Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.1(2006-2014)

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Radek:)
200p
200p
Posty: 269
Od: 14 sie 2009, o 18:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post »

Dzięki,
A opadów deszczu to ja sie nie boję, bo roślina stoi zwykle na betonie pod balkonem, więc w pełni kontroluję ilość wilgoci jaką dostaje cykas. Z tym mchem, to niedawno tutaj podpatrzyłem, że ktoś tak wyłożył i mi się spodobało, bo fajnie wygląda :D (no i oczywiście zapobiega szybkiemu wysychaniu ziemi). Ale dzięki za zwrócenie uwagi, jutro się tym zajmę i odsunę trochę ten mech.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

U mnie mech jest w doniczkach. Może,a nawet powinien zostać :)
Jeżeli jest luźny to wtedy wymiana powietrza jest lepsza i łatwiej się żyje korzeniom koralowym (tym przy powierzchni).

Cieszę się, że amatorów sagowca jest więcej.
Ładna roślinka ;)
Awatar użytkownika
Netzach
100p
100p
Posty: 117
Od: 11 maja 2007, o 17:30
Lokalizacja: Zaklików-Wrocław

Post »

Nie pisałem, że ma go nie być ;) tylko ta szyszka na zdjęciu robi wrażenie nieco przewilgoconej, więc tuż przy niej zrobiłbym lekką przerwę, tak by mech nie obkładał jej bezpośrednio. Ale to tylko taka sugestia - wszystko zależy od ilości wody jaką dostaje sagowiec.
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5057
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Post »

Andreas tak teraz wygląda mój Sagowiec tylko nie wiem czy zdąży przed zima....? :? 8 listek jeszcze siedzi w środku jeszcze go nie widać na fotce

Obrazek Obrazek
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Zdąży, zdąży.
Cieszę się, że odżył.

U mnie na nowe liście właśnie zdecydował się drugi co do wielkości sagowiec.
Mam go dwa lata i dopiero kilka dni temu pokazały się końcówki nowych liści. :)
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Wprawdzie to nie jest związane z diagnostyką ale troszeczkę możemy o tym podyskutować. Andres podsunął pomysł ze zrobieniem bonsai z cykasa/ów. Co o tym myślicie ? Może ktoś ma ?

Uważam, że jest to w pełni wykonalne. Cykasy są roślinami długowiecznymi, zdrowymi i "twardymi" (znoszą nawet niedostateczną opiekę). Problemem może być tylko utrzymanie liści w harmonijnej wielkości w stosunku do całej kompozycji. Oczywiście w necie są zdjęcia takowych bonsai - można pooglądać.

Widziałem kiedyś, bodajże w LM małe "cykasiki" z kłodziną wielkości piłeczki ping-pongowej. Myślę, że z tej wielkości roślinami można byłoby spróbować. Jeżeli tylko jeszcze będą - na pewno spróbuję. Myślę, że kompozycja z 2 lub 3 roślin będzie najwłaściwsza. Co o tym myślicie.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Mój młody cykasik będzie miał 3 nowe listki: Obrazek , 2-gi raz w tym roku, co mnie bardzo cieszy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
tomaszkof
50p
50p
Posty: 89
Od: 23 cze 2009, o 10:02
Lokalizacja: wielkopolskie
Kontakt:

Post »

Witam,

Mój Cycas już chyba w tym sezonie nie wypuści nowych liści, chociaż wydaje mi się że rozeszły się one dość mocno.

Obrazek
Obrazek

Myślę, że mogę się też pochwalić moim w miarę nowym nabytkiem. Liście tylko dwa, ale za to już zaczynają p malutku kłuć :lol: (na razie bardziej niż cis ale zawsze to już coś). Na początku trochę się bałem bo nie byłem pewny czy dobrze go zasadziłem i czy nie poniszczyłem korzeni, Ale chyba wszystko jest OK.
Natomiast chyba nie mam się co spodziewać w najbliższym czasie nowych liści - nie rozeszły się jeszcze wcale, niemal się stkają ze sobą. Może w przyszłym roku, ale nawet to chyba nie jest zbyt pewne...

Obrazek
Obrazek
Mój zielony zakątek
Pozdrawiam serdecznie,
Tomek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Krzysztof,
ten pierwszy jest w stanie wypuścić nowe liście, widać dużo liści płonnych,
ale lepiej, żeby wypuścił na wiosnę, niż teraz ;)

ten drugi musi dojść do siebie,
ładnie go przesadziłeś i na pewno będziesz z niego zadowolony,
musisz mu dać czas :)
kłodzina wygląda bardzo ładnie
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Andreasie, mój sagowiec już od paru miesięcy nic nie wypuścił, odkąd zrzucił liście. Czy coś z niego będzie?
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Zapewnij mu ciepło, światło, lekko wilgotne podłoże i za jakiś czas powinien ruszyć.
Z sagowcami już tak jest, że przez klika miesięcy nie dają znaku życia.
Twój sagowiec to jeszcze prawie siewka ok. 2-3 letnia.
Gdy zacznie się sezon ciepłowniczy możesz go postawić w ciepłym miejscu.
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mam go na stronie północnej, ale jest tam jasno i ciepło.
Awatar użytkownika
Netzach
100p
100p
Posty: 117
Od: 11 maja 2007, o 17:30
Lokalizacja: Zaklików-Wrocław

Post »

Hmmm, w mieszkaniu to nawet strona południowa to ciągle nieco za mało...
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A na północy nie wyrośnie nic?
Awatar użytkownika
Netzach
100p
100p
Posty: 117
Od: 11 maja 2007, o 17:30
Lokalizacja: Zaklików-Wrocław

Post »

Wyrośnie, tylko liście będą najprawdopodobniej nieproporcjonalnie długie i "rzadkie". Sagowiec jednak lubi światło - nawet bezpośrednie słońce (tylko trzeba go stopniowo do niego przyzwyczaić - wystawiony nagle na skwar może mieć nieco przypalone liście). Jeśli masz jakieś jaśniejsze miejsce, to ja na Twoim miejscu dałbym mu takie. Jeśli wyrosną długie liście, to potem nie będzie mógł stać na żadnym parapecie, bo się nie będzie mieścił...
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”