Początek mojego ogrodu - Beata B
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 maja 2007, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Nie mam zdjęć, ogród przejechany glebozgryzarką, wchodzą za jakiś czas pozostałe maszyny. Żegnajcie moje chwaściki, pewnie na krótko
.
Czym go teraz użyźnić, podobno obornik może wypalić mi moje ocalałe brzózki? Torf, czarnoziem? Okazuje się, że wbrew pozorom to podobno nie glina, a wysoki poziom wód gruntowych powoduje, że mam kałuże. Już nic nie wiem

Czym go teraz użyźnić, podobno obornik może wypalić mi moje ocalałe brzózki? Torf, czarnoziem? Okazuje się, że wbrew pozorom to podobno nie glina, a wysoki poziom wód gruntowych powoduje, że mam kałuże. Już nic nie wiem

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wiesz,wiesz ...wracasz do punktu wyjścia....
Odwodnienie terenu jest konieczne - wiem coś o tym ....
Połóż sączki wokól domu i na reszcie działki zanim zaczniesz inwestować i po latach tracić...
lub tez wykop ten staw ,który bedzie naturalnym zbiornikiemn wody gruntowej .
Nie bedziesz miec dodatkowych kosztów na wykładanie folią lub inna wylewką.
Beato - proszę pisz co tam nowego u Ciebie...
Odwodnienie terenu jest konieczne - wiem coś o tym ....
Połóż sączki wokól domu i na reszcie działki zanim zaczniesz inwestować i po latach tracić...
lub tez wykop ten staw ,który bedzie naturalnym zbiornikiemn wody gruntowej .
Nie bedziesz miec dodatkowych kosztów na wykładanie folią lub inna wylewką.
Beato - proszę pisz co tam nowego u Ciebie...

-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 maja 2007, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Dalej trawka z Iławy o której pisałam w innym wątku
, Brzózki zostają choć proponują mi ich przetrzebienie
, na dzien dzisiejszy tego nie zrobię). Poza tym posadzilam trzy srebrne świerki, na posadzenie czekają irgi, mam już też cebulki tulipanów, krokusów, żonkili i szafirków, ale z nimi wstrzymam się jeszcze trochę, koniec września? Na działce mam kwaśną glebę, to co nawiozłam to czarnoziem z obornikiem, niestety koszta straszne więc i warstwa nie za gruba, ale próbuję się pocieszać ,że większość roślin woli "kwaśne". Czyżbym nie miała szans na konwalie?
Walczę z perzem dopiero po trzecim przejściu widać rezultat, pielę ręcznie
, bo raz,że działka duża(pędzelkowanie odpada), dwa nie cierpię chemii (każdy ma jakieś swoje widzimisię)







Walczę z perzem dopiero po trzecim przejściu widać rezultat, pielę ręcznie

-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 maja 2007, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
hihihi, na razie to mam super wypasiony perzyk, moze komuś sadzonki
, a i szczawik z korzeniami po 30 cm też nie dziwota. A tak poważnie to bardzo się cieszę, myślałam o projektancie, ale dlaczego mam odbierać sobie radość tworzenia, a poza tym mam przecież Was i Wasze ogrody skąd mogę czerpać inspiracje. 


- jolciajci
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Beatko :P .
Bardzo fajnie że dołączyłaś do naszego forum
. Jak widzę to masz duże pole do popisu .To dobrze ze będziesz wszystko sama planować bo to będzie tylko i wyłącznie twoja zasługa to co stworzysz.Masz dużo czarnej ziemi a ta by się nam też przydała
i tego ci pewnie zazdrościmy , ale tak pozytywnie . Pokazuj jak najwięcej zdjęć bo my bardzo lubimy je oglądać
.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo fajnie że dołączyłaś do naszego forum



Pozdrawiam ciepło.
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin