Fota z kociakiem rewelacyjna! Romantyczna i swojska jednocześnie. Widzę, że jednak nie darowałaś sobie i ostro zabrałaś się za przebudowę skalniaka. Podziwiam zapał - mnóstwo ciężkiej pracy przy tym! Jestem mocno ciekawa nasadzeń i efektu "końcowego", bo wciąż "pracuję" nad swoim skalniakiem. Z kamieniami też mam problem, a w zasadzie z ich brakiem. Najtrudniej jest o duże kamienie. Goryczki też za mną chodzą...
Ogródek AGNESS cz.3
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Nie wiem jak to się stało, ale miałam dziś do przeczytania ładnych kilka stron...
Fota z kociakiem rewelacyjna! Romantyczna i swojska jednocześnie. Widzę, że jednak nie darowałaś sobie i ostro zabrałaś się za przebudowę skalniaka. Podziwiam zapał - mnóstwo ciężkiej pracy przy tym! Jestem mocno ciekawa nasadzeń i efektu "końcowego", bo wciąż "pracuję" nad swoim skalniakiem. Z kamieniami też mam problem, a w zasadzie z ich brakiem. Najtrudniej jest o duże kamienie. Goryczki też za mną chodzą...
Lubię niebieski kolor, poza tym wszelkie dzwonki też. W przyszłym roku będziemy mogły zrobić skalniakową wymianę 
Fota z kociakiem rewelacyjna! Romantyczna i swojska jednocześnie. Widzę, że jednak nie darowałaś sobie i ostro zabrałaś się za przebudowę skalniaka. Podziwiam zapał - mnóstwo ciężkiej pracy przy tym! Jestem mocno ciekawa nasadzeń i efektu "końcowego", bo wciąż "pracuję" nad swoim skalniakiem. Z kamieniami też mam problem, a w zasadzie z ich brakiem. Najtrudniej jest o duże kamienie. Goryczki też za mną chodzą...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Zuziu mój skalniak wyglądała właśnie tak jak opisujesz
roślinki tak się porozrastały, że nie było widać kamieni, stwierdziłam, że czas na przebudowę, a i miejsca było zbyt mało, bo wiele roślinek jeszcze wymarzonych 8)
Sabinko to bardzo się cieszę, bo cebule jak widziałam u Ciebie piękne
ja u Niego też zamawiałam roślinki wiosną, i byłam zadowolona,ale nie cebule.
Olu na skalniaczek powędrują roślinki które tam już rosły, są to: sasanki, prymulki, floksy szydlaste, różne kolorki i rodzaje goździków, macierzanka, dąbrówka, różne rojniczki i rozchodniczki, czyściec wełnisty, skalnice, biała i różowa gęsiówka, firletka, zawciąg nadmorski, dębik ośmiopłatkowy, , no i oczywiście cebulaczki też, miałam dużo ich na skalniaczku, przed przebudową ale niestety nie byłam w stanie ich wybrać, udało mi się znaleźć 1/10 cebul, więc posadzę nowe, kupiłam z tą myślą niziutkie szachownice, po 20 cebulek- 2 kolorki kostkowanej i Michajłowskiego, sporo krokusów, szafirki armeńskie i te zwykłe, niskie tulipanki, hiacynty.
Taruś strasznie podobają mi się takie dzbany z których tak właśnie jak opisujesz wylewają się roślinki, i mam nadzieję, że kiedyś taki trafi do mojego ogródka
U mnie nadal upał, deszczu ani kropelki
Izuś- Liseczko cieszę się, że podoba Ci się fotka
ten koteczek przyniósł mi dziś na taras prezent- nornicę
i z wielkim upodobaniem bawił się nią pod moimi nogami 8)
Izuś skalniaczek już na ukończeniu , jutro mam nadzieję go obsadzić, dziś już nie wytrzymałam i wsadziłam choć kilka roślinek
Izuś -tu.ja wzięłam się za skalniaczek , wzięłam i już nawet jestem prawie na finiszu
najcięższa praca za mną najprzyjemniejsza przede mną
Jutro dorzucę jeszcze tylko kilka dużych kamieni, które obiecał mi braciszek i biorę się za obsadzanie
Na podmianki jestem jak najbardziej chętna, jeśli tylko coś sobie u mnie upatrzysz, zapraszam
Majeczko ja także
bardzo bym chciała, żeby wyszedł ok, no ....staram się 8)
a efekt zobaczymy
Iguś mam nadzieję, że jutro skończę
dziś padłam, bo nie miałam pomocnika, a musiałam wtachać na skalniak wszystkie kamory
ale już jest zagruzowany i jutro sadzenie. Dziś już wsadziłam kilka roślinek, bo nie mogłam się doczekać, żeby już na nim coś rosło. Gdyby nie goście i pęd do pracy na 16 to bym już częściowo obsadziła. Ale musiałam upiec ciasto i miałam rodzinkę na obiedzie, więc mogłam popracować tylko kilka godzin.
Iguś ja nie sadzę szachownicy perskiej ani cesarskiej, tylko te niziutkie- 2 kolorki kostkowanej i Michajłowskiego, mam nadzieję, że będą dobrze się czuły, dla nich miejsce przygotowałam z bardzo dobrej ziemi z kompostem
Mam nadzieję, że udadzą mi się, bo bardzo mi na nich zależy- strasznie podobają mi się 
Sabinko to bardzo się cieszę, bo cebule jak widziałam u Ciebie piękne
Olu na skalniaczek powędrują roślinki które tam już rosły, są to: sasanki, prymulki, floksy szydlaste, różne kolorki i rodzaje goździków, macierzanka, dąbrówka, różne rojniczki i rozchodniczki, czyściec wełnisty, skalnice, biała i różowa gęsiówka, firletka, zawciąg nadmorski, dębik ośmiopłatkowy, , no i oczywiście cebulaczki też, miałam dużo ich na skalniaczku, przed przebudową ale niestety nie byłam w stanie ich wybrać, udało mi się znaleźć 1/10 cebul, więc posadzę nowe, kupiłam z tą myślą niziutkie szachownice, po 20 cebulek- 2 kolorki kostkowanej i Michajłowskiego, sporo krokusów, szafirki armeńskie i te zwykłe, niskie tulipanki, hiacynty.
Taruś strasznie podobają mi się takie dzbany z których tak właśnie jak opisujesz wylewają się roślinki, i mam nadzieję, że kiedyś taki trafi do mojego ogródka
U mnie nadal upał, deszczu ani kropelki
Izuś- Liseczko cieszę się, że podoba Ci się fotka
Izuś skalniaczek już na ukończeniu , jutro mam nadzieję go obsadzić, dziś już nie wytrzymałam i wsadziłam choć kilka roślinek
Izuś -tu.ja wzięłam się za skalniaczek , wzięłam i już nawet jestem prawie na finiszu
Majeczko ja także
Iguś mam nadzieję, że jutro skończę
Iguś ja nie sadzę szachownicy perskiej ani cesarskiej, tylko te niziutkie- 2 kolorki kostkowanej i Michajłowskiego, mam nadzieję, że będą dobrze się czuły, dla nich miejsce przygotowałam z bardzo dobrej ziemi z kompostem
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Irenko faktycznie skalniak zakładam od początku, poprzedni całkowicie rozwaliłam
Ogród przez kilka dni wyglądał jak pobojowisko, ale już praktycznie skończyłam
Jacku , faktycznie dosyć szybko mi to poszło ze skalniakiem, zaczęłam go rozbierać w poniedziałek, a dziś w piątek mam praktycznie skończony i obsadzony. Ale ja tak mam , albo nie robię nic, albo jak głupia- wszystko pędem i naraz
Ale na nowe roślinki miejsce się znajdzie

Skalniak jest faktycznie duży, ale wcześniej jak był mniejszy też miałam na nim czyśćca, tylko po prostu pilnuję, żeby zbyt mocno się nie rozrósł, co jakiś czas muszę go podcinać i nie dopuszczam do kwitnienia, cały czas jest niziutki
Iguś dzięki kochana, że powiedziałaś mi o tych szachownicach. Byłam pewna, że są dużo niższe, na opakowaniu podana jest wysokość 20-30 cm
Ale jak zawsze okazuje się, że co innego jest napisane, a co innego okazuje się w rzeczywistości:roll:
A tak przy okazji to przepiękne są Twoje szachownice, już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała podobny widoczek u siebie w ogródku:D
Marysiu skalniaczek już skończony
ręce opadły mi do kolan i tak bolą ramiona, że ledwo siedzę w pracy
tylko przyjdę do domku to nasmaruję

Jacku , faktycznie dosyć szybko mi to poszło ze skalniakiem, zaczęłam go rozbierać w poniedziałek, a dziś w piątek mam praktycznie skończony i obsadzony. Ale ja tak mam , albo nie robię nic, albo jak głupia- wszystko pędem i naraz
Skalniak jest faktycznie duży, ale wcześniej jak był mniejszy też miałam na nim czyśćca, tylko po prostu pilnuję, żeby zbyt mocno się nie rozrósł, co jakiś czas muszę go podcinać i nie dopuszczam do kwitnienia, cały czas jest niziutki
Iguś dzięki kochana, że powiedziałaś mi o tych szachownicach. Byłam pewna, że są dużo niższe, na opakowaniu podana jest wysokość 20-30 cm
A tak przy okazji to przepiękne są Twoje szachownice, już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała podobny widoczek u siebie w ogródku:D
Marysiu skalniaczek już skończony


