Kropelkowe Różyczki

Ania Kropelka · Post » 18 sie 2009, o 21:34

Mahanka pisze:Pozdrawiam wszystkich sympatyków róż![/u][/i][/b]

Witaj!!!!!

AniaDS · Post » 19 sie 2009, o 00:32

Aniu...
ja nawet nie zauważyłam, że masz wątek ogrodowy...

Ania Kropelka · Post » 19 sie 2009, o 08:26

AniaDS pisze:Aniu...
ja nawet nie zauważyłam, że masz wątek ogrodowy...

wiec zapraszam do odwiedzin, tam też umieszczam różyczki

AniaDS · Post » 21 sie 2009, o 21:17

Aneczko, a jak się ma Twoja róża Joro?
Bo nie pamiętam, żebym ją gdzieś tu kwitnącą widziała...

Ania Kropelka · Post » 21 sie 2009, o 21:33

Witaj Aniu. Niestet Joro i padła jeszcze wiosną i bardzo żałuję bo mogła mieć ciekawy kolor kwiatu - pomrańczowy

AniaDS · Post » 21 sie 2009, o 21:38

własnie..
dlatego pytam bo widziałam ja na pierwszej stronie, tzn. kartonik

, ja tez ja miałam, kupiłam w Tesco i tez padła

Joro i Sultan, obie nie dały oznak życia

JAKUCH · Post » 21 sie 2009, o 21:55

Tez miałam JORO i również w Tesco ją kupiłam . Niestety równiez padła . Więcej żadnej nie kupie ,ale z nią razem kupiłam białą VIRGO ta przeżyła i ma się dobrze . A taki miała piękny oranż

Ania Kropelka · Post » 22 sie 2009, o 10:10

Widzę wiec że nie tylko moja Joro padła:-(

A to inna z róż kupiona w Tesco - White Queen. Zaskakująca róża. Rosła brzydko, pierwsze kwiaty nędza, miałam ją wykopać. Ale ona się rozkręca..... Rozwija sie w zaskakująco pełny kwiat, który trzyma się ponad trzy tygodnie. To zdjęcie nie jest najlepsze, bo kwiat zniszczonyt jest deszczem, ale lada dzień rozwinie kolejny....

pączek łądny ale niepozorny

JAKUCH · Post » 22 sie 2009, o 13:55

Ta JORO nie przeżyła zimy . Kupiłam ją 2 lata temu wtedy była piękna jesień i długo było ciepło . Mogłam ją lepiej zabezpieczyc na zimę . Jeszcze jeden TESCO -wy fałszywy zakup to jaśminowiec wonny ,który okazał się czym innym ach ta skleroza

Ania Kropelka · Post » 22 sie 2009, o 15:37

Kupiona w Tesco jako TOM TOM. Jest urocza. Środek nieco jaśniejszy, natomiast spodnie płatki lekko ciemniejsze

Casanova ma oraz większe kwiaty

hanka55 · Post » 22 sie 2009, o 16:04

Aniu, żałujszesz pomarańczu?
To proszę, teoretycznie " zdrowa, mocno kwitnąca Sahara".
W praktyce, wielki krzak pokryty rdzą i..aż jeden kwiat!

Twoje róże, jak modelki - piekne, gęste, z taką ilościa pąków,
że możnaby je spokojnie wstawiać do katalogu. :P
Zazdrość mnie gnębi!

JAKUCH · Post » 22 sie 2009, o 16:59

Haniu ,ale piekny oranż nie wszystkie sa takie . Też choruję na oranż i myśle o Westerlandzie albo o Grahamie chociaż jak czytam nie wszyscy sa z niego zadowoleni . Haniu czasem nazwa nie idzie w parze z urodą

AniaDS · Post » 22 sie 2009, o 17:36

Haniu, krzak zchorowany, ale Ty go odratujesz, a kwiat...
No, robi wrażenie

Comcia · Post » 29 wrz 2009, o 08:52

A różyczek już nie masz ?

Ania Kropelka · Post » 29 wrz 2009, o 13:37

a mam Mariolu, mam, i nawet mam fotki jakieś, ale w domku..............

więc wrzucę wieczorem............. ;-)