Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Ale nie wiem, czy widziałaś - pisałam, że to chyba nie kwiatowe jednak. Tak twierdzi Piotr.aguskac pisze:Jak tylko wrócę z wojaży, to polecę sprawdzać, czy moje grusze mają pąki kwiatowe, tak bym chciała... ale rosną wolno bardzo, przyrosty malutkie, nie mam pojęcia jak je pogonic by chciały rosnąć... chyba w końcu się zmobilizuję i wyrwę trawę wokół może wtedy ruszą... co prawda innym drzewkom trawa wcale n8ie przeszkadza, więc nie wiem czy to powód...
Co prawda na wiosnę twierdził, że pąki na śliwie to nie kwiatowe
Trawa przeszkadza, jeśli korzenie są płytko (młode drzewa). Starszym nie przeszkadza. Ja bym wyrwała.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Bardziej wyraziste foty wrzosowiska:



Winogrona coraz ładniej wybarwione - wczoraj wyglądały tak:

I rozpoczął się proces drewnienia:

Ale i tak mam zamiar opryskać je ze 2 razy siarczanem potasu - pomoże to krzewom zdrewnieć. Ważne to zwłaszcza w tym roku - niektórym będę chciała zostawić dłuższe łozy - żeby wyprowadzić docelową formę.



Winogrona coraz ładniej wybarwione - wczoraj wyglądały tak:

I rozpoczął się proces drewnienia:

Ale i tak mam zamiar opryskać je ze 2 razy siarczanem potasu - pomoże to krzewom zdrewnieć. Ważne to zwłaszcza w tym roku - niektórym będę chciała zostawić dłuższe łozy - żeby wyprowadzić docelową formę.
Dostałam oczopląsu
Oglądam zdjęcia i nie wiem na czym się skupić: na kolorowym wrzosowisku, na soczystej trawie (o której tylko mogę pomarzyć
) czy na apetycznych winogronach?
Wybieram ... wrzosowisko... na razie
Oglądam zdjęcia i nie wiem na czym się skupić: na kolorowym wrzosowisku, na soczystej trawie (o której tylko mogę pomarzyć
Wybieram ... wrzosowisko... na razie
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
hi, hi ja też łyżeczkę zobaczyłam
leży tam z pewnością byśmy mogły porównać wielkość wrzosów
dla mnie wrzosowisko na tle tej soczyście zielonej trawy wygląda smakowicie
a winogrona
oczyma duszy już widzę u siebie takie
Dominika, nie robi mi problemu kopczykowanie a kolory
nie mam pojęcia czy ciemne winogrona są inne w smaku od zielonych
Mnie się wydaje, że tak, przynajmniej te marketowe a jak jest z takimi rosnącymi? Pewnie podobnie. Ok - kolor nie ma znaczenia, ważny jest smak 
Dominika, nie robi mi problemu kopczykowanie a kolory
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiecie co - prawdę mówiąc to łyżeczka to chyba pozostałość po którymś z pikników - dziewczyny sobie robią z dzieciakami z sąsiedztwa. Młodsza ma dodatkowo dryg do gotowania - robi zupy z błota, do których dodaje co popadnie - teraz robi pomidorówkę z koktajlówek
No i łyżeczki znajduję potem w dziwnych miejscach
Gosiu - generalnie jasne sa jakby lepsze, ale oczywiście są wyjątki np. ciemna Kodrianka jest świetna - ma bardzo delikatną skórkę, i świetny smak:

Niestety może pękać na skutek ulew (zwłaszcza po długiej suszy), kiedy dojrzewa. Dlatego ja mam ją przy tarasie, tam jest nieco zasłonięta przed deszczem. U mnie jeszcze nie owocuje, ale ją jadłam. U mnie rośnie bardzo silnie, dlatego w przyszłym roku obciążę ją co najmniej 3 gronami. Jest to odmiana do okrywania (-21 lub -22 stopnie).
Kolejną z ciemnych, pysznych odmian (być może nawet lepszych w smaku od Kodrianki) jest Nero:

Ma co prawde mniej imponujące grona i jagody, ale za to jest wytrzymały na mróz (-24), i chyba odporniejszy na choroby. U mnie rośnie póki co nienajlepiej, ale ma kiepskie warunki, i był przesadzany w zeszłym roku. Więc raczej za rok nie będzie owoców
Obie odmiany sa wczesne.
Na dziś wystarczy
( mam nadzieję, że Paweł z FW nie będzie miał mi za złe, że wstawiłam foty jego owoców
)
Gosiu - generalnie jasne sa jakby lepsze, ale oczywiście są wyjątki np. ciemna Kodrianka jest świetna - ma bardzo delikatną skórkę, i świetny smak:

Niestety może pękać na skutek ulew (zwłaszcza po długiej suszy), kiedy dojrzewa. Dlatego ja mam ją przy tarasie, tam jest nieco zasłonięta przed deszczem. U mnie jeszcze nie owocuje, ale ją jadłam. U mnie rośnie bardzo silnie, dlatego w przyszłym roku obciążę ją co najmniej 3 gronami. Jest to odmiana do okrywania (-21 lub -22 stopnie).
Kolejną z ciemnych, pysznych odmian (być może nawet lepszych w smaku od Kodrianki) jest Nero:

Ma co prawde mniej imponujące grona i jagody, ale za to jest wytrzymały na mróz (-24), i chyba odporniejszy na choroby. U mnie rośnie póki co nienajlepiej, ale ma kiepskie warunki, i był przesadzany w zeszłym roku. Więc raczej za rok nie będzie owoców
Obie odmiany sa wczesne.
Na dziś wystarczy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Dominiko kusisz!!!
Nie dalej jak kilometr od mojego domu znajduje się Winnica Golesz - pana Romana Myśliwca. Nie zdopingowało mnie to jednak do posiadania innych odmian winogron niż to co mam: malutkie jagody ale słodziutkie.
Za Twoją przyczyną w najbliższym czasie wybiorę się tam na zwiady czy mają takie duże
deserowe :P :P :P
Nie dalej jak kilometr od mojego domu znajduje się Winnica Golesz - pana Romana Myśliwca. Nie zdopingowało mnie to jednak do posiadania innych odmian winogron niż to co mam: malutkie jagody ale słodziutkie.
Za Twoją przyczyną w najbliższym czasie wybiorę się tam na zwiady czy mają takie duże
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy



