Taka będzie pasować do Twojego Tajemniczego Ogrodu
Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Witam serdecznie.
Tess,Ewo-Ogis,Ewo-Evluk,Marto, Jadziu- moja ławeczka prawdopodobnie mniejsza trochę będzie,ale nogi ma mieć identyczne jak ta wzorcowa.Szkoda,że tu nie mam balkonu,bo mogłaby czasem tam stać.Tę pokazaną dziś odrzuciłam, wydawała mi się mniej solidna.Na zdjęciu jest syn jednej ze studentek, który czasem był z nami na inwentaryzacji pomiarowej.O odrost takiej róży chcę poprosić w klasztorze.Widzę go na ścianie koło ławeczki.A z drugiej strony ta biała od Olgi,jedna się przyjęła na pewno,inne zobaczymy.Ale to wszystko plany, plany,plany....
Plany na dziś;przesadzenie dużej agawy,u Cynki stała sobie na brukowanym podjeździe to mogła doniczkę mieć białą,a w podwórkowym upaćkana czarną ziemią wygląda fatalnie.Z daleka nowa doniczka może uchodzić za ceramiczną.Musi być lekka,bo sama agawa swoje waży,a trzeba przenosić na zimę.Posadzenie na obrzeżach dąbrówki od koleżanki z pracy,to co zostanie mi po posadzeniu u pradziadka.Porządkowanie kolejnych grobów na innym niż wczoraj cmentarzu.
Ewo-Evluk-Koszyczki na cebule wydają mi się dość solidne,a przy tym po bardzo umiarkowanej cenie.A z wątku Hanki 55 dowiedziałam się,że piękny różowy chwast jaki poświęcałyśmy w bukiecie na Srebrnej Górze to mydlnica lekarska.
Elżbieto-cesarską widziałam o 1/3 droższą niż Ty,nie kupię na pewno.
Izabell-Na nakolanniki wpadłam jak je zobaczyłam,dobra rzecz,polecam.

Tess,Ewo-Ogis,Ewo-Evluk,Marto, Jadziu- moja ławeczka prawdopodobnie mniejsza trochę będzie,ale nogi ma mieć identyczne jak ta wzorcowa.Szkoda,że tu nie mam balkonu,bo mogłaby czasem tam stać.Tę pokazaną dziś odrzuciłam, wydawała mi się mniej solidna.Na zdjęciu jest syn jednej ze studentek, który czasem był z nami na inwentaryzacji pomiarowej.O odrost takiej róży chcę poprosić w klasztorze.Widzę go na ścianie koło ławeczki.A z drugiej strony ta biała od Olgi,jedna się przyjęła na pewno,inne zobaczymy.Ale to wszystko plany, plany,plany....
Plany na dziś;przesadzenie dużej agawy,u Cynki stała sobie na brukowanym podjeździe to mogła doniczkę mieć białą,a w podwórkowym upaćkana czarną ziemią wygląda fatalnie.Z daleka nowa doniczka może uchodzić za ceramiczną.Musi być lekka,bo sama agawa swoje waży,a trzeba przenosić na zimę.Posadzenie na obrzeżach dąbrówki od koleżanki z pracy,to co zostanie mi po posadzeniu u pradziadka.Porządkowanie kolejnych grobów na innym niż wczoraj cmentarzu.
Ewo-Evluk-Koszyczki na cebule wydają mi się dość solidne,a przy tym po bardzo umiarkowanej cenie.A z wątku Hanki 55 dowiedziałam się,że piękny różowy chwast jaki poświęcałyśmy w bukiecie na Srebrnej Górze to mydlnica lekarska.
Elżbieto-cesarską widziałam o 1/3 droższą niż Ty,nie kupię na pewno.
Izabell-Na nakolanniki wpadłam jak je zobaczyłam,dobra rzecz,polecam.

-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewo, ławeczka zapowiada się swietnie, róża którą pokazałaś na zdjęciu też bardzo mi się podoba. Rozmyślam jak Ci dostarczyć wielka kępę szałwii dwukolorowej, łącznie z wypadem na dzień do Krakowa. Zajrzyj do mnie i spójrz na zdjęcie Kaji i Filipa
.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Witajcie. Dzisiejszy plan ogrodowy wykonany nawet ponad plan,przesadziłam dużą agawę,zasadziłam kupione w sklepie firmowym Polanu pomarańczowego irysa bródkowego oraz irysy pumilla cherry i little saphire na rabatce z innymi irysami,zrobiłam obwódkę dąbrówkową kolejnej grządki.Jest to część obwódki,a ponieważ dąbrówki się rozrastają to będzie z czego uzupełnić na kolejne dwa i pól boku.
Bogusiu-do Krakowa najserdeczniej z Kostkiem zapraszamy.Dwukolorową szałwię dostałam od Fridy,ładnie się przyjęła, a trójbarwną i omszoną kupiłam.Dużej kępy nie miałabym gdzie wsadzić,bo słonecznych rabatek mam mało.
Zdjęcie zwierzaków znakomite,gratulacje.
Byłam dziś w ogrodach Łuccy koło Błoń(mają dwa oddziały) i od godziny jestem przeszczęśliwą posiadaczką języczki tanguckiej(ligularia tangutica), liście ma bardziej podobne do selera,tojadu i ostróżki jak do swej siostry języczki pomarańczowej,ale kwitnąć będzie tuż tuż i także na żółto.Naturalnie kocha klimaty Podwórkowego czyli cień i półcień, osiąga wysokość metra,a kwitnie koniec sierpnia/wrzesień.Pytałam o języczkę Przewalskiego, miewają ale na wiosnę.
Wpadła mi też do siatki niewielka acz dużej urody miodunka kropkowana(pstra)Pulmonaria saccharata o zaokrąglonych listeczkach.Ma pięknie na różowo kwitnąć.Z etykiety wypełnionej po holendersku, niemiecku,angielsku,francusku i włosku wynika,że ma zastosowanie jako roślina lecznicza i w kuchni.Chyba ślimaki to też wyczytały bo nadkąsiły.
Lisko-jeszcze poczekajmy jeszcze się nie śpieszmy do realizacji ławeczki nie dojdzie pewnie tak szybko,mogę ją dostać np. dopiero na urodziny albo jeszcze później-na imieniny,brat raczej będzie dążył do zrobienia mi ławki całkiem nowej,a nie do odświeżenia istniejącej.Jakieś deski przygotowywał, jakiś klej zamawiał.Jest perfekcjonistą.Jak padnie pytanie czy może być niebieska?zielona?zabejcowana na......?to będę wiedziała,że to już niedługo.Na razie nawet i na pieńku nie mam czasu przysiąść. JEST MI ZA CIEPŁO.Powietrze stoi.
Bogusiu-do Krakowa najserdeczniej z Kostkiem zapraszamy.Dwukolorową szałwię dostałam od Fridy,ładnie się przyjęła, a trójbarwną i omszoną kupiłam.Dużej kępy nie miałabym gdzie wsadzić,bo słonecznych rabatek mam mało.
Byłam dziś w ogrodach Łuccy koło Błoń(mają dwa oddziały) i od godziny jestem przeszczęśliwą posiadaczką języczki tanguckiej(ligularia tangutica), liście ma bardziej podobne do selera,tojadu i ostróżki jak do swej siostry języczki pomarańczowej,ale kwitnąć będzie tuż tuż i także na żółto.Naturalnie kocha klimaty Podwórkowego czyli cień i półcień, osiąga wysokość metra,a kwitnie koniec sierpnia/wrzesień.Pytałam o języczkę Przewalskiego, miewają ale na wiosnę.
Lisko-jeszcze poczekajmy jeszcze się nie śpieszmy do realizacji ławeczki nie dojdzie pewnie tak szybko,mogę ją dostać np. dopiero na urodziny albo jeszcze później-na imieniny,brat raczej będzie dążył do zrobienia mi ławki całkiem nowej,a nie do odświeżenia istniejącej.Jakieś deski przygotowywał, jakiś klej zamawiał.Jest perfekcjonistą.Jak padnie pytanie czy może być niebieska?zielona?zabejcowana na......?to będę wiedziała,że to już niedługo.Na razie nawet i na pieńku nie mam czasu przysiąść. JEST MI ZA CIEPŁO.Powietrze stoi.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Witaj Olu.Miło mi Cię gościć w Podwórkowym w ten piękny i zapowiadający się na słoneczny dzień.Podobno pod wieczór można spodziewać się gwałtownych burz.
Dziś chciałam pokazać jak obiecałam obie języczki, zdumiewam się,że to krewne.
Agawa zyskała na przesadzeniu do nowej donicy.
Kwitnie mi mieczyk Madame de Paris na razie jeden i acidantera.
Dwubarwna hortensja kończy kwitnienie, różowa w pełni rozkwitu-tyle radości za dychę!Posypałam ją polecanym przez Bogusię 2 nawozem "Hortensja Niebieska" na razie nie widać zmian.Kiedyś obie będą duże,co tam obie,ta od Cynki też już się przyjęła.Wszystkie trzy będą krzakami.
Zamówiłam u sąsiada pana Tadka wózek,taki który można przyczepić do roweru,a można i ciągnąć w ręce.Jeszcze podlewałam gdy zaproponował koła,pneumatyczne, dość duże,żeby lekko się prowadziło.Powoli zgromadzi inne części.

Dziś chciałam pokazać jak obiecałam obie języczki, zdumiewam się,że to krewne.
Agawa zyskała na przesadzeniu do nowej donicy.
Kwitnie mi mieczyk Madame de Paris na razie jeden i acidantera.
Dwubarwna hortensja kończy kwitnienie, różowa w pełni rozkwitu-tyle radości za dychę!Posypałam ją polecanym przez Bogusię 2 nawozem "Hortensja Niebieska" na razie nie widać zmian.Kiedyś obie będą duże,co tam obie,ta od Cynki też już się przyjęła.Wszystkie trzy będą krzakami.
Zamówiłam u sąsiada pana Tadka wózek,taki który można przyczepić do roweru,a można i ciągnąć w ręce.Jeszcze podlewałam gdy zaproponował koła,pneumatyczne, dość duże,żeby lekko się prowadziło.Powoli zgromadzi inne części.










