
Wełnowiec - wełnowce na storczyku
Storczyk i Wełnowce
Otóż pierwsze moje pytanie, czy to są skoczogonki?
http://www.entocare.nl/nl/foto%27s/imag ... _citri.jpg
Opiszę może na wstępie. Wczoraj dostałam od sąsiadki kolejnego przekwitniętego storczyka i znowu sytuacja się powtarza - całkowicie zalany, liście pokryte - chyba pleśnią, w okolicach trzonu rośliny i pod spodem kilku liści. Tzn. wygląda to jak pleśń, może to ich sprawka, coś takiego jak na zdjęciu powyżej.
Tradycyjnie wyjęłam, umyłam w miarę możliwości z tego białego czegoś. W podłożu i na liściach (głównie w miejscu wyrastania) zobaczyłam właśnie takie coś, białe, małe ( ciemniejsze ) i duże z setką nóg, wyglądające jak mały bezkręgowiec. Obcięłam póki co korzenie, które były już martwe, i potraktowałam je węglem.
Uprzednio, co pragnę zaznaczyć, namoczyłam go na jakiś czas, nie tyle w kwestii podlania, bo wody miał zapewne przez długi czas za dużo, co celem podtopienia tego żyjątka.
Storczyk póki co jest sobie sam luzem i myślę, że przez najbliższe dni tak będzie egzystował, żeby go podsuszyć, ewentualnie jeszcze podtopić lokatorów.
Zdjęcie postaram się oczywiście wstawić, może wieczorem, jednak w tej chwili najważniejsza jest dla mnie odpowiednia diagnostyka.
Jedno wiem na pewno, zamieszkują go te dziwne stworzonka, których fotkę wyżej zamieściłam.
Co z tym fantem zrobić, aby było to skuteczne, na śmierć ? To nie jest pierwszy storczyk, jaki dostałam od sąsiadki w spadku. Niestety wszystkie były w ciężkim stanie. Jeden obecnie ma dwa malutkie listki, drugiemu w podobnym stanie co ten, właśnie kilka dni temu odpadły dwa wielkie liście, a wczoraj zobaczyłam, że stożek wzrostu zgnił. To znaczy, że poniosłam klęskę z ratowaniem i w takim wypadku chyba już nic nie można zrobić?
http://www.entocare.nl/nl/foto%27s/imag ... _citri.jpg
Opiszę może na wstępie. Wczoraj dostałam od sąsiadki kolejnego przekwitniętego storczyka i znowu sytuacja się powtarza - całkowicie zalany, liście pokryte - chyba pleśnią, w okolicach trzonu rośliny i pod spodem kilku liści. Tzn. wygląda to jak pleśń, może to ich sprawka, coś takiego jak na zdjęciu powyżej.
Tradycyjnie wyjęłam, umyłam w miarę możliwości z tego białego czegoś. W podłożu i na liściach (głównie w miejscu wyrastania) zobaczyłam właśnie takie coś, białe, małe ( ciemniejsze ) i duże z setką nóg, wyglądające jak mały bezkręgowiec. Obcięłam póki co korzenie, które były już martwe, i potraktowałam je węglem.
Uprzednio, co pragnę zaznaczyć, namoczyłam go na jakiś czas, nie tyle w kwestii podlania, bo wody miał zapewne przez długi czas za dużo, co celem podtopienia tego żyjątka.
Storczyk póki co jest sobie sam luzem i myślę, że przez najbliższe dni tak będzie egzystował, żeby go podsuszyć, ewentualnie jeszcze podtopić lokatorów.
Zdjęcie postaram się oczywiście wstawić, może wieczorem, jednak w tej chwili najważniejsza jest dla mnie odpowiednia diagnostyka.
Jedno wiem na pewno, zamieszkują go te dziwne stworzonka, których fotkę wyżej zamieściłam.
Co z tym fantem zrobić, aby było to skuteczne, na śmierć ? To nie jest pierwszy storczyk, jaki dostałam od sąsiadki w spadku. Niestety wszystkie były w ciężkim stanie. Jeden obecnie ma dwa malutkie listki, drugiemu w podobnym stanie co ten, właśnie kilka dni temu odpadły dwa wielkie liście, a wczoraj zobaczyłam, że stożek wzrostu zgnił. To znaczy, że poniosłam klęskę z ratowaniem i w takim wypadku chyba już nic nie można zrobić?
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk i Skoczkonogi
Carismo- to wełnowce. Chyba każdy tu na forum spotkał się z tymi szkodnikami u siebie. Radzę zastosować jakiś środek p/szkodnikom- Mospilan, Provado plus, odseparować storczyka i obserwować. Wełnowce czaem pojawiaja się znów po kilku tygodniach.
Trzymam kciuki za reanimację!
Edit- Renata mnie uprzedziła
Trzymam kciuki za reanimację!
Edit- Renata mnie uprzedziła

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Storczyk i Skoczkonogi
Dziękuję bardzo za odpowiedź, już zmieniam tytuł tematu. Nie znam się na robakach, bo generalnie nigdy, moje kwiaty żadnych nie miały, to też nie chciałabym żeby to się rozpleniło. Bardzo chętnie one przechodzą na inne kwiaty? Czy one skaczą? Oczywiście jest odseparowany.
Czy poza chemią, jest jakaś "babcina" metoda, którą może warto najpierw przetestować?
Ktoś, gdzieś podawał link do ciekawej strony (a miałam sobie zapisać
) z różnymi robaczkami i środkami na ich wyplenienie, nie mogę odszukać, może ktoś będzie miał pod ręką, będę wdzieczna za podanie adresu, tak przy okazji.
Czy poza chemią, jest jakaś "babcina" metoda, którą może warto najpierw przetestować?
Ktoś, gdzieś podawał link do ciekawej strony (a miałam sobie zapisać

Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Storczyk i Wełnowce
Skakać nie skaczą, ale gdzieś czytałam, że samice fruwają. Mnie rok temu zaatakowały Hoję. Walczyłam z nimi dość długo, bo staruszka ma ze 20 lat i jest bardzo duża, ale udało się. Jednego wełnowca znalazłam na kwiatku storczyka, łatwo go zauważyłam, bo kwiat bordowy. Storczyk stał na parapecie jakieś 2 metry od Hoi, więc musiał swołocz przefrunąć.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk i Wełnowce
Fruwają te bestie! Do mnie przeleciały z Phal. teściowej, całe piętro wyżej, przy zawsze zamkniętych drzwiach!
Z babcinych sposobów znam jeden, oprysk roztworem z wody, oleju jadalnego i płynu do naczyń (1:1:1), ale ważne! by ominąć korzenie, nie lubią oleju! Wystarczy mocno wstrząsnąć, by się przemieszały i utworzyły biały, pienisty płyn. Ten sposób świetnie sprawdził się na moich kaktusach! Po jakimś czasie najlepiej przetrzeć listki drinkiem alk (70%). Stosowałam też oprysk z płynu do szyb, ale nie wiem jak zareagują na to storczyki, więc polecam 1. sposób.
Uważaj szczególnie na wszelkie zakamarki, wgłębienia między liśćmi itp., bo tam one chowają się najczęściej. Obserwuj wszystkie Twoje rośliny.
Z babcinych sposobów znam jeden, oprysk roztworem z wody, oleju jadalnego i płynu do naczyń (1:1:1), ale ważne! by ominąć korzenie, nie lubią oleju! Wystarczy mocno wstrząsnąć, by się przemieszały i utworzyły biały, pienisty płyn. Ten sposób świetnie sprawdził się na moich kaktusach! Po jakimś czasie najlepiej przetrzeć listki drinkiem alk (70%). Stosowałam też oprysk z płynu do szyb, ale nie wiem jak zareagują na to storczyki, więc polecam 1. sposób.
Uważaj szczególnie na wszelkie zakamarki, wgłębienia między liśćmi itp., bo tam one chowają się najczęściej. Obserwuj wszystkie Twoje rośliny.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Storczyk i Wełnowce
Właśnie, właśnie... tak w zakamarkach liści pierwsze dwa zobaczyłam i to już takie nie małe , aż sama byłam w szoku jakie to tłuste jest...
Czytałam też gdzieś o nabłyszczaczu do kwiatów, w sensie zabicia szkodników, ale wiem ,że storczyki nie specjalnie lubią.
Zobaczę po powrocie z pracy, jak się ma pacjent. Chwycę na początek to co mam pod ręką i zrobię mixturę, o której piszesz.
Baryczko ile mniej więcej kwiatek powinien być pod wpływem takiego oprysku?

Czytałam też gdzieś o nabłyszczaczu do kwiatów, w sensie zabicia szkodników, ale wiem ,że storczyki nie specjalnie lubią.
Zobaczę po powrocie z pracy, jak się ma pacjent. Chwycę na początek to co mam pod ręką i zrobię mixturę, o której piszesz.
Baryczko ile mniej więcej kwiatek powinien być pod wpływem takiego oprysku?
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk i Wełnowce
Trudno mi powiedzieć, może 1-2 dni, tak żeby wełnowce padły, a storczyk nie
Zawsze możesz oprysk powtórzyć po kilku dniach/tygodniu. Zależnie od potrzeby.
No, i pamiętaj- obserwuj!

Zawsze możesz oprysk powtórzyć po kilku dniach/tygodniu. Zależnie od potrzeby.
No, i pamiętaj- obserwuj!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Chory falenopsis - szkodniki/wełnowce/
Witam, jeden z moich falków choruje
na listkach pojawiło się kilka czarnych wklęsłych plam a na stożku wzrostu jest jakby miejsce po gniciu (teraz już nie gnije dalej). Czym mogą być spowodowane te plamy i czy są groźne? Storczyk stoi na parapecie okna zachodniego jest zraszany co około drugi dzień tak jak cała reszta falków i tak samo podlewany. Poniżej kilka zdjęć (plamy w kółkach czerwonych) . Dodam że falek nawet puścił pęda kwiatowego

Re: Chory falek
Dobrze,ze takie wielkie zdjęcie- bo widać wiele/to dla sprawy/.
Dla forum fatalnie , bo strony się rozjechały.
A falenopsis bo taka nazwa storczyka !!! jest podgryzany.
Kłaczki watki i *paprochy* wskazują na to .Są widoczne również w systemie korzeniowym.
Być moze ? dłużej to trwa i plamki ciemne to już dalszy skutek infekcji grzybowej w miejscu nakłuć.
Jest to prawdopodobnie wełnowiec w różnych stadiach rozwoju/są cztery/
Czyli pilna interwencja:
1/oczyścić zainfekowanego storczyka ,zdezynfekować i zastosować środki najlepiej Provado spray l,do podłoża pałeczki.
2/Plamki potraktować śr.p/grzybowym /np.topsin/
3/zaniechać zraszania- nie ta pora.Zwłaszcza gdy występuje infekcja -i sprzyja
Odizolować storczyka od innych - dać dobry okres kwarantanny np.4 tygodnie.
Czy wszystkie nie są zaatakowane ? to nie wiemy dopóki nie wystąpią objawy.Tu ryzyko duże.
Ochronnie trzeba spryskać wszystkie i dać kazdemu pałeczkę Pro..do podłoża ochronnie.
Oczywiście stosowanie preparatu w spray'u
zaczynamy od czytania instrukcji.To preparaty ,które trzeba uzywać z dużą ostrożnością.
Najlepiej na powietrzu.
Tak to wszystko widzę.
Powodzenia w ratowaniu falenopsisa
JOVANKA
Proszę skorygować/zmniejszyć / wielkość zdjęcia
Dla forum fatalnie , bo strony się rozjechały.
A falenopsis bo taka nazwa storczyka !!! jest podgryzany.
Kłaczki watki i *paprochy* wskazują na to .Są widoczne również w systemie korzeniowym.
Być moze ? dłużej to trwa i plamki ciemne to już dalszy skutek infekcji grzybowej w miejscu nakłuć.
Jest to prawdopodobnie wełnowiec w różnych stadiach rozwoju/są cztery/
Czyli pilna interwencja:
1/oczyścić zainfekowanego storczyka ,zdezynfekować i zastosować środki najlepiej Provado spray l,do podłoża pałeczki.
2/Plamki potraktować śr.p/grzybowym /np.topsin/
3/zaniechać zraszania- nie ta pora.Zwłaszcza gdy występuje infekcja -i sprzyja
Odizolować storczyka od innych - dać dobry okres kwarantanny np.4 tygodnie.
Czy wszystkie nie są zaatakowane ? to nie wiemy dopóki nie wystąpią objawy.Tu ryzyko duże.
Ochronnie trzeba spryskać wszystkie i dać kazdemu pałeczkę Pro..do podłoża ochronnie.
Oczywiście stosowanie preparatu w spray'u
zaczynamy od czytania instrukcji.To preparaty ,które trzeba uzywać z dużą ostrożnością.
Najlepiej na powietrzu.
Tak to wszystko widzę.
Powodzenia w ratowaniu falenopsisa
JOVANKA
Proszę skorygować/zmniejszyć / wielkość zdjęcia
Re: Chory falenopsis
- pod tym naderwaniem sprawdż najpierw , czy nie siedzą tam obcy
.Lubią.
Jak nie ma i będziesz pewny, przyjmij ,ze może być to również naturalne.
Jednak staje się miejscem najbardziej wrażliwym dla infekcji . i różnych tam złych zjawisk.Łakome ,trzeba pilnować..
JOVANKA

Jak nie ma i będziesz pewny, przyjmij ,ze może być to również naturalne.
Jednak staje się miejscem najbardziej wrażliwym dla infekcji . i różnych tam złych zjawisk.Łakome ,trzeba pilnować..
JOVANKA
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Chory falenopsis
Jovanko wiem że to falenopsis, przecież tak też napisalam. Nie rozumiem po co ten wykrzyknik. A te plamy są od dłuzszego czasu, a to "nadgryzienie" powstało chyba po lekkim przelaniu. Reszta falków wygłada ok. Gdzie widzisz wełnowce?