A ja żałuję, że tak późno trafiłam do tego światka, a była okazja. Chciałoby się cofnąć czas. Oto dowód, nie napiszę od kogo dostałam, bo nikt nie uwierzy. No i sentymentalnie się zrobiłohen_s pisze:Będąc w światku kaktusiarskim od lat wiem, że to nie tylko moja przypadłość więc jakoś szczególnie się tym nie martwię.
Jak ktoś jeszcze się waha, czy iść tą drogą, to niech się nie waha, bo szkoda życia.