Vanda (wątek merytoryczny)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
victorys
200p
200p
Posty: 364
Od: 11 lut 2011, o 20:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwów / Grajewo

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

No pewnie, że nie jest źle! Przecież korzonki nie mogą wieczie przyrastać bez obumierania starych, nie ma nic wiecznego na tym świecie, niestety :roll: Ja przycinam co jakiś czas wszystkie uschnięte korzonki swojej vandzi, a ona sili się by naprodukować nowe :)
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Wiktoria a jak i kiedy robisz to przycinanie korzeni??Ja jak je kupiłam miały sporo suchych korzonków i trochę mnie to drażni w oczyska.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Jagodo mnie też drażni ale boję się obcinać :oops: Wolę jak straci je w sposób naturalny - jak same odpadną.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Kurcze ja mam na tej mniejszej bardzo dużo suchych korzeni już od zakupu .Nie wiem czy ona nie traci na nie energii zamiast na przyrost młodych korzonki.Chyba Alusia pisała kiedyś coś o odmładzaniu Vandowatych. Jakoś chyba je przycina z trzonem ale pewna nie jestem.Tak zrozumiałam.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
victorys
200p
200p
Posty: 364
Od: 11 lut 2011, o 20:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwów / Grajewo

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Jagodo, ja zrobiłam porządek z korzeniami niemal na drugi dzień po przyniesieniu vandy do domu ;:108
Najlepiej widac kóry suchy a który nie po namoczeniu. Nie ma czego się rozczulać nad tymi suchymi badylami, bo przecież pożytku z nich roślina nie ma żadnego, a wygląda to szpecąco. Ja swoją wandę kupiłam na początku wiosny lub pod koniec zimy, juz sama nie pamiętam. Po przycięciu starych korzonków, vanda po jakichś 1,5-2 miesiącach naprodukowała mnóstwo młodych korzonków, myślę, że wiosna bardzo temu posprzyjała. Niczego sie nie bój, obcinaj wszystko co suche aż do zdrowej tkanki :uszy
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Jak sobie radzicie z Vandami jak was w domu nie ma np.wakacje a niema kto sie nimi zaopiekować?
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
dorotakol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1551
Od: 30 maja 2009, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

U mnie ma się kto opiekować, ale słyszałam, że do dwóch tygodni wytrzymują bez uszczerbku na zdrowiu.
Ja wycinam wszystkie suche korzonki, a gnijące wycinam z 1 cm zapasem i ranę opalam zapalniczką.

Zakwitła mi NN duża i nie jest już NN :wink: i tu prośba o identyfikacje :D
Mam co prawda pewne przypuszczenia, ale nie chciałabym naprowadzać :wink: D

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Dorotko ślicznie Ci dziękuje za odpowiedz.A jak bym kogoś poprosiła aby co dzień zrosił jej korzenie to starczyło by to na dłużej??Jutro chyba wytnę suche korzenie.A jak są suche do trzonu to ciąć jak najbliżej niego??
Ale tak naprawdę wszystkim dziękuje za poradę jesteście cudowni.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
dorotakol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1551
Od: 30 maja 2009, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Lepiej żeby nalał wodę, a odlał następnego dnia, ale zraszanie też powinno na krótka metę wystarczyć.

Tak, jak są suche :)

Wycinam suche korzenie, bo brzydko wyglądają i są siedliskiem bakterii gnilnych.
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

No dobrze to na pewno za korzonki sie wezmę.
Co do podlewania to właśnie nie mam takiej sprytnej osoby.A pytam sie na zapas hehe.Jak by doszło do pozostawienia ich na dłuższy czas to "Teściowa" by sie zajęła a ona już starasz jest wiec nie chce jej tez zawracać głowy możeniem.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
victorys
200p
200p
Posty: 364
Od: 11 lut 2011, o 20:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwów / Grajewo

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

myrtille1986 pisze:No dobrze to na pewno za korzonki sie wezmę.
Co do podlewania to właśnie nie mam takiej sprytnej osoby.A pytam sie na zapas hehe.Jak by doszło do pozostawienia ich na dłuższy czas to "Teściowa" by sie zajęła a ona już starasz jest wiec nie chce jej też zawracać głowy możeniem.
Heja, też mam ten problem, że muszę wyjechać na 2,5 tygodnia i nie chcę za bardzo zawracać teściowej głowę, dlatego nabieram wiadro wody i proszę, aby co drugi dzień wsadziła ją tam na godzinę lub dwie i wyjęła, myślę, że to dla niej bedzie mniej kłopotliwe niz codzienne zraszanie. Mam zamiar dla uproszczenia całego tego zabiegu przykręcić jakiś haczyk do półki (od biedy wbić mały gwoździk), a wiadro postawić pod półką, aby wyjmując vandę z wody można było ją odrazu podwiesić, by spokojnie woda skapała z korzeni do wiadra. Ma to być taka tymczasowa improwizorka podczas wyjazdu i ułatwienie dla teściowej opieki nad moim skarbem ;:224 .
Może zapytaj teściową co dla niej będzie łatwiejsze? :uszy
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

No kurcze u mnie tak dobrze z tym moczeniem nie mam.Ponieważ ja mocze moje wandzie w wiadrze a wieszam ją na szufladzie w kuchni pod dużym ukosem aby nie moczyć trzonu rośliny.Nie wiem czy moja teściowa nie połamała by korzeni bo to wiadro ma ostre obrzeże.Po moczeniu wieszam je na żyrandol i pod "nóżki" podstawiam miskę.Wiec w moim przypadku chyba moczenie jest bardziej kombinatorskie niż pryskanie.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
victorys
200p
200p
Posty: 364
Od: 11 lut 2011, o 20:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwów / Grajewo

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

hmm, jakoś trudno mi wyobrazić jak ty wieszasz te swoje wandy pod ukosem :roll:
U mnie jak vanda siedzi w wiadrze, to zazwyczaj ostatnie 2-3 listki są w wodzie, pózniej wyciągam, podwieszam prostopadle i już. Teraz jest cieplo, woda szybko wysycha i nic niedobrego sie nie dzieje. A nie da się na czas twojej nieobecności zmienić miejsce podwieszania vandy, tak aby wiadro w którym sie moczy można było bezpośrednio pod nią postawić?
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ayesha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1331
Od: 24 sie 2010, o 14:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Lada dzień mam dostać Vandę,wpisuję się,żeby później nie szukać tego
wątku,jak będę potrzebować rad w opiece nad tymi pięknymi storczykami.
Już teraz mam pytanie czy do chłodów będę ją mogła trzymać w szklarence,
jest tam duża wilgotność powietrza.
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)

Post »

Viki to jest tak. Na co dzień Vandy wiszą na karniszu zaczepione o kółko do firanek.Jak je mocze co muszą być pod ukosem bo kiedyś Maczek powiedział mi aby nie moczyć trzonu rośliny bo może sie "psuć".Wiec jak je mocze wysuwam szufladę górną w szafce i zaczepiam haczyk do niej Vanda oczywiście już w tym momencie siedzi w wiadrze i to wiadro delikatnie odsuwam aby za daleko woda nie podchodził a.A po moczeniu zostaje podwieszona do żyrandola i sobie kapie do miseczki :)
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”