z chęcia umieszczę również kilka fotek polnych kwiatków, które zrobiłam jakiś miesiąc temu gdy zaczęliśmy porządkować naszą działkę. Na razie to można tam polować na tygrysy - taka trawa, ale za kilka lat bedzie piękny domek i cudowny ogród. Na razie to tylko polne kwiatki tam mieszkają ;)
Pozdrawiam...

p.s. a wojna na dziady była faktycznie niesamowita. Najlepsze jednak było to - a dla ofiary najgorsze, gdy wydłubywało sie nasiona z owocu dzikiej róży i wrzucało za koszulkę. Niesamowicie swędziało i gryzło... ale jaka przy tym była zabawa ;)



































