Zwartnica,Hippeastrum cz.2

x-C-j · Post » 13 cze 2009, o 10:14

Filifionka pokaż te cebulki z liśćmi. Bez zaprawienia ich Kaptanem z Topsinem pewnie się nie obejdzie ale najpierw je pokaż.

Filifionka · Post » 14 cze 2009, o 16:19

Czarodzieju

wygląda to mniej więcej tak

Filifionka · Post » 14 cze 2009, o 16:20

tylko niektóre z liści mają plamy a niektóre są zdrowe
czy to ten grzyb? co mam dokładnie zrobić?

x-C-j · Post » 15 cze 2009, o 23:53

Ściąć liście, wyjąć z ziemi podsuszyć przez dwa tygodnie, ściąć korzenie po czym wytaplać ale tak by nie zalać miejsca z jakiego wybijają liście (czyt. zaprawić) Kaptanem zawiesinowym + Topsin M i ponownie posadzić, oszczędniej z wodą.

Filifionka · Post » 16 cze 2009, o 11:12

Czarodzieju dzięki wielkie zrobie tak jak radzisz. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje:D

pEtr · Post » 19 cze 2009, o 19:45

Ponarzekałem na moje hipeastrum, że nie chce spać, to chyba postanowiło się wybrać na wieczny spoczynek.
Na jednym z usychających już liści pojawiła się czerwona plama. Nie są to tak u Fifonki plamki przy brzegach liści ale jedna większa na środku liścia, od spodniej strony (więc nie poparzenie).
Co więcej cebula wydaje sie być zieloniutka i jędrna (oceniam po części która wystaje z ziemi (1/3)).
Czy da rade ja uratować. Czy powinienem ściąć liście z kwitnącym pędem, wysuszyć i wytaplać w kaptanie z topsinem? Topsin mam , kaptan musze jutro kupic (gdzie?).
Obok stoi druga roślina, czy muszę je odizolować. Proszę o pomoc...

Filifionka · Post » 19 cze 2009, o 22:09

pETr najlepiej zwróć się o pomoc do Czarodzieja może on będzie wiedział jak ci pomóc ja swoje cebulki przybyszowe muszę wytaplać w tym cudownym specyfiku mam nadzieję ze dostane go u nas w kwiaciarni bo inaczej to kiepsko będzie i mam nadzieję że uda mi się uratować moje cebulki. A ta plamka to tylko na jednym liściu? bo mi na dużej kwitnącej cebuli też raz zrobiło się takie przebarwienie ale liść potem zaczął żółknąc to wzięłam i go po prostu odcięłam roślinka dalej sobie rosła aż nadszedł czas zasuszenia i w następnym roku znowu zakwitła a plamka już więcej się nie pojawiła.

x-C-j · Post » 20 cze 2009, o 09:45

pEtr zamieść zdjęcia.

pEtr · Post » 20 cze 2009, o 12:39

Jutro wieczorem będą zdjęcia. Mój aparat wyjechał z bratem na urlop, ale jutro wraca (aparat oczywiście). ;-)

pEtr · Post » 21 cze 2009, o 21:56

Ok, mam zdjęcie.
Miniatura z linkiem, bo chciałem żeby było w dobrej rozdzielczości.

Plamę widać na pierwszym planie... Łuska cebuli jest tylko lekko uchylona, ale taka zielona, jędrna (bez najmniejszych przebarwię) jest cala powyżej ziemi.

x-C-j · Post » 22 cze 2009, o 23:15

Pięknie rozwijająca się czerwona plamistość, jak kwiat przekwitnie zetnij i liście i łodygę lekko odkop cebulę ale nie wyjmując jej z ziemi i posmaruj pędzelkiem dobrze całą cebulę (zdejmij z niej łuski najpierw)- mieszanką Kaptanu zawiesinowego z Topsinem M i wystaw na balkon niech sobie rośnie (wybije młode liście), normalne podlewanie.

pEtr · Post » 23 cze 2009, o 18:07

Czarodzieju, czyli nie robić okresu spoczynku?
Bo gdyby nie ten pęd kwiatowy to bym je właśnie zasuszał - schnie ostatni liść (Cykl zaczęło w październiku, w grudniu kwiaty, od stycznia liście). Nie wiem czy cebula będzie chciała puścić w ogóle teraz jakieś młode liście...

Jaka drogą przenosi się ta plamistość? Powinienem wyizolować inne hipeastra?

Swoją drogą może mi pomożesz, bo mam jeszcze problem z drugim hipeastrum (tym w tle). Powędrowało do ziemi tez w październiku, przy czym milczało aż do lutego. Wtedy wypuściło kolejno trzy pędy kwiatowe, a potem liście. Problem jest taki, ze liście są długości ok. 5-10 cm i stoją w miejscu... Czego to może być wina? Jakaś felerna cebula? Takie małe liście mogą jej nie wykarmić...

x-C-j · Post » 23 cze 2009, o 22:43

Myślałem że na zdjęciu jest obecny stan, jeśli one są po cyklu to zasuszyć liście, obciąć, wytaplać cebulę w mieszance kaptanu z Topsinem i do zasuszenia na spoczynek, co zaś do tej co nie rosną liście - może to być wina zbyt małej dawki nawozu podczas kwitnienia i wysiłku cebuli skoro miała aż trzy kwiatostany, jeśli nie ma nich choroby nie martwiłbym się tym , nie będzie to miało na cebulę jakiegoś wpływu. Co do przenoszenia się choroby zapewne już ją masz na innych cebulach ale się jeszcze nie rozwinęła na tyle byś ja dojrzał.

pEtr · Post » 23 cze 2009, o 23:42

Heh, problem w tym że na zdjęciu jest obecny stan. Cebula kończyła cykl, zasychała, i nieoczekiwanie wypuściła pęd kwiatowy...

x-C-j · Post » 24 cze 2009, o 22:32

Więc pozwól by uschła łodyga kwiatostanu i liście i dopiero obetnij wszystko, kaptan z topsinem i na zimowanie. Rozumiem ze nie podlewasz jej wcale? Jeśli podlewasz to zaprzestań z dnia na dzień, z miesiąc i się zasuszy.