Ogród kocicy cz.2
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Frosty Morn mamy ukorzenione więc razem z Cappucino podeślę. Wczoraj kupiliśmy rozchodnika Matrona i Purple Emperor i jeszcze jakieś niższe odmiany. Planuję zrobić rabatę typowo rozchodnikową, nie do końca mam pomysł, ale mam dużo słonecznych miejsc w ogrodzie. Poobserwowałam niektóre odmiany i już wiem gdzie ich nie sadzić bo tracą cały swój urok.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Pinky Winky
Moje słoneczne ulubienice
Aster ma coraz więcej kolorowych oczek
Hortensja macr. Snow Queen

Moje słoneczne ulubienice
Aster ma coraz więcej kolorowych oczek
Hortensja macr. Snow Queen

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Dawidzie,
bywam w Twoim ogrodzie za każdym razem kiedy zaglądam na forum i śledzę Twoje poczynania ogrodowe:-). Mój ogród tylko kawałkami jest ładny, w większości to chwastowisko do uporządkowania.
bywam w Twoim ogrodzie za każdym razem kiedy zaglądam na forum i śledzę Twoje poczynania ogrodowe:-). Mój ogród tylko kawałkami jest ładny, w większości to chwastowisko do uporządkowania.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Agness, ta dalia jest naprawdę całkiem ładna i ma ciągle pełno pąków. To był taki przypadkowy zakup, poprosiłam koleżankę z pracy żeby mi kupiła pomarańczową dalię wiosną bo akurat wybierała się do jakiegoś marketu:-). A co do rozchodników to dopiero planuję taką rabatę rozchodnikową, ale mogę kiedyś zrobić zdjęcia wszystkim po kolei i napisać jakie mamy.
Tamaryszku, polecam kalinę Watanabe. Lubi słońce, u mnie rośnie w pełnym słońcu na ciężkiej i wilgotnej ziemi. Dodatkowo za chwilę przebarwią jej się ładnie liście co ją jeszcze bardziej upiększy.
Tamaryszku, polecam kalinę Watanabe. Lubi słońce, u mnie rośnie w pełnym słońcu na ciężkiej i wilgotnej ziemi. Dodatkowo za chwilę przebarwią jej się ładnie liście co ją jeszcze bardziej upiększy.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam miłych gości, Tamaryszka i Mietkę:-).
Kalina Watanabe nie powtarza kwitnienia tylko kwitnie nieprzerwanie przez cały sezon wegetacyjny. Posadziłam ją rok temu i jestem w tej chwili bardzo dumna z tej rośliny. Myślę, że za rok będzie już całkiem dużą rośliną o ciekawym pokroju. A co do gleby to u mnie rzeczywiście jest to ziemia I klasy rolniczej więc nawet nie muszę niczym dokarmiać roślin aby były ładne. Jedynie wrzosowisko i niektóre rośliny sadzimy w specjalnych mieszankach i wykopujemy wtedy naszą ziemię.
Przyglądam się naszym roślinom i muszę przyznać, że one urosły wielokrotnie w ciągu jednego roku:-).
Kilka miesięcy temu posadziłam heptacodium chińskie i ciekawa jestem czy zakwitnie - powinno we wrześniu....coś tam się pojawiło w kącikach liści, ale czy to zawiązki kwiatów to nie wiem.
Kalina Watanabe nie powtarza kwitnienia tylko kwitnie nieprzerwanie przez cały sezon wegetacyjny. Posadziłam ją rok temu i jestem w tej chwili bardzo dumna z tej rośliny. Myślę, że za rok będzie już całkiem dużą rośliną o ciekawym pokroju. A co do gleby to u mnie rzeczywiście jest to ziemia I klasy rolniczej więc nawet nie muszę niczym dokarmiać roślin aby były ładne. Jedynie wrzosowisko i niektóre rośliny sadzimy w specjalnych mieszankach i wykopujemy wtedy naszą ziemię.
Przyglądam się naszym roślinom i muszę przyznać, że one urosły wielokrotnie w ciągu jednego roku:-).
Kilka miesięcy temu posadziłam heptacodium chińskie i ciekawa jestem czy zakwitnie - powinno we wrześniu....coś tam się pojawiło w kącikach liści, ale czy to zawiązki kwiatów to nie wiem.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Tak sobie oglądam hortensję Pinky Winky w różnych ogrodach i chyba jednak gdzieś ją zmieszczę. Nie wierzyłam ze zdjęć netowych, że tak pięknie będzie przebarwiać się na różowo
Kocico, dziękuję, bardzo chętnie zaopiekuję sie kawałkiem Frosty Morna i też jestem bardzo ciekawa Twoich sedumków
Czekam z niecierpliwością na taki przegląd.
Kocico, dziękuję, bardzo chętnie zaopiekuję sie kawałkiem Frosty Morna i też jestem bardzo ciekawa Twoich sedumków
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam Was Jacku i maakito:-).
Jacku, a może to jest zależne od wielu czynników i trafionego miejsca? U mnie ten rozchodnik jest ładny tylko w jednym miejscu, z dwóch innych musiałam go przesadzić bo wcale im się tam nie podobało.
Maakito, polecam hortensje, te moje są w gruncie dopiero drugi rok i nie stwarzają żadnych problemów (bukietowe). Jedynie wiosną obcinam je aby ładnie zakwitły. Czasami oczywiście je podlewam latem, ale u mnie gleba długo trzyma wilgoć i muszę przyznać, że hortensje bukietowe nie są tak delikatne jak ogrodowe.
Jacku, a może to jest zależne od wielu czynników i trafionego miejsca? U mnie ten rozchodnik jest ładny tylko w jednym miejscu, z dwóch innych musiałam go przesadzić bo wcale im się tam nie podobało.
Maakito, polecam hortensje, te moje są w gruncie dopiero drugi rok i nie stwarzają żadnych problemów (bukietowe). Jedynie wiosną obcinam je aby ładnie zakwitły. Czasami oczywiście je podlewam latem, ale u mnie gleba długo trzyma wilgoć i muszę przyznać, że hortensje bukietowe nie są tak delikatne jak ogrodowe.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Spacer po Twoim ogrodzie Ewciu był jak najlepsze lekarstwo na moją "hortensjobę" -
CUDOWNE masz te hortensje... przede mną jeszcze sporo poszukiwań, aby zdobyć takie cuda, jakie Ty posiadasz, ale będę je miała... Chciejstwa spisane do kajecika...
Bardzo mi się podobała ceglana ścieżka wykonana przez Lwisko. Gratuluję talentu.
CUDOWNE masz te hortensje... przede mną jeszcze sporo poszukiwań, aby zdobyć takie cuda, jakie Ty posiadasz, ale będę je miała... Chciejstwa spisane do kajecika...
Bardzo mi się podobała ceglana ścieżka wykonana przez Lwisko. Gratuluję talentu.



