Ogródek AGNESS cz.3
-
x-d-a
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Olu dzięki za wiadomość o rozsiewaniu sie kokoryczy, będę na nią uważała
Mogłaby się rozrosnąć w sporą kępę, bo jest śliczna, ale nie pozwolę jej wędrować po ogrodzie
Dalu faktycznie dziś upał niesamowity, ale ja tego szczerze mówiąc nie odczułam, ponieważ od rana walczę w kuchni z aronią - soczki
Już na dziś skończyłam, to i dworku chłodna, że można posiedzieć i odpocząć
Z wiosennych kwiatuszków oprócz wejgeli miałam jeszcze prymulkę i kwitnie kokorycz 
Dalu faktycznie dziś upał niesamowity, ale ja tego szczerze mówiąc nie odczułam, ponieważ od rana walczę w kuchni z aronią - soczki
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Słyszę, że i u was zakwitają wiosenne kwiaty na koniec lata ;)
Mag utworzyła w tym celu osobny watek, aby pokazywac te anomalia - zobaczcie :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Mag utworzyła w tym celu osobny watek, aby pokazywac te anomalia - zobaczcie :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Aguniu, u mnie tak jak u Oli kokorycz żółta rozchwaszcza się strasznie po całym ogrodzie a ta niebieska jakoś znikła po
wiosennym kwitnieniu. A szkoda.
Ślicznie u Ciebie i zawsze jest co podziwiać. Ten clematis jest naprawde taki czerwony czy zdjęcie przekłamuje?
Buziaczki
wiosennym kwitnieniu. A szkoda.
Ślicznie u Ciebie i zawsze jest co podziwiać. Ten clematis jest naprawde taki czerwony czy zdjęcie przekłamuje?
Buziaczki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ewuś te wiosenne roślinki, pewnie chcą nas pocieszyć, że lato jeszcze długie
Dzięki za link
Danusiu dżemik brzoskwiniowy pychotka, ja też cały czas przerabiam
na tapecie brzoskwinie i aronia, no i susz z jabłek i gruszek
Postaram się w końcu dziś cyknąć moje tarasowce. Jakoś ciągle mi czasu brakuje, ale dziś postaram się zmobilizować
Wiesiu ja mam problem z siewkami roślinek tego typy, że nigdy nie mogę ich doczekać, bo ciągle spulchniam i wyrywam zielsko, więc i one nie zdążą wyrosnąć. Myślę, że podobnie będzie i z kokoryczą
Złoszczę się, bo liczyłam na siewki driakwi , ale to zielsko rośnie jak szalone w wolnych miejscach i muszę je usuwać, i jak znam życie, to razem z wyczekanymi siewkami
A co do clematisa, to może w rzeczywistości kolorek jest odrobinę ciemniejszy, mniej ostry- mój aparat sprawia, że barwy są troszkę bardziej intensywne. A ten clematis ma taki kolor- ciemny róż, ostry biskupi, róż z bordem ?- trudno mi dokładnie określić
najlepiej przyjąć, że odrobinkę ciemniejszy niż na zdjęciu 
Danusiu dżemik brzoskwiniowy pychotka, ja też cały czas przerabiam
Wiesiu ja mam problem z siewkami roślinek tego typy, że nigdy nie mogę ich doczekać, bo ciągle spulchniam i wyrywam zielsko, więc i one nie zdążą wyrosnąć. Myślę, że podobnie będzie i z kokoryczą
A co do clematisa, to może w rzeczywistości kolorek jest odrobinę ciemniejszy, mniej ostry- mój aparat sprawia, że barwy są troszkę bardziej intensywne. A ten clematis ma taki kolor- ciemny róż, ostry biskupi, róż z bordem ?- trudno mi dokładnie określić
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Hanuś u mnie jakoś tak jest każdego roku, że moje pelargonie im później tym są piękniejsze 8) mam zawsze problem z robieniem sadzonek jesienią, ponieważ mnóstwo wtedy kwiatów i pąków, i żal zrywać
A jak już są mrozy i muszę zabierać je do domu, to mam prawdziwe bukiety kwiatów
W zeszłym roku znosiłam je do domu nocą jak zaczął padać pierwszy śnieg
Jakieś mutanty chyba
Gosieńko sasanki poprzesadzaj na stałe miejsca dopiero w przyszłym roku jak się troszkę wzmocnią, myślę, że maj , czerwiec, to najlepsza pora. Ja tak zawsze robię
Na zimę dokładnie przykryj gałązkami iglaczków i nic im nie będzie 
Gosieńko sasanki poprzesadzaj na stałe miejsca dopiero w przyszłym roku jak się troszkę wzmocnią, myślę, że maj , czerwiec, to najlepsza pora. Ja tak zawsze robię
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Podoba mi się, że te pelargonie są w jednym kolorze, jeden a konkretny,
ta czerwień w zestawieniu z jasnymi ścianami domu dobrze się komponuje.
I brawa za przechowanie zimowe, ja mam zwykle problem z mszycą na "zimowisku"
i czasem się poddaję - wyrzucam.
ta czerwień w zestawieniu z jasnymi ścianami domu dobrze się komponuje.
I brawa za przechowanie zimowe, ja mam zwykle problem z mszycą na "zimowisku"
i czasem się poddaję - wyrzucam.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Agnieszko juz próbowałam kory, nawet kawałki blaszki podłożyłam i nic niestety. Ostatnio polałam niektóre rośliny miksturą z amoniakiem i na razie cisza.AGNESS pisze:Alu to może podsyp języczkę korą, ciężej będzie ślimorom się do niej dostać![]()
![]()
A soki z aronii juz robiłaś? My zawsze czekamy do końca września, bo zbyt cierpka, chociaż w tym roku aronia już jakas dojrzała jakby, dziwnie słodka i taka smaczniejsza. U nas za to dobrobyt śliwek, az nasze dwie staruszki łamią sie pod ciężarem owoców (i ze starości), aż żal serce ściska jak gałęzie się łamią
A jak dzisiejsze plany na brzoskwinie?
Prawda, że te pelargonie są ładniejsze od tych zwisających bluszczolistnych ;) My też na balkonie takie trzymamy i własnie one potrafią jeszcze fantastycznie kwitnąć gdy na dworze już sypie śnieg :P
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie




















