Bluszcze na kojec psa

[nocny_drwal]

A co do rdestu, to ja miałem antytalencie jakieś. przez 2 lata nie urósł nic, więc go przesadziłem gdzieś i nie pamiętam gdzie. ale dalej go nie widzę, więc pewnie już 3 rok nie rośnie, albo padł...

[dawidbanan]

mam 4 gałązki clematisów które były ukorzeniane przez jedną forumowiczke i mi je wysłała...Jeszcze się ukorzeniają bo mają mało korzonków...Aktualnie stoją na biurku w słoiku z wodą :P

[Hekate]

my mamy winorośl na kojcu który defakto przejął rolę altany, super to wygląda, ale właśnie się zastanawiam czy jakąś siatką nie osłonić dostęp do winogorn psiakowi, który ma tendęcje do obiadania ich prosto z krzaka, a wiadomo winogrona są toksyczne dla psów
"Winogrona i rodzynki zawierają toksynę mogąca uszkodzić nerki ale szkodliwe byłoby spożycie 2,5%-3,0% masy ciała (25-30dkg dla 10kg psa) "

[brim]

Witam, Bardziej znam się na psach niż na ogrodach i to w sumie mój debiut na forum, ale spieszę z wyjaśnieniem - dla psa toksyczne są same pestki z winogron i te dane dotyczą 30 deka pestek. Mój pies uwielbia każdy owoc więc daję mu także winogrona ale przegryzione na pół bez pestek. Z uwagi na jej łakomstwo na owoce konsultowałem temat z 2 weterynarzami, więc spoko.
A winobluszcze 3 i 5 palczaste są bardzo efektowne
Pozdrawiam
Brim

[Hekate]

Bardziej znam się na psach niż na ogrodach

to tak jak ja
a co do wiadomości o winogronach to wyczytałam to na forum studentów SGGW, nie było uściślenia co do pestek , ale i tak na kojec się średnio nadaje, bo obgryzając psiak połykał by w całości

[dawidbanan]

Dziś kupiłem nasionka takich oto roślin na kojec:
-Wilec Heavenly Blue
-Groszek Pachnący mix
Pięknie kwitną i są nie trujące...

[Nalewka]

Ale to jednoroczne Wysiewa się wiosną, a nie teraz

[Pyzdra]

Ja rzuciłbym milin amerykański na celę psa . Wkrótce nie będzie go widać, tylko słychać.
Pies albo ogród.

[brim]

Dziś kupiłem nasionka takich oto roślin na kojec:
-Wilec Heavenly Blue
-Groszek Pachnący mix
Pięknie kwitną i są nie trujące...

Dawid pamiętaj jednak że kwitnący, pachnący groszek ciągnie wszystkie możliwe "bzyki" z okolicy, które denerwują większość psów. U mnie w ogródku (odgrodzonej części ziołowo-warzywnej) wpierw "słychać" a dopiero potem widać groszek . Połknięcie osy, trzmiela może być groźniejsze od podskubywania winogrona! Zdecydowanie odradzam...

[dawidbanan]

Koło kojca jesienią posadziłem kilkuletnią różę pnącą(od pewnej forumki) odmiany Rosarium Uetersen...
Prawdopodobnie posadzę też Kobeę...