Czytając to, chce się śmiać... Jak kotka wyglądała cała mokra :P Chyba zupełnie jak moje, które jak się ubrudzą czymś, (choćby wlezą do miski z mlekiem 8) ) to lądują pod kranem :P Wyglądają jak zmokłe kury :P
W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dobrze że emocje już opadły , bo po tym ataku zrobiło się trochę duszno.
Jeżeli mój kocur bierze lekarstwo to chyba dowód na to że jest pod opieką weterynarza, który jako specjalista zalecił też podanie kotkom środka antykoncepcyjnego.
Może Aniu u Ciebie jest lepszy weterynarz.
A co do twojego ostatniego zdania to zbyt wiele mam dowodów na to w swoim otoczeniu, żeby w to nie wierzyć - to przykre ale taka jest prawda.
I ten temat uważam za zamknięty.
Jeżeli mój kocur bierze lekarstwo to chyba dowód na to że jest pod opieką weterynarza, który jako specjalista zalecił też podanie kotkom środka antykoncepcyjnego.
Może Aniu u Ciebie jest lepszy weterynarz.
A co do twojego ostatniego zdania to zbyt wiele mam dowodów na to w swoim otoczeniu, żeby w to nie wierzyć - to przykre ale taka jest prawda.
I ten temat uważam za zamknięty.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

To jest portret mojej Tinusi która odeszła ode mnie 12 września 2006 roku...
Miała chorobę nowotworową. Zmarła w kwiecie wieku, miała zaledwie 4 lata ( 32 lata na wiek człowieka) Portret namalowałam suchymi pastelami w czerwcu 2007 roku. Pastele były suche, ale moje oczy wręcz przeciwnie. Śpij słoneczko.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- olcia123
- 100p

- Posty: 123
- Od: 11 maja 2007, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Witam. Wprawdzie jestem właścicielką wspaniałego jamniko-kundelka , ale mam koleżankę miłośniczkę kocurków. Kiedy ona wyjeżdża ja się nimi opiekuję. Są to czarne , piękne dachowce. Oba sterylizowane. Jeden z nich siusia w różnych miejscach np. w bieliźniarce, szafie , torbie podróżnej. Wprawdzie zdarza się to raz na tydzień , ale jest bardzo uciążliwe. Czy jest na to rada ? Może jest chory.
Koty robią to z tysiąca powodów, może coś mu nie pasuje w kuwecie? może trzeba wyjątkowo o nią dbać, bo kot należy do wybrednych?
Hiena robiła mi taki numer jak sie marcowała (ale u Ciebie to odpada) i jak się chciała za coś zemścić (bo np. zarobiła pstryczka w ucho za bujanie się na firankach)
Mogą też po prostu oznaczać teren
wiesz - są na obcej ziemi.
Musisz bardzo dokładnie to miejsce wymyć, i są takie spreje odstraszające koty, o zapachu cytrynowym - na Hiene działają
Możesz popytać w zoologicznych.
Hiena robiła mi taki numer jak sie marcowała (ale u Ciebie to odpada) i jak się chciała za coś zemścić (bo np. zarobiła pstryczka w ucho za bujanie się na firankach)
Mogą też po prostu oznaczać teren
Musisz bardzo dokładnie to miejsce wymyć, i są takie spreje odstraszające koty, o zapachu cytrynowym - na Hiene działają
Pozdrawiam - Justyna
- aniab
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 47
- Od: 18 maja 2007, o 10:48
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
a czy ktoś się denerwował?kogra pisze:Dobrze że emocje już opadły , bo po tym ataku zrobiło się trochę duszno.
ten wątek jest o wszystkim co dotyczy kotów, więc... 8)
wiesz, to trudno ocenić...kogra pisze:Może Aniu u Ciebie jest lepszy weterynarz.
każdy człowiek (wet też) ma swoje zdanie na pewne tematy (i nie chodzi mi tu o wiedzę medyczną, która jest oczywiście b. ważna), ale weta, który stwierdza, że nie widzi potrzeby kastracji bezdomnych! zwierząt (bo o to go pytałam) omijam szerokim łukiem....
jasne, EOTkogra pisze:I ten temat uważam za zamknięty.
OLciu123 - jest wiele przyczyn, dla których koty mogą podsikiwać w "niewłaściwych" miejscach (czyli poza kuwetą)
począwszy od choroby nerek/pęcherza aż np. po swego rodzaju protest, że np. zaszła jakaś zmiana w domu (choćby przemeblowanie) - przyczyn może być mnóstwo
jednak pierwsze co - zrobiłabym badanie moczu z osadem- najłatwiej i najszybciej, skoro kocur jest kastrowany, może nazbierały mu się już kamienie?













