Nigdy nie  zdarzyło mi sie  nic podobnego  
 
 
Natomiast  czasem  łapię lub opieram  się  dłonią o kamień,który okazuje  się  być   ropuchą. 
 
 
Lubię  wieczory  w ogrodzie,gdy  zaczynają  wydawać  dźwięki,ja nazywam to  "gwizdaniem"   

  tak mi jakos  to  przypomina   gwizd-  chyba  parowozu  z dziecięcych lat. 
 
 
Dodam,że  dwukrotnie  zakupiliśmy  ropuchy  - jakie piekne  były,widziałam  wiekszośc po raz  pierwszy  w  życiu 

   -  do  naszego ogrodu. Mam mnóstwo kamieni więc mają u mnie  dobre  warunki.
Dobrze ,że  są  aczkolwiek  bardzo pragne  zielonych  żab i  wodnych  żab jeziorkowych i trawnych ....   
 
   
 
Ale te u mnie nie  chcą  być. Na  dzień  dzisiejszy mam  2  szt.zielonej  żaby  wodnej.
W tym  roku  słyszałam jedynie  jej  rechotanie.... ale i  to jest przyjemny  dżwięk
 
 
Sprowadziłam  w tym  roku kijanki czekam  na  ich przobrażenie,widziałam  skrzek  złożony  w   oczku i  równiez  czekam .
Może  wreszcie  cos  z tego będzie????