Ogródek kogry cz.7

[JolantaG]

GRAŻYNKO ,lilie liliowce -bajeczne .
Jeszcze ciągle dokupujesz i kusisz ,kusisz,a my wszyscy bardzo podatni,na takie pokusy .

[kogra]

Izulko - smoki zawwsze były nienasycone.
Głodna jestem nowych odmian, bo mam zamiar wziąść się za zabawę w krzyżówki.
A do tego potrzebuję ekstra odmian o dobrych właściwościach rodzicielskich - nie wszystkie je mają.
Stale się uczę i stale moje plany się zmieniają.
Bardzo się cieszę, że twoja /moja różyczka tak dobrze się spisuje.
Niech Ci tylko zdrowo rośnie Izuniu.

Basowa - Małgoś nie tylko ja jestem smokiem nienasyconym.
Te piękne kwiaty mnie zauroczyły ale jak patrzę na swoje stare liliowce, stale kwitnące, niezawodne, niezmordowane, bezobsługowe i pełne wdzięku, kiedy rosną w grupie, mam taki doping, że nic nie może mnie powstrzymać przed realizacją marzeń.
Będą alejki liliowcowe i to jakie ?!
A kiedy będę już staruszką, będę tylko oglądać i cieszyć oczy ich widokiem.

Joluś - ja też jestem podatna, nie zapominaj o tym.
Co widać zresztą po liliowcach.


A to dla wszystkich, którzy chcą zamówić co nieco u naszej Ismenki.

http://www.ismena.olsztyn.pl/

Trzeba tylko kliknąć galerię i napawać oczy i wybierać, wybierać, wybierać.........
A potem już tylko napisać na pw i.........

[x-d-a]

Grażynko, kusicielko, kliknęłam na stronkę Ismenki, pooglądałam, napawałam oczy ślicznymi liliowcami i... na razie dam sobie spokój, bo po prostu nie mam w planie kupowania większej liczby tych ślicznych kwiatów. Te, które by mnie interesowały są dosyć drogie, a ja jestem w trakcie aranżowania olbrzymiej rabaty wrzosowo-różanecznikowej i uzupełniania kolekcji hortensji.
Tak więc pozostanie mi na razie cieszenie się tym, co mam i będę mieć dobry pretekst, żeby odwiedzać Ciebie - strasznie jestem ciekawa nowych odmian...

[kogra]

Dalu - wiem, wiem.........
Podglądam twój wątek na bieżąco.
Ogród i tak masz już śliczny a plany bardzo ciekawe.
Ale ja przepadłam dla liliowców i tak już chyba na długo zostanie.

[Gabriela]

Tak... ja po części też przepadłam...
Ale u mnie sytuacja jest inna i nie mogę sobie pozwolić na same liliowce...
I tak mam ich już sporo, a apetyt ciągle rośnie...
Jak skończą kwitnienie to będzie świeciło pustkami... i jak temu zaradzić...

[kogra]

Gabiś a floksy, marcinki, ketmie, budlejki, rutbekie i długo by jeszcze wymieniać.
Z pewnością coś znajdziesz oprócz tego w ogródku.
A na koniec zimowity, ciemierniki i róże.

[Gabriela]

Floksów nie mam, - wywaliłam... róże i budlejki owszem,
a marcinki tylko dwa rodzaje i to pod płotem z tyłu działki...
Zimowitów też mam sporo, ale w tym roku za mało mam jednorocznych.
Coś na pewno będzie, ale najwięcej zielonego...

Grażynko, popatrz jak mi rośnie Twoja kokoryczka...

[kogra]

Pięknie...... I bardzo się z tego cieszę.
Skoro się przyjęła to już będzie rosnąć i rozsiewać się sama.
Ja ciągle ją wyrywam bo rozsiewa się strasznie i wszędzie jej pełno.
Ale to wdzięczna bardzo roślinka i niewymagająca.
Byle tylko miała choć trochę wilgoci to rośnie sama.

[chatte]

To czemu u mnie nie chciala ?

Grazynko, przewidujesz, ze bedziesz staruszka? No nie zartuj! Przeciez nie ma takiej opcji!
Bedziemy zawsze mlode

[kogra]

Izuś może nie odpowiadają jej suche piaski ?
One robią się gorące w upalne dni a kokorycz tego nie lubi.
Prędzej zniesie mróz niż przegrzaną ziemię.
Może gdyby rosła w całkowitym cieniu ?
Poślę Ci jeszcze jedną jesienią, może wtedy da rady.

[chatte]

Grazynko, posadzilam ja pod glogiem. Wiecej cienia mam jeszcze tylko pod leszczyna, ale tam gdzie rosla, slonce prawie nie swiecilo Jak mi poslesz jeszcze raz, to domieszam gliny do ziemi. Moze to jej pomoze?

[kogra]

O widzisz - świetny pomysł.
Dłużej będzie miała mokro w czasie upałów to może przetrwa.
To przecież bardzo niewymagająca roślinka i odporna na choroby.
Powwinna i u Ciebie dać sobie radę.

[an-ka]

Grażynko link na liliowce zn akomity,tylko czemu są tak drogie 80zł-i powyżej ,może znajdziesz coś w przystępniejszej cenie dla nowicjuszy? Jak będziesz krzyżować liliowce to proszę o odmianę tak odurzającą,żebyśmy nie myślały o starości.Pozdrowionka.

[kogra]

Nie wiem czy znakomity, ale jeden z wielu.
Linków jest całe mnóstwo, ale tylko niektóre okazują się po czasie dobre.
Na większość trzeba uważać i zasięgać opinii innych, którzy już kupowali na tych adresach, żeby nie popaść w tarapaty.
Niestety coraz mniej jest uczciwych sprzedawców jeśli chodzi o materiał roślinny.

[kogra]

Żeby nie kończyć dnia ponurymi refleksjami to trochę kwiecia i letniego zapachu w mroczny wieczór.





Właśnie zaczęło padać.
Ciekawe czy do jutra się ochłodzi.
Biedne floksy całkiem spuściły kwiatki w dół od prażącego słońca.