście, nie zakwitła mi Elfe, bo ją dwukrotnie musiałam przesadzić, Barok również nic nie rośnie, a szkoda
Mam również i tą moją wyczekaną Nadię ( :P :P :P ) ale i ona w tym roku już raczej nie zakwitnie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Fellowship
uważam, że jest to najlepsza róża w moim ogrodzie 8)
to zdjęcie z 10 czerwca
................
.............
od tamtej pory nie było dnia, żeby na niej brakło kwiatów, w przypłyie obsypany jest cały krzew, w odpływie są przynajmniej dwa kwiaty
najzdrowsza róża, ani jednego chorego listka z niej nie zerwałam.
królowa mojego ogrodu...
uważam, że jest to najlepsza róża w moim ogrodzie 8)
to zdjęcie z 10 czerwca
................
.............
od tamtej pory nie było dnia, żeby na niej brakło kwiatów, w przypłyie obsypany jest cały krzew, w odpływie są przynajmniej dwa kwiaty
najzdrowsza róża, ani jednego chorego listka z niej nie zerwałam.
królowa mojego ogrodu...


