Mały ogródek basowej cz.3

basow@ · Post » 19 sie 2009, o 20:05

Grzesiu, bardzo miły jesteś , ale do pięknego to mu jeszcze duuuuuużo brakuje!

Oj, dużo!
Dominiko, ziemia nie jest zła , bo warzywka bez żadnych nawozów rosną ładnie.Kwiaty zresztą też,ale , że mam jakieś nawozy walające się po garażu - to sypnęłam raz,żeby się ich pozbyć

Krzaczory też raz podsypałam jakimś długo rozkładającym się nawozem do iglaków.

dominikams · Post » 19 sie 2009, o 20:06

Dobre podejście, i jak widać - działa!

basow@ · Post » 19 sie 2009, o 20:19

Dokupiliśmy wreszcie ławeczki do stolika.Jutro wypiję tam poranną kawę

Comcia · Post » 20 sie 2009, o 08:31

Pewnie pijesz kawkę ?
Ja też bym chętnie na takiej ławeczce posiedziała a muszę na krześle ;;230

tulipanka · Post » 20 sie 2009, o 08:48

Małgoś, wciągu roku stworzyłaś raj na ziemi

Ogrom pracy zapewne tam włożyliście, ale zmiany niesamowite.
Z chęcią sama bym się napiła kawki w takim miejscu :P

marivsz · Post » 20 sie 2009, o 08:55

Na tej ławeczce to każdy by się napił kawy, nawet Ci co nie piją

basow@ · Post » 20 sie 2009, o 21:17

Mariolu,Wiolu,Marivszu Hi,hi, zapraszam Was wszystkich na kawę!Najwyżej będziemy pić na zmianę! :lol:Było by miło gościć Was u siebie.

alana · Post » 20 sie 2009, o 21:19

marivsz pisze:Na tej ławeczce to każdy by się napił kawy, nawet Ci co nie piją

Potwierdzam, kawy nie pije, ale na tej ławce i z Wami to i ja bym wypiła! :P

marivsz · Post » 20 sie 2009, o 21:28

Gosia Ty to nie zachęcaj bo wiesz... wystarczy chwila i jesteśmy u Ciebie;DDD

basow@ · Post » 20 sie 2009, o 21:37

Alu, czemu tak daleko mieszkasz?Tobie zrobiłabym herbatkę!

Marivsz , nie rób mi płonnej nadziei....

marivsz · Post » 20 sie 2009, o 21:41

Gosia wiesz to nie płonna nadzieja;D hehe 4 godziny pociągiem i juz Wrocław;DDD a jeszcze giełda się szykuje

nie no żartuję nie obawiaj się

bynajmniej na razie

mam pytanko co to za łupki, czy kamienie wkoło tej słynnej ławeczki

basow@ · Post » 20 sie 2009, o 22:07

Marivsz, o ile dobrze pamiętam - to łupek kwarcytowy.
Wiesz , nie znasz dnia ani godziny...

Wszystko się może zdarzyć...

alana · Post » 20 sie 2009, o 22:12

Jakaż piękność z fioletowymi końcówkami płatków ;) i Rhapsody za każdym razem zadziwia.
Ja też żałuję, że mieszkam tak daleko, Wrocław to takie piękne i fantastyczne miasto, taka tam jest rzadko spotykana w polskich miastach atmosfera ;) Może kiedyś ponownie dotrę, tylko 10 h pociągiem ;)

basow@ · Post » 20 sie 2009, o 22:18

Alu , jak kiedyś się będziesz wybierać do wrocka - zaplanuj ze 2 dni extra , na wizyty w ogrodach wrocławiaków!

Tę piękność mam dopiero 1 sezon , ale sama wiesz,że dalie ładnie się rozrastają.Chętnie się z Tobą podzielę

marivsz · Post » 20 sie 2009, o 23:32

Gosiu nie obrazisz się jak odgapię od Ciebie ten łupek

spodobał mi się, a do tej nowej rabaty właśnie by mi coś takiego pasowało

Wiesz , nie znasz dnia ani godziny... Wszystko się może zdarzyć...

to zdanie już mi się podoba

nie ma szans ja w tym roku na pewno pojawię się we Wrocku