Z tarki - nie, z głogu - tak. Mdła, taka sobie, bez smaku, po prostu smakuje jak owoce głogu, czyli wcale

Jako ciekawostka, albo do domieszania, bo % żal

Tarniny tu w okolicy nie widziałam, niestety.
Ale piłam z kwiatów lipy na miodzie, całkiem całkiem, trochę mydlana, ale niezła. Tylko z dostępem do surowca u nas kiepsko, lipy tylko wzdłuż drogi, więc ciut ołowiane, a nawet jeśli, to i z drabiną byłoby ciężko, bo podstrzygane od dołu mają za wysoko pierwsze gałęzie.
Czeremcha pod laskiem w tym roku jakoś słabo owocowała, nie udało mi się zebrać owoców. Dzikie gruszki tym razem poszły do suszenia na kompot i do syropu cukrowego (inna część zbioru), dzika jabłonka rodzi co dwa lata, więc ma teraz przerwę, głóg jeszcze ledwie zarumieniony, może dobrze się składa, bo nie mam ani owocków, ani alkoholu. Tylko na tę pigwówkę mam tyle ile trzeba
Czysta mirabelkowa (chociaż raczej ałyczowa) też jest fajna, może dlatego, że ja lubię różne kwasy

Z róży (dzikiej czy pomarszczonej, wszystko jedno) nie powaliła mnie na kolana, teraz robi się więc nalew na owocach róży i bzu czarnego z liśćmi porzeczki, o wynikach poinformuję.
O nalewce na kwiatach bzu czarnego chyba już pisałam, ciekawa, ale dla amatorów zapachu kwitnącego bzu, ja lubię, ale jeśli ktoś nie znosi, to i nalewka nie będzie mu pasowała.
Wyciąg spirytusowy z płatków róży pomarszczonej - ani koloru, ani zapachu, jakieś to takie sine i bez wyrazu, zdecydowanie bardziej wyrazisty jest cukier utarty w makutrze z płatkami róży. Ma piękny kolor, mocny różany zapach i nada się jako dodatek do czegoś, chociaż jeszcze nie wiem, do czego. A % o-mały-włos-różane pójdą do zmieszania z czymś.
Dla leniwych - kawówka. Szybko, bezboleśnie i całkiem smacznie. No i imbirówka, mało może działkowo-ogrodowa, ale naprawdę niezła.
Jesienią szykuję się na nalewkę farmaceutów, chociaż nie mam skąd wziąć wiejskiego mleka, które ponoć najlepiej się nadaje. Trudno, będzie musiało być z butelki. Trochę się obawiam, czy mi wyjdzie, ale jeśli nie spróbuję, to się nie przekonam, czy to rzeczywiście taka trudna sprawa.