Nowy ogród Jacka cz.3
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Agnieszko-Agness, mam nadzieję, że u Ciebie też dziś popadało
Odbierz pw.
Agnieszko-Agaxkub, jak ktoś będzie chciał przepisik, to mu chętnie zapodam ale umieszczać przepisów na stronie - jakoś tak nie bardzo
Jollla500 zjadłabyś czy ugotowała
Bo jak to pierwsze, to musisz przyjechać do mnie. Możesz z całą rodziną, bo Twoje dzieci, jak czytałem, bardzo grzeczne
Ale pewnie nie do takich dziwactw kulinarnych przywykłe więc musiałabyś ugotować tylko dla siebie, jeśli druga wersja
A skąd Ci się wzięło "Jacęty"

Agnieszko-Agaxkub, jak ktoś będzie chciał przepisik, to mu chętnie zapodam ale umieszczać przepisów na stronie - jakoś tak nie bardzo
Jollla500 zjadłabyś czy ugotowała
A skąd Ci się wzięło "Jacęty"
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Dla Was moi drodzy zdjęcia z cyklu "pączki" i "na różowo"
na skalniaku rozchodnik kamczacki (?)

dziewięćsił niezawodny; ciekawe, czy to też przysmak osetnika

doczekałem się też odętki w kolorze różowym

śmieszne są te pączki żółwika

ten zawilec walczył o życie podkopany przez nornice, podarunek od Krysp

piękny półpełny zawilec od Geni

i mój najstarszy zawilec

budleja "Ile de France' to miła niespodzianka, bo z badylka ukorzenionego w czerwcu już takie kwiaty

małe dream od Gabrysi - nachyłek 'American Dream'

portulaki rozweselają skalniak

na skalniaku rozchodnik kamczacki (?)

dziewięćsił niezawodny; ciekawe, czy to też przysmak osetnika

doczekałem się też odętki w kolorze różowym

śmieszne są te pączki żółwika

ten zawilec walczył o życie podkopany przez nornice, podarunek od Krysp

piękny półpełny zawilec od Geni

i mój najstarszy zawilec

budleja "Ile de France' to miła niespodzianka, bo z badylka ukorzenionego w czerwcu już takie kwiaty

małe dream od Gabrysi - nachyłek 'American Dream'

portulaki rozweselają skalniak

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Niestety nadal suchoJacek P.... pisze:Agnieszko-Agness, mam nadzieję, że u Ciebie też dziś popadałoOdbierz pw.
Jacku czy mogłabym uśmiechnąć się o kawałeczek rozchodnika kamczackiego, ja mam tylko z zielonymi listeczkami i żółtymi kwiatuszkami. A ten jest piękny
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Pewnie że zjadłabym ale przygotowane w Twoim wydaniuJacek P.... pisze: Jollla500 zjadłabyś czy ugotowałaBo jak to pierwsze, to musisz przyjechać do mnie. Możesz z całą rodziną, bo Twoje dzieci, jak czytałem, bardzo grzeczne
Ale pewnie nie do takich dziwactw kulinarnych przywykłe więc musiałabyś ugotować tylko dla siebie, jeśli druga wersja
![]()
A skąd Ci się wzięło "Jacęty"![]()
A Jacęty
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witajcie! Trochę miałem dziś pracy a potem wypad do stolicy. Właśnie wróciłem. Uwielbiam jeździć po Warszawie nocą!
Iza- Tu.ja dzwonecznika oczywiście, że chcę, jeśli możez się podzielić
Przepisik prześlę ale może już w ciągu dnia bo teraz nie mam siły.
Jollla500, rzadko kto tak na mnie mówi, ale spoko, byleby z poprawną pisownią ("Jacenty")
I zapraszam do mnie na jedzonko 
Iza- Tu.ja dzwonecznika oczywiście, że chcę, jeśli możez się podzielić
Jollla500, rzadko kto tak na mnie mówi, ale spoko, byleby z poprawną pisownią ("Jacenty")
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Jacku, pospacerował dziś po Twoim ogrodzie nadrabiając zaległości. Podziwiałam szczególnie piękne dalie i canny. Uwielbiam canny, ale u mnie nie rosną i nie wiem o co chodzi. Nie dość, że nie chcą zimować - zawsze mi zachorują i zapleśnieją, to jeszcze jak posadzę nowe kupione wiosną to i tak padają albo nic nie wypuszczają.
Co do aucuby to nie należy jej uprawiać w gruncie, zniesie temperaturę -10, ale nie więcej, sama sprawdziłam i w tym roku pozbyłam się ładnego, kilkuletniego egzemplarza. Sprawdziłam przez przypadek bo nagle temperatura spadła w nocy dość znacznie i było po roślinie.
Widziałam, że masz trojeść krwistą, czy to jest to samo co trojeść amerykańska bo taką właśnie mam?
I jeszcze rozchodnik, którego nazwy szukasz - to jest sedum spurium Variegatum, mam taki oznaczony i bardzo ładnie się rozrósł w ciągu jednego roku.
Co do aucuby to nie należy jej uprawiać w gruncie, zniesie temperaturę -10, ale nie więcej, sama sprawdziłam i w tym roku pozbyłam się ładnego, kilkuletniego egzemplarza. Sprawdziłam przez przypadek bo nagle temperatura spadła w nocy dość znacznie i było po roślinie.
Widziałam, że masz trojeść krwistą, czy to jest to samo co trojeść amerykańska bo taką właśnie mam?
I jeszcze rozchodnik, którego nazwy szukasz - to jest sedum spurium Variegatum, mam taki oznaczony i bardzo ładnie się rozrósł w ciągu jednego roku.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Dziękuję Ewo za wizytę i wiele cennych wskazówek.
O zimowaniu aucuby przeczytałem w gazecie ale to może w cieplejszym rejonie kraju. Na pewno nie chcę stracić tej pięknej rośliny. Rośnie wolno więc nie ma z nią dużego problemu.
Trojeść krwista - asclepias sanguinea jest inna od amerykańskiej, choć kwiaty podobne. A czy amerykańska też tak pięknie pachnie czekoladą? Co koło niej przechodzę, muszę ją powąchać
Ma tylko 1m wysokości. Stałem się szczęśliwym posiadaczem drugiego koloru - białego. A teraz posadziłem trojeść amerykańską.
A więc to nie kamczacki tylko kaukaski rozchodnik? Dzięki!
O zimowaniu aucuby przeczytałem w gazecie ale to może w cieplejszym rejonie kraju. Na pewno nie chcę stracić tej pięknej rośliny. Rośnie wolno więc nie ma z nią dużego problemu.
Trojeść krwista - asclepias sanguinea jest inna od amerykańskiej, choć kwiaty podobne. A czy amerykańska też tak pięknie pachnie czekoladą? Co koło niej przechodzę, muszę ją powąchać
A więc to nie kamczacki tylko kaukaski rozchodnik? Dzięki!


