Parę cebul nie zakwitło w cale , bo jak się okazało po wykopaniu - cebule mateczne rozwaliły się ,ale łuski wytworzyły cebulki potomne ,więc na kwitnienie trzeba będzie poczekać ze 2 - 3 lata.Ale nic to - jesień znów będzie moja!
Mały ogródek basowej cz.3
Polu na razie zakwitło mi 48 odmian ....Teoria mówiła , że mam około 80 , ale życie (kwitnienie) to niestety zweryfikowało.Wiele odmian się powtarza , a jeszcze parę czeka w kolejce do kwitnięcia.
Parę cebul nie zakwitło w cale , bo jak się okazało po wykopaniu - cebule mateczne rozwaliły się ,ale łuski wytworzyły cebulki potomne ,więc na kwitnienie trzeba będzie poczekać ze 2 - 3 lata.Ale nic to - jesień znów będzie moja!
Nie omieszkam zaopatrzyć się w nowe odmiany. 
Parę cebul nie zakwitło w cale , bo jak się okazało po wykopaniu - cebule mateczne rozwaliły się ,ale łuski wytworzyły cebulki potomne ,więc na kwitnienie trzeba będzie poczekać ze 2 - 3 lata.Ale nic to - jesień znów będzie moja!
Pozdrawiam,Małgorzata
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Jestem załamana ,zdruzgotana bo moja Rhapsody wygląda takbasow@ pisze:Gieniu , to był 1 -szy kwiat tej róży.Kolejny wyglądał tak:
Mam nadzieję , że kolejne też będą pełniejsze ,ale jeśli nie - mnie to nie przeszkadza.Kolor mnie powala , i prawdę powiedziawszy, wolę róże o mniejszej ilości płatków ( zupełnie nie gustuję np. w angielkach).Niektórzy mi mówią ,że na razie.....

Najgorsze że jeszcze dla sąsiadki kupiłam ,teraz będę musiała jej zwrócić pieniądze bo oczywiście tak jak mnie się nie podoba .
Dla nas to zwykła dzika róża bez wartości .
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Gieniu, a to widziałaś?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ody#996049
Skąd masz swoją Rhapsody? Jeśli z pewnego źródła, to ja bym poczekała, bo to młode róże, jak rozumiem
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ody#996049
Skąd masz swoją Rhapsody? Jeśli z pewnego źródła, to ja bym poczekała, bo to młode róże, jak rozumiem
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Myślisz, że kolor jej się zmieni na taki jak myślałam że jest , ja w to nie wierzędominikams pisze:Gieniu, a to widziałaś?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ody#996049
Skąd masz swoją Rhapsody? Jeśli z pewnego źródła, to ja bym poczekała, bo to młode róże, jak rozumiem
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Gieniu, moim zdaniem, jest duża szansa, że masz Rhapsody - tutaj są foty, porownaj je sobie ze swoimi kwiatami - zwróć uwagę na budowę kwiatu, biały środek, pręciki:
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=24524&tab=36
w opisie twierdzą, że otwiera się w kolorze fioletowej śliwki, i przebarwia się na niebieskawy.
na przykład tutaj są dokładnie takie białe przebarwienia na płatkach, jak u ciebie:
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.121068
Weź pod uwagę, żę aparat przekłamuje kolory - zresztą Małgosia ci już pisała, że jej róża jest w innym kolorze, niż pokazują zdjęcia.
A liczba płatków nie jest zawsze taka sama - może mieć mniej, bo to młodzik jest
Powiedz, czy ona pachnie?
Głowa do góry, nie załamuj się i broń Boże nie wykopuj - na to zawsze jest czas. Myślę, że jak róża zacznie obficie kwitnąć, to się do niej przekonasz
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=24524&tab=36
w opisie twierdzą, że otwiera się w kolorze fioletowej śliwki, i przebarwia się na niebieskawy.
na przykład tutaj są dokładnie takie białe przebarwienia na płatkach, jak u ciebie:
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.121068
Weź pod uwagę, żę aparat przekłamuje kolory - zresztą Małgosia ci już pisała, że jej róża jest w innym kolorze, niż pokazują zdjęcia.
A liczba płatków nie jest zawsze taka sama - może mieć mniej, bo to młodzik jest
Powiedz, czy ona pachnie?
Głowa do góry, nie załamuj się i broń Boże nie wykopuj - na to zawsze jest czas. Myślę, że jak róża zacznie obficie kwitnąć, to się do niej przekonasz
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Geniu,e-genia pisze:Jestem załamana ,zdruzgotana bo moja Rhapsody wygląda takbasow@ pisze:Gieniu , to był 1 -szy kwiat tej róży.Kolejny wyglądał tak:
Mam nadzieję , że kolejne też będą pełniejsze ,ale jeśli nie - mnie to nie przeszkadza.Kolor mnie powala , i prawdę powiedziawszy, wolę róże o mniejszej ilości płatków ( zupełnie nie gustuję np. w angielkach).Niektórzy mi mówią ,że na razie.....
Najgorsze że jeszcze dla sąsiadki kupiłam ,teraz będę musiała jej zwrócić pieniądze bo oczywiście tak jak mnie się nie podoba .
Dla nas to zwykła dzika róża bez wartości .
kupowałam Rhapsodie u tego samego producenta. Pierwszy kwiat był dokładnie taki jak i Twój, ale następne już coraz ładniejsze, aż do takiego jak u Basówki. Więc nic się nie martw i czekaj cierpliwie, aż krzaczek osiągnie pełnoletność... będzie pełny i fioletowy
No właśnie miałam Gienię wysłać do Ciebie , Madziu,żeby zobaczyła 1 kwiat Twojej Rhapsody!
Od razu by się lepiej poczuła i nabrała optymizmu!
Gieniu , nie martw się! Ta róża już tak chyba ma , jak Mag - iczna napisała.Każdy następny kwiat jest piękniejszy!
Dominisiu przez 2 dni po powrocie praktycznie nie plewiłam , tylko robiłam rewolucję na rabacie wokół oczka.
Wyrywałam i przesadzałam kwiaty ,żeby w przyszłym roku uniknąć (może
) kakofonii barw!
A to wszystko , oczywiście , przez Mag-iczną!
Chyba ją uduszę , jak się spotkamy!
Dobrze,że 3/4 lilii mam w donicach , nie było problemu ze zmianą miejsca , mimo ,że kwitną.
Dzisiaj byłam we Wrocku , więc po powrocie tylko wyplewiłam grządkę pod koper i fasolę...Ale jutro wezmę się za t e samą trawę jednoroczną ,z którą i Ty walczysz...Już chyba wolę perz od niej!
Od razu by się lepiej poczuła i nabrała optymizmu!
Gieniu , nie martw się! Ta róża już tak chyba ma , jak Mag - iczna napisała.Każdy następny kwiat jest piękniejszy!
Dominisiu przez 2 dni po powrocie praktycznie nie plewiłam , tylko robiłam rewolucję na rabacie wokół oczka.
Wyrywałam i przesadzałam kwiaty ,żeby w przyszłym roku uniknąć (może
A to wszystko , oczywiście , przez Mag-iczną!
Chyba ją uduszę , jak się spotkamy!
Dobrze,że 3/4 lilii mam w donicach , nie było problemu ze zmianą miejsca , mimo ,że kwitną.
Dzisiaj byłam we Wrocku , więc po powrocie tylko wyplewiłam grządkę pod koper i fasolę...Ale jutro wezmę się za t e samą trawę jednoroczną ,z którą i Ty walczysz...Już chyba wolę perz od niej!
Pozdrawiam,Małgorzata




