Dala - mój piękny ogród cz.4
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
-
x-d-a
Bożenko, dziękuję, zaraz lecę do Ciebie sprawdzić tę lilię. Jak ją zwał tak zwał, ale ładna jest
Jolu, dzięki - miałam szczęście odziedziczyć ten kamień po poprzednich właścicielach.
Aniu, cieszę się, że Ci się u mnie podoba
Dzisiaj było dość chłodno, dobry dzień do wszelkich prac ogrodowych. Była tylko jedna przeszkoda - chmary paskudnych, agresywnych, bezczelnych komarów
Parę zdjątek, które zapowiadają obfite plony...już niebawem

...wisienki już oberwane, więc wilec może sie wspinać po gałązkach.

Jolu, dzięki - miałam szczęście odziedziczyć ten kamień po poprzednich właścicielach.
Aniu, cieszę się, że Ci się u mnie podoba
Dzisiaj było dość chłodno, dobry dzień do wszelkich prac ogrodowych. Była tylko jedna przeszkoda - chmary paskudnych, agresywnych, bezczelnych komarów
Parę zdjątek, które zapowiadają obfite plony...już niebawem

...wisienki już oberwane, więc wilec może sie wspinać po gałązkach.

Że też zawsze coś zastąpi odchodzące...Na szczęście u Ciebie tak
Ale obfitość młodych jabłek...niepokoi? Co z nimi zrobisz? Czy są smaczne? Nadają się na szarlotkę?
Nie doceniamy smaku jabłek, przecież są przepyszne, aromatyczne i pachnące...
Pamiętam, że trochę kłopotliwe ale poradzisz sobie...
Pozdrowionka
Ale obfitość młodych jabłek...niepokoi? Co z nimi zrobisz? Czy są smaczne? Nadają się na szarlotkę?
Nie doceniamy smaku jabłek, przecież są przepyszne, aromatyczne i pachnące...
Pamiętam, że trochę kłopotliwe ale poradzisz sobie...
Pozdrowionka
Pozdrawiam, nigella
-
x-d-a
Sylwuś, nie mogłeś wypatrzyć mojego ogrodu ze Ślęży, bo zasłania go Wieżyca...
Cieszę się, że do mnie wpadłeś i zapraszam częściej
Geniu, ja mam trzy jabłonki, a ta na zdjęciu jest najwcześniejsza. Za jakieś dwa tygodnie jabłuszka będą już do jedzenia.
Nigello, te jabłuszka akurat są najlepsze po prostu do jedzenia. Nie nadają się do długiego przechowywania. Ale strachu nie ma, bo szybko znajdują amatorów.
Gorzej z dwoma pozostałymi jabłonkami, które rodzą tyle owoców, że są one praktycznie nie do przerobienia... Część ląduje więc w kompostowniku.
Cieszę się, że do mnie wpadłeś i zapraszam częściej
Geniu, ja mam trzy jabłonki, a ta na zdjęciu jest najwcześniejsza. Za jakieś dwa tygodnie jabłuszka będą już do jedzenia.
Nigello, te jabłuszka akurat są najlepsze po prostu do jedzenia. Nie nadają się do długiego przechowywania. Ale strachu nie ma, bo szybko znajdują amatorów.
Gorzej z dwoma pozostałymi jabłonkami, które rodzą tyle owoców, że są one praktycznie nie do przerobienia... Część ląduje więc w kompostowniku.
-
x-d-a
Giguś, jestem pewna, że twój ogród jest bardzo piękny, a Ty po prostu zbyt skromna...
_oleander_, żebyś wiedziała, że robimy z tych jabłek napój lekko procentowy, który nazywa się cydr.
Dzisiaj miałam ciężki dzień - byłam we Wrocławiu, załatwiłam mnóstwo spraw, ale jestem padnięta.
Zdążyłam tylko podlać kwiatki w donicach i skrzynkach, bo dzisiaj był bardzo ciepły dzień...
Dla ochłody mój "leśny" przedogródek

_oleander_, żebyś wiedziała, że robimy z tych jabłek napój lekko procentowy, który nazywa się cydr.
Dzisiaj miałam ciężki dzień - byłam we Wrocławiu, załatwiłam mnóstwo spraw, ale jestem padnięta.
Zdążyłam tylko podlać kwiatki w donicach i skrzynkach, bo dzisiaj był bardzo ciepły dzień...
Dla ochłody mój "leśny" przedogródek

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Właśnie miałam takie same skojarzenie - co to Dala pokazuje dla ochłody zimowe zdjęcia

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Dalu,
Bardzo mi się podoba Twój ogród, na pewno będę tu często zaglądać. Pisałaś na początku swojego wątku,że jesteś ambitną i zdeterminowaną, ale początkującą ogrodniczką. Daj Boże, żeby wszyscy początkujący mieli takie wyczucie i umiejętności, jak Ty! Jestem kolejną osobą , która zachwyca się Twoim ogrodem.
Z ostatnio pokazywanych obrazów zachwyciła mnie ketmia. ( posadziłam u siebie w tym roku białą, półpełną). Powiedz, jak ją pielęgnujesz? Czy przycinasz wiosną?
Omszały kamień ma niezwykły urok!
Rozmawiałyście o kobei. Posadziłam ją w tym roku pierwszy raz ( białą), do donicy. Stoi w bardzo ciepłym i zacisznym miejscu, urosła bardzo szybko i obficie do 2 metrów wysokości i kwitnie już ze dwa tygodnie. Ale kwiaty nie są czysto białe, mają taki złamany, zielonkawo -biały kolor. Niezbyt mi się podobają. Ciekawa jestem,co powiecie o swoich.
Dziękuję za miłe chwile spędzone w Twoim ogrodzie!
Bardzo mi się podoba Twój ogród, na pewno będę tu często zaglądać. Pisałaś na początku swojego wątku,że jesteś ambitną i zdeterminowaną, ale początkującą ogrodniczką. Daj Boże, żeby wszyscy początkujący mieli takie wyczucie i umiejętności, jak Ty! Jestem kolejną osobą , która zachwyca się Twoim ogrodem.
Z ostatnio pokazywanych obrazów zachwyciła mnie ketmia. ( posadziłam u siebie w tym roku białą, półpełną). Powiedz, jak ją pielęgnujesz? Czy przycinasz wiosną?
Omszały kamień ma niezwykły urok!
Rozmawiałyście o kobei. Posadziłam ją w tym roku pierwszy raz ( białą), do donicy. Stoi w bardzo ciepłym i zacisznym miejscu, urosła bardzo szybko i obficie do 2 metrów wysokości i kwitnie już ze dwa tygodnie. Ale kwiaty nie są czysto białe, mają taki złamany, zielonkawo -biały kolor. Niezbyt mi się podobają. Ciekawa jestem,co powiecie o swoich.
Dziękuję za miłe chwile spędzone w Twoim ogrodzie!
-
x-d-a
Ado, Grzesiu, to jest mój cedr, o którym już kilkakrotnie pisałam, a parę dni temu pokazywałam w zbliżeniu jego szyszeczki. On ma właśnie taki śliczny kolor, stalowoniebieski.
A obok cedru rośnie sosna czarna i brzoza.
Tamaryszku, witam w moim ogrodzie
Ketmii dotąd nie przycinałam, bo po prostu nie miałam takiej potrzeby, a ona tego nie wymaga - ma ładny pokrój i obficie kwitnie.
Jeśli chodzi o kobeę, to mam podobne odczucia do Twoich - kwiaty nie są białe, tylko biało-zielonkawe i jest ich dość mało. Mam jeszcze drugą, która ma ciemniejsze listki i kwiaty, które z kolei miały być fioletowe, a są na początku jakieś mdłe, liliowe, dopiero potem troszkę się wybarwiają. W sumie - lekkie rozczarowanie, bo oczekiwałam więcej...
A obok cedru rośnie sosna czarna i brzoza.
Tamaryszku, witam w moim ogrodzie
Ketmii dotąd nie przycinałam, bo po prostu nie miałam takiej potrzeby, a ona tego nie wymaga - ma ładny pokrój i obficie kwitnie.
Jeśli chodzi o kobeę, to mam podobne odczucia do Twoich - kwiaty nie są białe, tylko biało-zielonkawe i jest ich dość mało. Mam jeszcze drugą, która ma ciemniejsze listki i kwiaty, które z kolei miały być fioletowe, a są na początku jakieś mdłe, liliowe, dopiero potem troszkę się wybarwiają. W sumie - lekkie rozczarowanie, bo oczekiwałam więcej...



