Jesienne opryski

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 204
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Jesienne opryski

Post »

najwyższy czas na Miedzian,
kupiłem sobie małe opakowanie - 10g netto.
Teraz dylemat (jak zwykle) jak to kurcze rozpuścić, żeby nie było za mocne i za słabe.

Potrzebuje opryskać raptem ze 20 drzewek tego rocznych i dwuletnich. W jakiej ilości wody to rozpuścić i pytanie zasadnicze, czy mi wystarczy 1 opakowanie? drzewka raczej nie wielkich rozmiarów.
Na opakowaniu jak zwykle:
15g w5-7,5l wody/100m2

i bądź tu mądry ;:223 ;:132 :;230
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Jesienne opryski

Post »

Trzeba Twoje 10g rozpuścić w 3,3-5l wody i to powinno wystarczyć na 67m2 :wit .
Pozdrawiam serdecznie,
Awatar użytkownika
cortyzol
100p
100p
Posty: 192
Od: 14 wrz 2008, o 21:06

Re: Jesienne opryski

Post »

wampir_wawelski pisze:najwyższy czas na Miedzian,(...)
No właśnie ,a co ty chcesz na zimę opryskiwać miedzianem?
Bogdan
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Proponuję najpierw dorobić z 1 litr mieszanki, jeśli to małe drzewka potrzeba będzie niewiele cieczy. Być może nawet to wystarczy. Ja po prostu pryskam tak żeby w miarę dokładnie spryskać konary, rzadko zwracam uwagę na powierzchnię bo drzewo drzewu nie równe. Po kilku zabiegach już mniej więcej wiadomo ile cieczy jest nam potrzeba :wink:
Najgorzej jak się rozrobi za dużo, potem nie wiadomo co z tym zrobić.. :roll:
Pozdrawiam, Maciek.
Boubi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 6 lis 2010, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Witam,
Jestem nowym forumowiczem i niestety kompletna ignorantka jeśli chodzi o pielegnacje sadu. Tak sie tez zlozylo, ze mam sad 2.500 m2, a w nim wiele drzew owocowych, zapewne starych (niektore 20-letnie); sa tam jablonie roznych rodzajow (jablka wczesne i pozne); kilka grusz, czeresnie, wisnie, sliwa..... To wszystko zasadzili lata temu poprzedni wlasciciele.... Sad - przez wiele lat byl sadem "bezchemicznym" i dawal duzo dobrych owocow. Niestety ostatnie dwa lata to bardzo ciezkie doswiadczenia dla mojego sadu; juz tego roku w lutym zrobilismy pierwszy oprysk Topsinem (przy okazji przycinania drzew), ale niestety choroby (chyba wszystkie jakie mozna sobie wyobrazic :x ) dotknely nasze drzewa.... Przeczytalam caly ten watek i doszlam do wniosku, ze jest teraz ostatnia chwila, by jeszcze cos zdzialac dla podratowania sytuacji....
jeśli dobrze zrozumialam:
Najpierw Miedzian 50 WP, a pozniej mocznik????
Liscie grabimy i palimy, ale i tak nie da sie tego zrobic dokladnie (wichury, deszcze)....
Czy oprysk miedzianem stosowac jednakowo na wszystkie drzewa, czy jakos roznicowac stezenie????
Czeresnie np mamy stare i bardzo duze; jablonie (jest ich najwiecej) tez sa zapewne wiekowe, ale drzewka sa mniejsze; najbardziej chore w tym roku byly wisnie.... galazki juz z malenkimi owocami i listkami zwijaly sie, czernialy i zamieraly... w sierpniu wygladaly na martwe....
Prosze o rade....i przepraszam za moj brak profesjonalizmu (ale przeciez po to jest forum, prawda??)
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 890
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jesienne opryski

Post »

To pozwolę sobie siebie zacytować: :)
Slawgos pisze:1. W pierwszej połowie listopada opryskać miedzianem 50wp drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Oczywiście stosując różne proporcje i tak:
-jabłoń, grusza 5g w 2 litrach wody,
-wiśnia 10g w 2 litrach wody,
-brzoskwinia 5g w 0,5 litra wody.
2. W drugiej połowie listopada opryskać mocznikiem drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Tym razem stosując ten sam 5% roztwór. Czyli 50g mocznika na każdy litr wody.

Jeśli źle zrozumiałem słowo pisane, to poprawcie mnie proszę, bo mnie Właścicielka Działki zje żywcem, jak zawalę sprawę :wink: .
Pozdrawiam.
Rychobis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 lis 2010, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Od wielu już lat amatorsko zajmuję się pielęgnacją drzew owocowych,praktycznie wszystkich niemalże gatunków,tzn. jabłoni, grusz, śliw, czereśni, wiśni. Wiem z własnego doświadczenia,że nowe odmiany wszystkich gatunków drzew owocowych wymagają wielu zabiegów ochrony przed wieloma chorobami,jak i szkodnikami.Stare odmiany były znacznie odporniejsze na choroby i owady.

W sadach starych odmian wystarczał właściwie jeden oprysk,dokonywany wczesną wiosną /stan przed nabrzmiewaniem pąków,a więc w końcu lutego do około połowy marca/ odpowiednio rozcieńczoną karboliną.Dziś tego środka nigdzie nie można kupić.Oprysk ten zabezpieczał drzewa owocowe od wszelkich chorób,jak i szkodników.

Gdy mowa o szkodnikach,to w zasadzie późną jesienią mechanicznie niszczono jedynie oprzędy:- obcinano sekatorem na wysięgniku kokony utworzone z liści.W dzisiejszych czasach dokonuje się przynajmniej kilka oprysków ;- jedne od chorób,inne od szkodników.I niejednokrotnie te zabiegi też potrafią być nieskuteczne.

Od wiosny b.r. wypróbowuję skuteczność oprysku siarczanem miedzi /roztwór wodny/ zalecany do stosowania późną jesienią /właśnie teraz jest taka pora/ i wczesną wiosną /koniec lutego i ewentualnie w marcu/. Preparat ten to siarczanem miedzi z dodatkiem ogrodniczego mydła potasowego, odrobiną nafty i denaturatu. Jest to przepis redaktora Czuksanowa z programu TVP1 "Rok w ogrodzie" -odcinek z początku marca b.r. Skład chemiczny tego środka wskazuje na zbliżony do składu chemicznego wspomnianej wyżej karboliny.

Moją informację proszę traktować jako ciekawostkę z tematu "ochrona roślin". O skuteczności takiego zabiegu w sadzie przydomowym będę mógł wypowiedzieć się bardziej wiarygodnie dopiero za rok-dwa. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Poproszę o wstawianie spacji po znakach orzestankowych, zdecydowanie lepiej się czyta zdania oddzielone od siebie spacją, niż sklejone tylko kropką :) Z góry dziękuję :) mod Nalewka
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jesienne opryski

Post »

Rychobis pisze:...Wiem z własnego doświadczenia,że nowe odmiany wszystkich gatunków drzew owocowych wymagają wielu zabiegów ochrony przed wieloma chorobami,jak i szkodnikami.Stare odmiany były znacznie odporniejsze na choroby i owady...
Mit. Równie powszechny jak ten, że facet z... ( i reszta już dobrze znana, szczególnie paniom :wink: ). Gdybyś miał możliwość porównania odmian (w tych samych warunkach) sam stwierdziłbyś, że to nieprawda. Zarówno wśród starszych jak i nowych odmian, znajdziemy mniej i bardziej odporne na choroby. Gdyby jednak próbować (choć nie uważam, że to dobry pomysł) generalizować - to przewagę pod tym względem mają... właśnie te nowsze. A to z prostego względu - duża część z nich powstała pod kątem odporności na wybrane choroby. A to, że w obecnych czasach walka jest trudniejsza? jak najbardziej zgoda. Ale nie wynika to z wpływu odmiany - a środowiska. Po pierwsze dawniej szkodników i chorób było zdecydowanie mniej, występowały w mniejszym nasileniu, w ograniczonym zakresie (i tu już nasza zasługa - bo stosując chemizację uodparniamy patogeny - takie koło zamknięte), po drugie - dostępne były środki totalne, nieselektywne... dużo bardziej skuteczne - proporcjonalnie do szkód w środowisku jakie przy okazji powodowały.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
cortyzol
100p
100p
Posty: 192
Od: 14 wrz 2008, o 21:06

Re: Jesienne opryski

Post »

Napiszę szczerze ,że z podanych rad odnośnie terminów i rodzaju oprysków nic nie wynika. Ewentualnie nabijanie kasy sprzedawcom. Co post to inna propozycja. Te sprawy rozwiązuje wczesna wiosna i np. Sylit. Miedzian jest be. Pa.
Bogdan
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jesienne opryski

Post »

Zależy o jakich zabiegach mówimy. To prawda, że większość wykonywanych w tym okresie ma znaczenie profilaktyczne. Ale ich pominięcie często się mści w kolejnym sezonie. Oczywiście każdy ma wybór (tym bardziej w uprawie amatorskiej).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Ja opryskałem niedawno miedzianem tylko wiśnie, czereśnie i brzoskwinię, głównie by zapobiec rakowi bakteryjnemu. O ile w przypadku dwóch pierwszych nie wszędzie piszą o tym zabiegu, to w przypadku brzoskwinii jest on zalecany.
A poza tym, po tym fatalnym roku postanowiłem przyłożyć się do zapobiegania :wink:
Oczywiście zabiegi wczesnowiosenne też zrobię, jeden także miedzianem. Czemu jest "be"?
Pozdrawiam, Maciek.
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Miedzian nie jest "be"
Tylko, że wstrzymuje, hamuje wegetacje, a wiosna jest od tego, aby wszystko szybko rosło. :D
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Nie wiedziałem o tym.
To jest jakieś znaczące zahamowanie? Występuję nawet gdy pryskamy w fazie nabrzmiewania pąków?
Pozdrawiam, Maciek.
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Wklepaj sobie w wujka googla: fitotoksyczność miedzianu :D
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Hmm wklepałem i po zerknięciu na kilka stron muszę przyznać, że wiem że nic nie wiem :lol:
Poczytam jeszcze na ten temat w długie zimowe wieczory :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”