Vanda (wątek merytoryczny)
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
I zostawiasz je w ciemnościcach- nie boisz się zagniwania?
A jakie temperatury u Ciebie panują- woda nie wychładza się za mocno? U mnie osiągnęłaby z 17-18 stopni, a to już trochę za mało na tak długą, i to nocną, kąpiel...
A jakie temperatury u Ciebie panują- woda nie wychładza się za mocno? U mnie osiągnęłaby z 17-18 stopni, a to już trochę za mało na tak długą, i to nocną, kąpiel...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Agita- u niektorych nocą bywa o wiele cieplej :P Przynajmniej na razie, kiedy grzej mocno kaloryfery ;)
Ja też moczę bardzo długo moją vandę ;) Środa i niedziela po ok.8 godzin, jak zapomnę to i jeszcze w nocy się moczy. Rośnie bardzo szybko, najpierw zimą pusciła listek albo dwa, a traz nowy korzonek idzie. A pozostałe dwa korzonki zaczynają na boki się rozrastać ;)
Ja też moczę bardzo długo moją vandę ;) Środa i niedziela po ok.8 godzin, jak zapomnę to i jeszcze w nocy się moczy. Rośnie bardzo szybko, najpierw zimą pusciła listek albo dwa, a traz nowy korzonek idzie. A pozostałe dwa korzonki zaczynają na boki się rozrastać ;)
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie.
Wszystkie vandy bardzo się ożywiły nawet te bidulki puszczają mnóstwo korzonków, więc jestem pełna nadziei, że wszystko będzie już dobrze
iwko kwitnie na fioletowo-chabrowy kolor
Wszystkie vandy bardzo się ożywiły nawet te bidulki puszczają mnóstwo korzonków, więc jestem pełna nadziei, że wszystko będzie już dobrze

iwko kwitnie na fioletowo-chabrowy kolor

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
może nie jest u mnie najcieplej, ale moczę je tak od bardzo dawna, w sumie to odkąd pamiętam i jest ok 
ale kiedy je moczę to stoją w głębi pokoju na półce, nie na oknie, więc jest w miarę ciepło.

ale kiedy je moczę to stoją w głębi pokoju na półce, nie na oknie, więc jest w miarę ciepło.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Kochane, czy możecie mi poradzić jak pobudzić wandę do rośnięcia? Mam ją od października i właściwie od tego czasu stoi w miejscu. Wiem, że zima nie sprzyja roślinom, do tego brak światła i b. zmienna temp.
Warunki wanda ma u mnie dobre, ogólnie temp. w dzień do 25stC, w nocy 17-20. Wilgotność dość duża. Roślina siedzi w wazonie (na dnie woda), jest moczona kilka godz. raz w tygodniu, do tego spryskiwana co 3-4dni. Nawożę ją raz na m-c. PO moczeniu ok. połowę korzeni ma zielonych, reszta jest brązowa, ale twarda i po przecięciu widać, że w środku żywa, zielona.
Obawiałam się, że wanda mogła mieć za sucho, ale ostatnio przez zupełny przypadek zostawiłam ja na kilka dni w wodzie i nie widzę na niej żadnych zmian.
Nie wiem czy coś robię źle, czy po prostu nie mam ręki do wand. Może to kwestia tej pory roku i za miesiąc już będzie lepiej?
Warunki wanda ma u mnie dobre, ogólnie temp. w dzień do 25stC, w nocy 17-20. Wilgotność dość duża. Roślina siedzi w wazonie (na dnie woda), jest moczona kilka godz. raz w tygodniu, do tego spryskiwana co 3-4dni. Nawożę ją raz na m-c. PO moczeniu ok. połowę korzeni ma zielonych, reszta jest brązowa, ale twarda i po przecięciu widać, że w środku żywa, zielona.
Obawiałam się, że wanda mogła mieć za sucho, ale ostatnio przez zupełny przypadek zostawiłam ja na kilka dni w wodzie i nie widzę na niej żadnych zmian.
Nie wiem czy coś robię źle, czy po prostu nie mam ręki do wand. Może to kwestia tej pory roku i za miesiąc już będzie lepiej?
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Dzięki Dziewczyny, może ja faktycznie trochę za krótko i rzadko ją moczę, bo moja tak jak Kamili, stoi jak zaczarowana i ani korzenia, ani liścia, nie marząc już nawet o pędziku 

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Ja swoje moczę dwa razy w tygodniu zwykle środa i sobota po 3 do 6 godzin. W środę po pracy więc krócej a w sobote jestem w domu, więc długo. Zasilam co dwa tygodnie. Korzenie i liście przyrastają bardzo ładnie u Rafaelowych głównie idą w korzenie. Moja najstarsza kupiona prawie rok temu wypuszcza w tej chwili pędzik, to jej trzecie podejście w ciągu roku, dwa poprzednie zaschły nie osiągając nawet 0,5 cm. Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka
Tak bym chciała żeby zakwitła 


Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Baryczko, spróbuj Asahi. Może to ją "obudzi" 

Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Wiem, że część z Was kąpie Vandy w deszczówce. Jak się ma do tego woda z jeziora? Woda jest 1 klasy czystości. W lato zamierzam moją Vandę wywieźć na działkę nad jeziorem i zastanawiam się czy nie zrobię jej krzywdy podlewając taką wodą. Oczywiście wcześniej woda pare godzin postoi na słońcu, bo nie chciałabym mojej Vandzi zaserwować szoku termicznego 

Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Nesuniaaa pisze:Wiem, że część z Was kąpie Vandy w deszczówce. Jak się ma do tego woda z jeziora? Woda jest 1 klasy czystości. W lato zamierzam moją Vandę wywieźć na działkę nad jeziorem i zastanawiam się czy nie zrobię jej krzywdy podlewając taką wodą. Oczywiście wcześniej woda pare godzin postoi na słońcu, bo nie chciałabym mojej Vandzi zaserwować szoku termicznego
Nie wiem, jaka jest woda z jeziora, ale moja deszczówka (zanieczyszczona) jest szkodliwa, o czym już się miałam okazję przekonać 2 lata temu.
zmoderowano:
wyrazy podkreślone na zielono stanowią celowy wpis, dla jasności konkretnego przypadku.
Uogólnienie byłoby zapisem dezinformacyjnym-
JOVANKA
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Nesuniaaa- myślę, że Twojej vandzi nic nie grozi. Moje storczyki i vanda również, są moczone w studziennej wodzie nieprzegotowanej, ale oczywiście odstanej i w temperaturze pokojowej.
Ale...tylko dlatego nie gotuję wody, bo studnia jest położona na piaskowcu, ma zero kamienia. Skąd to wiem, ano stąd, że po kilku latach używania czajnika bezprzewodowego nie znalazłam kamienia. Poza tym piaskowiec jest świetnym "filtrem", który zatrzymuje także część soli mineralnych, które są w wodzie. Robiliśmy też badania zdatności wody w Sanepidzie, wyniki ok. Trzeba by je wnet powtórzyć, bo studnia już parę lat ma ;)
Ale...tylko dlatego nie gotuję wody, bo studnia jest położona na piaskowcu, ma zero kamienia. Skąd to wiem, ano stąd, że po kilku latach używania czajnika bezprzewodowego nie znalazłam kamienia. Poza tym piaskowiec jest świetnym "filtrem", który zatrzymuje także część soli mineralnych, które są w wodzie. Robiliśmy też badania zdatności wody w Sanepidzie, wyniki ok. Trzeba by je wnet powtórzyć, bo studnia już parę lat ma ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Justynko to jesreś szczęściarą mając taką wodę.U nas niestety woda twarda,kamień w czajniku szybko powstaje.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Grażynko wiem o tym i bardzo się cieszę z tak dobrej jakościowo wody 

- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Właśnie ja tak kąpię vandy i inne storczyki (zimą -brak deszczówki) w wodzie ze stawu, tylko wolę ją przegotować ze względu na dużą zawartość glonówNesuniaaa pisze:Wiem, że część z Was kąpie Vandy w deszczówce. Jak się ma do tego woda z jeziora? Woda jest 1 klasy czystości. W lato zamierzam moją Vandę wywieźć na działkę nad jeziorem i zastanawiam się czy nie zrobię jej krzywdy podlewając taką wodą. Oczywiście wcześniej woda pare godzin postoi na słońcu, bo nie chciałabym mojej Vandzi zaserwować szoku termicznego

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Dorotko ,a może łatwiej by Ci było po prostu pozyskać wodę ze świeżego śniegu? Ja bynajmniej tak robię i storczyki mają się świetnie 
