
Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r
Izo jak najbardziej, chciałabym tego nachyłka. Chyba, że wcześniej dopadnę go gdzieś i zakupię. Ale bardzo Ci dziękuję za chęć udzielenia mi pomocy i ofiarowania roślinki
. Gdzies przeczytałam że jesteś dobrym duszkiem tego forum. Potwierdzam i pozdrawiam. Może kiedyś też będę miała roślinę, którą będziesz chciała, a wtedy bardzo chę tnie się zrewanżuję. Całuski

Pozdrawiam Ewa
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Dobry duszek...to bardzo miłe. Zdaje się, że to DorkaWD wymysliła ;) Chciałabym być takim duszkiem i obdarowywać wszystkich poszukujących różnych okazów roślin tym, czego szukają
Czasem mi się to udaje, a jaka to przyjemność!
Jak tylko nachyłek przekwitnie Ewuniu, dam Ci znać. Gdybym zapomniała (nigdy nic nie wiadomo), to przpomnij się.
Dla Ciebie również buziaki!
Basiu, wkrótce mały pokaz! Zapraszam!:D


Jak tylko nachyłek przekwitnie Ewuniu, dam Ci znać. Gdybym zapomniała (nigdy nic nie wiadomo), to przpomnij się.
Dla Ciebie również buziaki!
Basiu, wkrótce mały pokaz! Zapraszam!:D
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Nic się nie martw Ewo! Chatte na pewno nie zapomni o nachyłku dla Ciebie, tak jak i dla mnie nie zapomniała
Faktycznie to taki Dobry Duszek
He he - może utworzymy Nachyłkowy Fan Club ?
A to jest tegoroczna sadzonka od Izy:
Jak na pierwszaka i hodowanego w trudnych warunkach - to chyba niezły?
Dodam, bo tego nie widać na zdjęciu, że ma mnóstwo pączków i mam nadzieję, że będzie z niego niezły bukiecik (ale oczywiście na razie nie ma co się równać z "rodzicem"
)
aha - czyli po przekwitnięciu trzeba zaraz go ciachnąć ?
Trochę szkoda mi go będzie, bo listki ma takie przyjemne ...
Izuniu - jak zawsze z przyjemnością oglądam Twoje impresjonistyczne kolorowe kompozycje

Faktycznie to taki Dobry Duszek

He he - może utworzymy Nachyłkowy Fan Club ?

A to jest tegoroczna sadzonka od Izy:

Jak na pierwszaka i hodowanego w trudnych warunkach - to chyba niezły?
Dodam, bo tego nie widać na zdjęciu, że ma mnóstwo pączków i mam nadzieję, że będzie z niego niezły bukiecik (ale oczywiście na razie nie ma co się równać z "rodzicem"

aha - czyli po przekwitnięciu trzeba zaraz go ciachnąć ?

Izuniu - jak zawsze z przyjemnością oglądam Twoje impresjonistyczne kolorowe kompozycje

Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Dziękuję Izo za zaproszenie
Czekam cierpliwie
PAPA


PAPA
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
Izuniu, nachyłkiem możesz obdarować innego chętnego. Ja dzisiaj dostałam od koleżanki sadzoneczkę. Może faktycznie powstanie fanklub jak zaproponowała Wisienka
. na pewno jest ktoś na forum, kto zechciałby go ale może nie śmie poprosić.
Ja ostatnio prowadzę z koleżankami handel wymienny
, noszę im ogóreczki, pomidorki i takie tam różne świeże witaminki - a one w zamian dzielą się ze mną swoimi pięknościami.
Ale i tak bardzo dziękuję za Twoją serdeczność. A może coś innego czego nie mam wpadnie mi w oko
Pozdrawiam serdecznie i dalej czekam z niecierpliwością na zioła.

Ja ostatnio prowadzę z koleżankami handel wymienny

Ale i tak bardzo dziękuję za Twoją serdeczność. A może coś innego czego nie mam wpadnie mi w oko

Pozdrawiam Ewa
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jadzieńko, nachyłka nie trzeba koniecznie ciąć po kwitnieniu, podobnie jak lnu. Ja lubię zostawiać
takie kwiaty w spokoju, chyba, ze bardzo nie chcę, żeby się wysiały, albo jak są brzydkie po przekwitnięciu. Nachyłka przycinam dopiero jak zaczyna schnąć, czyli jesienią. Zresztą on długo kwitnie. A na przyszły rok Twoja kępka bedzie dwa razy większa
Fajnie, ze podobają Ci się moje kompozycje, bo mnie też
Ewuniu, szkoda, ze już masz nachyłka, bo mój wyłazi zdecydowanie poza wyznaczony mu teren i muszę ukrócić te jego praktyki
Ale znajdę na niego jakichś amatorów ;)
Jeżeli tylko wypatrzysz u mnie coś, co Ci się spodoba, a jest w jkikolwiek sposób podzielne, to możesz na to liczyć
Na ziółka jeszcze musicie trochę poczekać, bo mam pomieszane zdjęcia i tak mało czasu na wszystko
Ale postaram się w najbliższych dniach! Obiecuję!
Pozdrawiam wszystkich milosników ziół! I nie tylko ich
takie kwiaty w spokoju, chyba, ze bardzo nie chcę, żeby się wysiały, albo jak są brzydkie po przekwitnięciu. Nachyłka przycinam dopiero jak zaczyna schnąć, czyli jesienią. Zresztą on długo kwitnie. A na przyszły rok Twoja kępka bedzie dwa razy większa

Fajnie, ze podobają Ci się moje kompozycje, bo mnie też

Ewuniu, szkoda, ze już masz nachyłka, bo mój wyłazi zdecydowanie poza wyznaczony mu teren i muszę ukrócić te jego praktyki

Jeżeli tylko wypatrzysz u mnie coś, co Ci się spodoba, a jest w jkikolwiek sposób podzielne, to możesz na to liczyć

Na ziółka jeszcze musicie trochę poczekać, bo mam pomieszane zdjęcia i tak mało czasu na wszystko

Pozdrawiam wszystkich milosników ziół! I nie tylko ich

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Długo zastanawiałam się, jak przedstawić moje zioła. Chciałam, zeby po wizycie na moich ziołowych stronach, Ci, co mają niewiele ziół, zechcieli mieć ich więcej. Doszłam do wniosku, ze to wcale nie takie łatwe. W końcu w podjęciu decyzji pomogła mi trochę Ewa 888, a ponieważ prosiła o informacje o szałwii i lawendzie, zacznę od tych właśnie ziół.
Nie będę wymieniać wszelkich informacji o każdym z ziół,a tylko te najważniejsze, dotyczące uprawy, działania i walorów zdobniczych, oraz moich z nimi doświadczeń
Zatem do dzieła!
Lawenda wąskolistna, lawenda lekarska ( Lavandula angustifolia, Lavandula officinalis )
Któż nie zna jej pięknych, aromatycznych kwiatów? Jest ona nie tylko ozdobna.
Kwiaty można dodawać w niewielkich ilościach do dań rybnych i mięsnych, olejek lawendowy łagodzi bóle reumatyczne i swędzenie skóry,a dodany do kąpieli uspokaja . Suszone kwiaty odstraszają także mole , a pachną dużo ładniej niż naftalina

Źródła podają, że lawenda potrzebuje gleby przepuszczalnej, z głęboką wrstwą uprawną i zasobną w wapń. Nie do końca jest to prawda. U mnie ma tylko to pierwsze, bo warstwa uprawna nie jest zbyt głęboka a ziemia kwaśna. A lawenda ma się dobrze i jak widać pięknie kwitnie
Po kwitnieniu wskazane jest lekkie przycięcie.
Ja przycinam lawendę także wiosną, usuwając uschnięte pędy a pozostałe leciutko skracając.
lawendę mozna rozmnażać z nasion, albo przez sadzonki. Krzaki, które mam, wyrosły z nasion wysianych wiosną wprost do gruntu. Teraz czasem robię sadzonki pędowe, ze zdrewniałych części pędów. Oto tegoroczna, czerwcowa sadzonka. Zastanawiam się, czy sie ukorzenia, jak ma siły kwitnąć?

Podobno lawenda sadzona w pobliżu róż, odstrasza od nich mszyce. Chyba rzeczywiście róża, w której sąsiedztwie rosła lawenda, miała mniej mszyc niż pozostałe.

I jeszcze jedno zdjęcie (juz było, ale nie takie duże ;) )

Nie będę wymieniać wszelkich informacji o każdym z ziół,a tylko te najważniejsze, dotyczące uprawy, działania i walorów zdobniczych, oraz moich z nimi doświadczeń

Zatem do dzieła!
Lawenda wąskolistna, lawenda lekarska ( Lavandula angustifolia, Lavandula officinalis )
Któż nie zna jej pięknych, aromatycznych kwiatów? Jest ona nie tylko ozdobna.
Kwiaty można dodawać w niewielkich ilościach do dań rybnych i mięsnych, olejek lawendowy łagodzi bóle reumatyczne i swędzenie skóry,a dodany do kąpieli uspokaja . Suszone kwiaty odstraszają także mole , a pachną dużo ładniej niż naftalina


Źródła podają, że lawenda potrzebuje gleby przepuszczalnej, z głęboką wrstwą uprawną i zasobną w wapń. Nie do końca jest to prawda. U mnie ma tylko to pierwsze, bo warstwa uprawna nie jest zbyt głęboka a ziemia kwaśna. A lawenda ma się dobrze i jak widać pięknie kwitnie

Ja przycinam lawendę także wiosną, usuwając uschnięte pędy a pozostałe leciutko skracając.
lawendę mozna rozmnażać z nasion, albo przez sadzonki. Krzaki, które mam, wyrosły z nasion wysianych wiosną wprost do gruntu. Teraz czasem robię sadzonki pędowe, ze zdrewniałych części pędów. Oto tegoroczna, czerwcowa sadzonka. Zastanawiam się, czy sie ukorzenia, jak ma siły kwitnąć?


Podobno lawenda sadzona w pobliżu róż, odstrasza od nich mszyce. Chyba rzeczywiście róża, w której sąsiedztwie rosła lawenda, miała mniej mszyc niż pozostałe.

I jeszcze jedno zdjęcie (juz było, ale nie takie duże ;) )

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Szałwia lekarska ( Salvia officinalis)
Od najdawniejszych czasów uważana była za lek niemal uniwersalny. Mawiano:" Śmierć tego nie ubodzie, kto ma szałwię w ogrodzie". O antyseptycznych właściwościach szałwii wszyscy wiedzą, wykorzystując ją do płukania jamy ustnej i gardła w stanach zapalnych. Ma też inne działanie.
Stosowana bywa na dolegliwości związane ze złym trawieniem, nadmiernym poceniem się, przy cukrzycy (odwar z szałwi obniża poziom cukru we krwi. Żaden jednak podręcznik nie podaje, jak bardzo ozdobnym ziołem jest szałwia!

Znowu źródła podają, że szałwia potrzebuje gleby żyznej, średniowilgotnej, bogatej w wapń.
W zasadzie wszystko sie zgadza, poza tym wapniem ;)
Szałwia najlepiej rosnie w miejscu zacisznym, słonecznym. U mnie miejsce nie jest może zbyt zaciszne, ale szałwia ma sie dobrze. Czasem, gdy ma zbyt sucho, usychają jej dolne listki. To sygnał, ze trzeba jej dostarczyć wody.
Moja szałwia, podobnie jak lawenda wyrosła z nasion wysianych wprost do gruntu. Mozna też robić z niej sadzonki pędowe.

To zioło jest piękne cały rok, nawet po przekwitnieciu. Często na przekwitłych pędach pojawiaja się nowe kwiaty. Mozna też obciąć te pędy i zmusić szałwie do ponownego kwitnienia.

I jeszcze jedno : wiosną wskazane jest dość mocne przycięcie.
Cdn.
Od najdawniejszych czasów uważana była za lek niemal uniwersalny. Mawiano:" Śmierć tego nie ubodzie, kto ma szałwię w ogrodzie". O antyseptycznych właściwościach szałwii wszyscy wiedzą, wykorzystując ją do płukania jamy ustnej i gardła w stanach zapalnych. Ma też inne działanie.
Stosowana bywa na dolegliwości związane ze złym trawieniem, nadmiernym poceniem się, przy cukrzycy (odwar z szałwi obniża poziom cukru we krwi. Żaden jednak podręcznik nie podaje, jak bardzo ozdobnym ziołem jest szałwia!


Znowu źródła podają, że szałwia potrzebuje gleby żyznej, średniowilgotnej, bogatej w wapń.
W zasadzie wszystko sie zgadza, poza tym wapniem ;)
Szałwia najlepiej rosnie w miejscu zacisznym, słonecznym. U mnie miejsce nie jest może zbyt zaciszne, ale szałwia ma sie dobrze. Czasem, gdy ma zbyt sucho, usychają jej dolne listki. To sygnał, ze trzeba jej dostarczyć wody.
Moja szałwia, podobnie jak lawenda wyrosła z nasion wysianych wprost do gruntu. Mozna też robić z niej sadzonki pędowe.

To zioło jest piękne cały rok, nawet po przekwitnieciu. Często na przekwitłych pędach pojawiaja się nowe kwiaty. Mozna też obciąć te pędy i zmusić szałwie do ponownego kwitnienia.



I jeszcze jedno : wiosną wskazane jest dość mocne przycięcie.
Cdn.

ja słyszałam, że czosnek sadzony pomiędzy różami też odstrasza mszyce, ale jeszcze nie wypróbowałam tego sposobu ;)chatte pisze: Podobno lawenda sadzona w pobliżu róż, odstrasza od nich mszyce. Chyba rzeczywiście róża, w której sąsiedztwie rosła lawenda, miała mniej mszyc niż pozostałe.
Trzeba się bawić życiem, a nie ludźmi!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Cześć Izo
Bardzo mnie ujęły Twoje zioła. Nabrałam ochoty by mieć podobne u siebie.
Fajnie,że wszystko tak dokłądnie opisujesz ,łatwiej będzie mi dla nich miejsce znaleźć.
U mnie na razie rośnie tylko mięta. Uwielbiam kompot porzeczkowy z jej listkami
Oj nabrałam ochoty na ziółka.
Pięknie Izo
Papa

Bardzo mnie ujęły Twoje zioła. Nabrałam ochoty by mieć podobne u siebie.
Fajnie,że wszystko tak dokłądnie opisujesz ,łatwiej będzie mi dla nich miejsce znaleźć.
U mnie na razie rośnie tylko mięta. Uwielbiam kompot porzeczkowy z jej listkami

Oj nabrałam ochoty na ziółka.
Pięknie Izo

Papa
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki