- podziwiam umiar w "adoptowaniu" nowej "młodzieży" o ciekawych "nazwach". Odnośnie "choroby Sukulentyzm Uparty", to jakaś dziwna przypadłość, a już obawiałem się, że tyczy tylko mnie ( , że jest nas więcej "zaatakowanych"), ale mnie atakuje raczej wiosną i jest bardzo trudna do opanowania . Liczę, że w nadchodzącą za jakiś czas wiosnę, nie ulegnę tej "przypadłości" (oby).DAK pisze:/ ... / Jednak jesienią każdego roku nachodzi mnie Sukulentyzm Uparty i co zrobiłam dziś, gdy poszłam po sukieneczkę dla wnuczki? Wróciłam z sukieneczką, bluzeczką, piżamką, getrami i ............
......... pięcioma doniczuszkami:
Parapety DAK
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Parapety DAK
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapety DAK
Agnieszko, moje grubosze zimują na południowym parapecie przy zakręconych kaloryferach (widać na jednym ze zdjęć - bardzo szeroki parapet, bo to właściwie biurko-parapet) . Wiosną wystawiam więc na balkon południowy i nigdy żadnych przypaleń. Dlatego nie cieniuję ich. Rosną w ubogiej ziemi - mieszanka jak dla kaktusów. A zasilanie rzadko, bo jak stoją na samym brzegu balkonu to pada na nie deszcz, a jak jest skwar to też nawozy niewskazane. Tylko Hobbit może miał lepiej pod tym względem, bo co drugi sezon przesadzany, gdyż rozbudowana korona przewracała go z małych doniczek.
Mieczysławie, mnie Sukulentyzm Uparty dopada jesienią, gdy cierniste dzieciaki zasypiają, dlatego choroba ma podatny grunt. Wiosną to ja już od marca wyglądam pąków na cierniakach i mi tak choroba już nie doskwiera.
Tak wyglądają dzisiaj owoce mojego Sukulentyzmu Upartego po przesadzaniu:
Mieczysławie, mnie Sukulentyzm Uparty dopada jesienią, gdy cierniste dzieciaki zasypiają, dlatego choroba ma podatny grunt. Wiosną to ja już od marca wyglądam pąków na cierniakach i mi tak choroba już nie doskwiera.
Tak wyglądają dzisiaj owoce mojego Sukulentyzmu Upartego po przesadzaniu:
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Parapety DAK
Po przesadzeniu w nowe bardziej właściwe podłoże i nowe "domki", nabytki prezentują się dużo, dużo lepiej, jednak w obecnej scenerii "żywe kamyki" robią niesamowite wrażenie, dla mnie wyjątkowy widok .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Parapety DAK
Powodzenia z kamieniami i resztą, ja tego rodzaju towarzystwa nie potrawie wyczuć... szczególnie zimą.
Wtedy trup ściele się gęsto!
Wtedy trup ściele się gęsto!
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Parapety DAK
Całkiem zgrabne efekty "sukulentyzmu" A jakie ładne domki mają.
Ile masz stopni w takim nieogrzewanym pokoju? Bo tak się zastanawiam, jedyny taki "wyłączony" pokój mogłabym mieć jeden, tam są raptem 1 drzwi balkonowe szerokości 1,5m wychodzące na zachód, po południu jest tam bezpośrednie słońce. Ale sukulentów nie mam dużo jednak. Tylko jest to też taki pokój gościnny jak ktoś przyjedzie na nocleg i zastanawiam się jak mogą znieść kilkudniowe ocieplenie sukulenty? Czy to je "rozstroi"?
Ile masz stopni w takim nieogrzewanym pokoju? Bo tak się zastanawiam, jedyny taki "wyłączony" pokój mogłabym mieć jeden, tam są raptem 1 drzwi balkonowe szerokości 1,5m wychodzące na zachód, po południu jest tam bezpośrednie słońce. Ale sukulentów nie mam dużo jednak. Tylko jest to też taki pokój gościnny jak ktoś przyjedzie na nocleg i zastanawiam się jak mogą znieść kilkudniowe ocieplenie sukulenty? Czy to je "rozstroi"?
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapety DAK
Agnieszko, na tym sukulentowym parapecie nie jest aż tak zimno - o od 16 do ... czasem nawet sporo ponad 20, gdy dzień jest słoneczny, bo to południowe okno. Ale myślę, że nie temperatura, ale brak kaloryferów, które mocno wysuszają otoczenie, ma największe znaczenie. Myślę, że okresowe włączenie kaloryferów im nie zaszkodziłoby. W pracy mam sporo gruboszy i aloesów na parapetach w szkole, a tam w klasie zimno być nie może - spokojnie dobrze znoszą zimę.
Bo kaktusy to ja trzymam przy uchylonym balkonie w koszach ustawionych piętrowo. Tam to bywa czasem i w okolicach zera nocą. Ale tam stawiam tylko takie chłodoodporne kaktusy, co i lekkie mrozy wytrzymają.
Arturze, u mnie też trup ściele się gęsto w czasie zimowania "sałaty". Dlatego eksperymentuję co roku, co jeszcze u mnie przetrwa. Na razie dobrze egzamin zdały grubosze i kamyki. Reszta to ciągłe sprawdzanie.
Bo kaktusy to ja trzymam przy uchylonym balkonie w koszach ustawionych piętrowo. Tam to bywa czasem i w okolicach zera nocą. Ale tam stawiam tylko takie chłodoodporne kaktusy, co i lekkie mrozy wytrzymają.
Arturze, u mnie też trup ściele się gęsto w czasie zimowania "sałaty". Dlatego eksperymentuję co roku, co jeszcze u mnie przetrwa. Na razie dobrze egzamin zdały grubosze i kamyki. Reszta to ciągłe sprawdzanie.
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Parapety DAK
Bardzo ci dziękuję Tego roku już za bardzo nic nie zdziałam, nie bardzo mam gdzie ustawić mojego dużego Fikusa, normalnie stał w salonie, ale musiałam go przenieść ze względu na młodszą córkę (gryzie wszystko bez opamiętania, Benjaminka też już konsumowała), w sypialni za to często okno uchylone i nie chce go przemrozić, także stoi sobie w jedynym pokoju gdzie małej nie puszczam wcale, w towarzystwie Epi i kilku gruboszy. Ale tak na przyszły rok dobrze wiedzieć
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Parapety DAK
Piękne Drzewka:) Ale co do Hobbita, czy Golluma (bo nie wiem, ale to chyba to samo), u mnie również rośnie bardzo potężnie. W tamtym roku na wiosnę do była 1/4tego co teraz, a wagowo jeszcze mniej:)
Świetny dodatek do innych kaktusów:)
Świetny dodatek do innych kaktusów:)
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Parapety DAK
Hobbit ma różne liście - ma i trąbki z dołkiem, płaskie, bez dołka, a Gollum ma tylko z okrągłym wgłębieniem na końcu
Czytałam, że to też kwestia egzemplarza może być jeśli chodzi o tempo wzrostu, ale jestem pod wrażeniem waszych. Mam tylko tego jednego Hobbita tu z forum, ale myślę czasem czy nie sprawić sobie drugiego ot tak, żeby sprawdzić tą teorię
Czytałam, że to też kwestia egzemplarza może być jeśli chodzi o tempo wzrostu, ale jestem pod wrażeniem waszych. Mam tylko tego jednego Hobbita tu z forum, ale myślę czasem czy nie sprawić sobie drugiego ot tak, żeby sprawdzić tą teorię
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapety DAK
Sprawiłam sobie ostatnio też malutkiego Golluma, a do tego ukorzeniłam odnóżkę swojego Hobbita, by je razem obserwować jak będzie im szło w tych samych warunkach i w tym samym wieku
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapety DAK
Chyba spanie będzie w tym roku krótsze. Dziś gymnole za oknem wołały - PIĆ!!! Skoro tak ciepło to pewnie już wiosna, napiłybyśmy się czegoś.
Za oknem 30 stopni, a na zimowisku kwitną.
Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium mihanovichii fa. FD (Henryku, to kwiat na odroście tego od ciebie - szybko rosną cudze dzieci )
Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium ragonesei
Za oknem 30 stopni, a na zimowisku kwitną.
Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium mihanovichii fa. FD (Henryku, to kwiat na odroście tego od ciebie - szybko rosną cudze dzieci )
Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium ragonesei
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Parapety DAK
Szok Mamy już listopad a tu takie piękne kwitnące gymnole
Najpiękniejszy dla mnie jest Gymnocalycium mendozaense VoS258
Spoglądam na Twoje Gymnocalycium mihanovichii fa. Troszkę mało widać korpus ale z tego co można dostrzec a także spoglądając na kwiat to mi wygląda na Gymnocalycium anisitsii
Najpiękniejszy dla mnie jest Gymnocalycium mendozaense VoS258
Spoglądam na Twoje Gymnocalycium mihanovichii fa. Troszkę mało widać korpus ale z tego co można dostrzec a także spoglądając na kwiat to mi wygląda na Gymnocalycium anisitsii