Ogródek kogry cz.7
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś - różyczka poza tym, że trochę pobladła / pewno z braku papu bo chyba ją trochę zaniedbałam / to ma się całkiem dobrze.
Rośnie sobie w doniczce powolutku, bo to nie sprinterka i czeka na dom który ją przytuli.
Jak chcesz to mogę ją już Ci wysłać.
Tulipanko - oj widać, już widać.
Powolutku wszystko się kończy i niedługo zaśnie snem zimowym.
Pagóry chyba wcześniej zasypiają niż doliny.
Priamie - to całkiem zwykły aparat z serii tych dla idiotów - jak ja to nazywam.
Nie jestem specjalistką od robienia zdjęć, ale jakoś tak mi to wychodzi.
To zwykły Kodak automat.
Tujeczko - ten powojnik rośnie w moim ogrodzie już ponad 20 lat.
Miała go już Mama a teraz rośnie sobie dalej i za nic ma zmienne aury i choróbska.
Niestety nie znam jego imienia - bezimienny ci on.
Kuracje czosnkowe robiłam do połowy sierpnia i wszystko wtedy było dobrze.
Potem przestałam ze względu na dojrzewające brzoskwinie, inne owoce i z braku czasu - wiadomo przetwory.
Kiedy przestałam to zaczęły się pewne problemy, ale nie tragiczne w skutkach dla roślin.
Jak zbiorę wszystkie owoce to zrobię oprysk różom nadmanganianem potasu, żeby ukrócić rozwój plamistości.
Jesienią zbiorę wszystkie resztki liści i wiosną znów będą zdrowe.
Rośnie sobie w doniczce powolutku, bo to nie sprinterka i czeka na dom który ją przytuli.
Jak chcesz to mogę ją już Ci wysłać.
Tulipanko - oj widać, już widać.
Powolutku wszystko się kończy i niedługo zaśnie snem zimowym.
Pagóry chyba wcześniej zasypiają niż doliny.
Priamie - to całkiem zwykły aparat z serii tych dla idiotów - jak ja to nazywam.
Nie jestem specjalistką od robienia zdjęć, ale jakoś tak mi to wychodzi.
To zwykły Kodak automat.
Tujeczko - ten powojnik rośnie w moim ogrodzie już ponad 20 lat.
Miała go już Mama a teraz rośnie sobie dalej i za nic ma zmienne aury i choróbska.
Niestety nie znam jego imienia - bezimienny ci on.
Kuracje czosnkowe robiłam do połowy sierpnia i wszystko wtedy było dobrze.
Potem przestałam ze względu na dojrzewające brzoskwinie, inne owoce i z braku czasu - wiadomo przetwory.
Kiedy przestałam to zaczęły się pewne problemy, ale nie tragiczne w skutkach dla roślin.
Jak zbiorę wszystkie owoce to zrobię oprysk różom nadmanganianem potasu, żeby ukrócić rozwój plamistości.
Jesienią zbiorę wszystkie resztki liści i wiosną znów będą zdrowe.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ale jak pisałam kompletnie nie znam się na fotografii.
Aparat fotograficzny to dla mnie ciemna magia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Agnes - to już same jesienne kolorki.
Dobrze, że choć tyle jeszcze kwitnie, bo na pagórach jesień szybciej przybywa.
Tujeczko - no tak, zapomniałam już o tym.
Tak na jedne pomógł a na drugie nie.
Nie wiem od czego to zależy, ale będę próbować jeszcze raz , jak już skończą się prace ogrodowe.
Powojnik na razie kwitnie i nasionek jeszcze nie widzę.
Ale spojrzę, czy nie ma jakichś siewek lub młodych ukorzenionych odrostów.
Jeśli będą to masz jak w banku.
Grzesiu - on kwitnie nadal i ma jeszcze sporo pąków.
Pewno będzie kwitnął jeszcze przez dwa tygodnie.
Anafalis kwitnie przez około miesiąc czasu, czasem nawet dłużej.
To bardzo wartościowa i mało wymagająca roślina.
Dobrze, że choć tyle jeszcze kwitnie, bo na pagórach jesień szybciej przybywa.
Tujeczko - no tak, zapomniałam już o tym.
Tak na jedne pomógł a na drugie nie.
Nie wiem od czego to zależy, ale będę próbować jeszcze raz , jak już skończą się prace ogrodowe.
Powojnik na razie kwitnie i nasionek jeszcze nie widzę.
Ale spojrzę, czy nie ma jakichś siewek lub młodych ukorzenionych odrostów.
Jeśli będą to masz jak w banku.
Grzesiu - on kwitnie nadal i ma jeszcze sporo pąków.
Pewno będzie kwitnął jeszcze przez dwa tygodnie.
Anafalis kwitnie przez około miesiąc czasu, czasem nawet dłużej.
To bardzo wartościowa i mało wymagająca roślina.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Cynamoniu - miło mi to czytać.
Bardzo się cieszę, że dobrze Ci rosną i tak długo kwitną.
A co do radości - to niech nigdy nie mija.
A więc trochę radości w tą jesienną pogodę.

Bardzo się cieszę, że dobrze Ci rosną i tak długo kwitną.
A co do radości - to niech nigdy nie mija.
A więc trochę radości w tą jesienną pogodę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

