Baryczkowe kaktusiki

[k-arolka]

baryczko al enie przejmuj się , każdy zaczynał i się uczył:) ja dopiero rok temu poznała tajniki uprawy. Zawsze sadziłam w ziemi do kaktusów, o myslalam, ze starczy:) I się myliłam:)

[Baryczka]

Grubosz typu Hobbit od kati-1976 (Kasi):


Kasiu, bardzo dziękuję :*


Sansewieria rozkwitła:


Tutaj widać krople kleistej rosy, gdy otwarłam okno, pojawiło się na nich mnóstwo mrówek


I kwiatki z bliska:


Władku- odpowiadam na Twoje pytanie o zapach sansewierii- jest piękny, słodkawy i delikatny. Bardzo mi się podoba!

[k-arolka]

Ślicznie zakwitła:) jest na co popattrzec:)

[piku]

Piękna kolekcja , a sansewerią jestem mile zaskoczona, bo nawet nie przypuszczałam że ona kwitnie i to tak ładnie

[Baryczka]

Karolinko -dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa. Oczywiście kilka porad nt. podłoża chętnie przeczytam

Piku -dziękuję! Moja s. zakwitła już trzeci raz, wcześniej też nie wiedziałam, że one kwitną! Gdzieś przeczytałam, że roślina musi mieć dość sucho, dużo słonka i co najmniej 3 lata.

[Grzdyl]

Władku- odpowiadam na Twoje pytanie o zapach sansewierii- jest piękny, słodkawy i delikatny. Bardzo mi się podoba!

Cieszę się,że jesteśmy na ten temat zgodni. Nie rozumię,jak komuś może się ten zapach nie podobać i nazywać go smrodkiem?,toż to uczta dla nosa. :P

[Baryczka]

Władku, o gustach się nie dyskutuje Dziękuję za wizytę.

A zapach s. jest naprawdę ładny, kiedyś miałam kaktusa (nie znam jego nazwy), który gdy zakwitł po prostu śmierdział zepsutymi jajkami. To był smrodek!

[Grzdyl]

Chodzi Ci zapewne o Stapelię.Rzeczywiście,zapach tych prawdziwych Stapelii,nie odmian hodowlanych,jest delikatnie mówiąc smrodem do kwadratu. Ponieważ,jak słusznie zauważyłaś,o gustach się nie dyskutuje,może i ten zapach komuś się podoba ;:207 ,muchom na pewno.

[Agii]

Straszycie tym smrodkiem a ja właśnie ukorzeniam grandiflorę i variegatę. Muszę się sama przekonać czy jestem w stanie znieść ich "zapaszek"

[Krzysztof N]

Zaraz smrodek zapach jak zapach oryginalny w swoim rodzaju i to się liczy że po zapachu można go odróżnic

[eba]

Zapach jak zapach, są gorsze. Są i takie, do których trzeba się przyzwyczaić, np. kupa własnego potomka. Tu trochę zbaczam z tematu, ale już wracam.
W każdym razie widok takiego oryginalnego kwiatka powinien przesłonić wszelkie inne niedogodności .

[Krzysztof N]

w pełni się z tobą zgadzam ;:25

[eba]

Odnośnie kwiatka, czy kupy ?
Pytam, bo widziałam Krzysiu Twoje świetne zdjęcie z synkiem. Ja mam dwóch, młodszy właśnie jest na etapie przechodzenia na nocnik .