Moje zieloniutkie i nie tylko

[basga]

Ja tak jak marzenka-tym razem popodziwiałam w sklepie bez chęci kupienia ale za Twojego trzymam kciuki bo druciak extra!

[magi]

a cóż to ten druciak , pierwszy raz takiego widzę - to coś do rhipsalisa podobne ??

[basga]

To jest ogrodowa roślinka.

[2iza]

Super druciak ,no i gratuluję jaj tez je miałam chyba 3 lata temu i z takiego jednego jajka było tyle nasion ,że w szoku byłam i wszystko porozdawałam po rodzinie Faktycznie jak dojrzeją to żółkną ,ale i tak są śliczne.

[Zgredo]

Fajne jajka, śmierdziuch... ale druciak - druciak - tu się chyba już nie zdziwisz - jest na liście moich chciejstw. Balbinko, chyba stałyśmy w tej samej kolejce po gusta Jak tam bawełna? Jeszcze zamknięta?

[karolaipiotr]

Aniu ja też patrzyłam na tą roślinkę w Kauflandzie , ale nie miałam bladego pojęcia jak to rośnie? Ale skoro dziewczyny piszą ,że to do ogrodu to nie mam po co kupować.

[marlenka78]

Tak do ogrodu,my to mamy na skalniaku.U nas sa tez rozne kolory,od pomaranczowego do niebieskiego,ale to jakos tak sztucznie wyglada-takie pomalowane.

[florek]

Na razie kilka moich ulubionych. "Merta"po chorobie, ma juz 3 lata i staram się zrobić z niej bonsai, efekt nie jest widoczny na tym zdjęciu. Troche rojników w bucie, zdobi mi zewnętrzny parapet, no i eszeweria, która z roku na rok zadziwia mnie ilością kwiatostanów

[balbinka1772]

Florku,cudownego masz mirta,ale swojego posta chba jednak umieściłeś w złym miejscu
Druciak ,bardzo fajne określenie.Ja kupiłam najpierw jednego i mam go w domu,a potem drugiego(za 2,99zł) i mam gomy w pracy.Zobaczy co się będzie działo.
Bawełna nadal zamknięta.Za to druga chce kwitnąć.Ciekawe jak będą znosiły zmiany temperatury,bo jeszcze są na balkonie.
Dzisiaj dostałam od mojego M alokazję.Powiedział mi,że ostro ze sobą walczył w sklepie .

[2iza]

No to gratulację dla wspaniałomyślnego męża Gdzie takich dają bo mój to tylko narzeka jak ja coś zielonego oglądam

[balbinka1772]

On oczywiście też narzeka,ale ostatnio zadawał mi podchwytliwe pytania np:czy jest kwiatek,który mi się marzy.Ja wykorzystałm okazję i dałam mu do zrozumienia jakie kwiaty lubię,a jakich nie.No i mam alokazję.Strzał w dziesiątkę :P .
A rosiczki tak go zafascynowały,że je przekarmił i nie wypuszczały pułapek.Po przeniesieniu do szklarni doszły do siebie.

[ewelina8005]

super pomysł z tymi rojnikami w bucie

[2iza]

Czyli można powiedzieć ,że po części się zaraził od Ciebie miłością do zielonych Oby tak dalej ! Może mojego też da się nauczyć

[balbinka1772]

Wiesz,z jednej strony było by fajnie,ale z drugiej,to chyba nie chciałabym,żeby gmerał przy kwiatkach .

[2iza]

W sumie też racja