Różyczki u Ewki cz. III

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewko - jak leje to źle, jak nie pada - też niedobrze. Udało mi się do wiader zebrać nieco deszczu , do każdego połowę, więc będzie woda z łapanki do podlewania . Masz już jakieś pewniaki zakupowe, czy ciągle się jeszcze zastanawiasz? Pewne szkody deszcz poczynił na Abrahamie, a i tak wygląda nieźle. To jedna z pierwszych róż, jakie kupiłam zakładając swoją różankę i ciągle nie mogę nasycić oczu widokiem takiej ilości kwiecia. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że zacznę kolekcjonować róże i zakupiłam 4 krzaczki, stąd też taki widok i taki zapach!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krysiu - wklej u siebie zdjęcie tych podpórek, chętnie się im przyjrzę. Bambusowe paliki nie są zbyt trwałe, gdy siedzą zbyt długo w ziemi - łamią się. Cięższych róż nie dają rady podpierać. Wczoraj wykorzystałam te dgubsze i podstawiłam pod Piano, pewnie gdyby nie to, Piano zmiażdżyłoby rosnącą przed nim Marię Antoniettę i Gebruder Grimm, która została przez deszcz pozbawiona połowy kwiatów. Natomiast Piano jest chyba jedyną różą, której płatki się nie obsypały, ale ona zakwitła dopiero niedawno, więc kwiaty ma jeszcze świeże.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo ja jutro zrobię fotkę tego ustrojstwa i na pw podeślę choc tutaj też bym mogła wkleić
Jeszcze stoją w ogrodnika i czekają na swoją rolę.
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4325
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo - wymieniłaś ponad 20 nazw róż i .... żadnej nie słyszałem :(
a ponoć różanką jestem zarażony :;230
Nie wiem co mi się bardziej podoba - czy te róże, czy to że za różanką Wartę widzę ;:224
Chyba zacznę przez Poznań jeździć na Pomorze, a dotychczas omijałem go jadąc przez Wrześnię, Gniezno ;:306
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewa pomyślałam a jakby tak zrobić nad ogrodem dach otwierany podobny do Stadionu Narodowego w Warszawie, jak pada zamykać ;:306
Uwielbiam Piano to mocny krzak i trwale kwiaty, dokupiłam chyba 3 szt.tylko nazw w tej chwili nie pamiętam.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewa piękne kwitnienia ,siedzę i wzdycham ;:167 tyle kwiecia że aż u mnie czuć zapach ;:173 Westerland u ciebie cudny ,mój po przesadzeniu już któryś rok z kolei nie może się zebrać a może dlatego że ma mało nasłonecznione miejsce?Wcześniej rósł na bardzo słonecznym miejscu i był bardzo ładny.Abraham katalogowy ;:167 ;:167
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewciu nie wiem jak udaje ci się wychodzić w tym czasie z ogrodu, ja bym chyba tam nocowała nawet ;:306 Ile kształtów, ile kolorów, ile zapachu ;:oj No raj po prostu ;:173
Moja Westerland w tym roku startowała od zera, więc niestety wciąż czekam na jej kwiaty, ale nic to - poczekam, bo to moja ukochana róża ;:108
Mnie tam Novalis nie wydaje się wcale brzydki ;:218
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu Twój Westerland piękny i taki dorodny... ja mam dwa, ale obydwa muszę ciąć do kopca. Jeden na pewno muszę przenieść bo ma i mało miejsca i mało słońca, może to mu pomoże?
Maria Curie zachwyca! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewka pewniaka mam to Westerland ... na kolejne jest się trudno zdecydować. :oops: Jak do tej pory stają w szranki Leonardo, Queen of Sweden, Maria Curie, Abraham Darby, no i jeszcze kilka ;:306 Cały czas podglądam Twoje zasoby ;:215
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu, wiem - nigdy nie mów nigdy- w ogrodzie już nie mam miejsca, Córka sie śmieje, że na działce postawi mi altankę
i tam będę sobie zakładać plantacje różaną . Westerland u Ciebie pięknie kwitnie , moje musiałam ciąć do kopczyka, ale pięknie sie
rozkrzewiły, przypuszczam, że za jakiś tydzień będą otwierać paki. ;:168
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Krysiu - wklejaj u mnie zdjęcia podpór, jeśli oczywiście już je masz. Myślę, że nie tylko ja jestem ich ciekawa. Kupowałam bambusowe podpórki na giełdzie i sztuka wychodziła 90 gr., te same w Obi były po 2,40 zł. Niezła różnica, co?
Jedna z nielicznych roż, która nie potrzebuje żadnej podpory to Nostalgie. Stoją na baczność niezależnie od tego, ile kwiatów wieńczy ich pędy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Andrzeju - zwróciłam uwagę, że w części róż rzeczywiście się mijamy. Te co pokazujesz u siebie i mnie są nieznane. Okazuje się, że jest tyle odmian gatunkowych, że w żaden sposób wszystkich znać nie możemy. A że różanką się zaraziłeś, to wiem od jakiegoś już czasu, kiedy cichutko podglądałam Twój piękny ogród. Spotkania z Beatrix szczerze zazdroszczę, to w jej wątku zaczytywałam się kiedyś namiętnie. A u Ciebie widziałam chyba Arthura Bella, mam nadzieję, że go dobrze rozpoznałam. Abyśmy więc nie tylko się mijali, specjalnie dla Ciebie własnie Arthur Bell, ulubieniec wszystkiego, co obżera moje róże ;:145



Obrazek

Obrazek

Aniu - z otwieranym dachem pomysł może i dobry :;230 , ale co by sąsiedzi powiedzieli? No i mieliby ubaw, gdyby jak na słynnym meczu dach nie został zamknięty ;:306 Piano mam czerwone i białe, różowego jeszcze mi brak, ale choć bardzo lubię tę różę, na razie nie mam jej w zakupowych planach. Ponieważ wiem, że uwielbiasz róże pnące, pokażę Ci Snow Mount. Nie widziałam jej u Ciebie. Choć ma cudownie duże, białe kwiaty, chyba wieksze niż Chopin, mam względem niej mieszane uczucia. Nigdy wcześniej nie kwitła tak pięknie jak w tym roku, nigdy też tak się nie rozrosła. Ale tu własnie jest pewien problem. Od róż pnących oczekiwałabym jeszcze większego rozrostu. Ma sztywne pędy, więc przy Twoich cudownych łukach rosnąć by nie mogła, a podparta musi być, ponieważ wiatr potrafi ją połamać. Kilka dni temu dostała podporę, niezbyt szeroką, ale wystarczyła, by uchronić krzew przd połamaniem przez ostatnią wichurę. Oto Snow Mount, na ostatnim zdjęciu u jej koan rośnie Arthur, który też do małych przecież nie należy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tolinko - codziennie wchodzę do Twojego wątku, ale jakoś w tym roku ociągasz się z pokazywaniem swoich panienek. Patrzyłam na Twojego Chippedelka i przypomniał mi się mój ubiegłoroczny. Też był taki malutki i już myslałam, że taki pozostanie, a tymczasem zrobił się całkiem pokaźnych rozmiarów krzewem. Tego samego Ci życzę. Za słowa uznania w imieniu Abrahama bardzo dziękuję. Jak wiesz, jestem jego wielbicielką. Wczoraj , podczas spotkania rodzinnego dowiedziałam się, że może mieć nieco inny kolor. Otóż jedna z osób zapewniła mnie, że jej Abrajam ma nieco inny odcień. A że na pewno była mowa o tej samej rózy, jestem pewna, bo sama go widziałam. Pewnie odcień będzie zależał od gleby. Mój w tym roku był mniej cięty, więc kwiaty są nieco mniejsze niż zawsze, no i jak zwykle pokłada się się lubieżnie na rosnącą pod nim Nostalgię. Grzeszą w biały dzień :;230 Widok Abrahama oplatającego Nostalgię jest niezapomniany

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Małgosiu - sposób na to, by wyjść z ogrodu jest bardzo prozaiczny: praca zawodowa. Na szczęście ten niespokojny dla szkół i nauczycieli rok szkolny się kończy ( jeszcze gorszy zacznie się we wrześniu), ale zbliżające się wakacje sprawią, że na ogrodku będę mogła spędzać znacznie więcej czasu. Oczyma wyobraźni widzę już siebie jedzącą śniadanka wśród roż! A dziś przyglądałam się swojemu Novalisowi, rozrósł się, zmężniał i ... nic. Nie mogę się przekonać do niego. Podoba mi się tylko na zdjęciach i chyba trzymam go właśnie dla zdjęć ;:172 Pewnie gdybym miała fioletowo-niebieską rabatę jaką Ty masz, wyglądałby lepiej, ale wśród różu, pomarańczu i kremu jego kolor mi nie pasuje. Kiedy patrzę na rosnącą obok niego Golelse, serce zaczyna mi bić mocniej i sama do siebie się uśmiecham pod wpływem emocji kojarzonych z jego kolorem. Ale ja już taka jestem, kiedyś w domu wszystkie ściany miałam w kolorach pomarańczu, czerwieni, a kuchnię nawet teraz mam w ostrym niebieskim. Nie lubię stonowanych kolorów, co widać przede wszystkim w ogrodzie. Dla Ciebie Goldelse

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Basiu - moi goście najwięcej zdjęć robią sobie przy Westerlandzie! Teraz już przekwita, więc trzeba będzie czekać na kolejne kwitnienie, ale to jedna z tych roż, które gdyby mi zmarniały, na pewno bym je dokupiła. Miejmy nadzieję, że Twoje egzemplarze się odrodzą, w co nie wątpię, bo to chyba silna roża, ale i słoneczna, potrzebuje dużo słońca. Tak mi się wydaje. Jakość u nikogo nie widziałam jej rosnącej w cieniu. Może to jest powód, że nie chce rosnąć tak jak powinna?
Zaczęła kwitnąć Camille Pissarro. Ciągle nie wiem, czy mi się podoba. Z nią jest tak, jak z Pappageno - naciapana i tyle. U Ciebie też jedna "naciapana" ( nie obraź się ;:180 ), to chyba Variegata di Bologna, czy się mylę? Podobno świetnie kwitnie, ale ja jakoś nie mogę się do naciapanych przekonać, choć Vdi B wydaje mi się najładniejsza z tego typu róż. No oceń sama Camille Pissarro:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewko - lista o której mówisz jest przednia! Wiesz, co dobre i pewne! Czasem podobają mi się u kogoś róże, kupuję je albo i nie, a dopiero potem czytam, że są chorowite, kiepsko się krzewią czy słabo kwitną. Ty wskazujesz na róże, które są zwyczajnie rewelacyjne, choć każda jest inna. I Abraham , i Maria C., i Leonardo ( Queen of Sweden nie mam, ale dużo dobrego o niej czytałam) mają rożny pokrój, różny kwiat, ale wszystkie doskonale kwitną pięknymi kwiatami! O Westerlandzie nie wspomnę. Podpowiem jeszcze jedną, bo wydaje mi się, że jej nie masz - to Ghita renessanse. Wysoka, szeroka z morzem kwiatów! Coś pięknego!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wandeczko - skoro córcia chce Ci stawiać altankę, to jej pozwól! A może zimowy ogród różany? Co się będziemy rozdrabniać :;230 ? Moje dzieciaki mówią, że mama ( znaczy się : ja) zwariowała, bo tylko - róże i róże! Ale ja życie pokazuje, chętnie zapraszają gości i pokazują z dumą maminy różany ogród! A tak naprawdę, to zazdroszczę Ci, że Westerland dopiero zacznie Ci kwitnąć, bo przed Tobą to, co najlepsze! Mój już powoli przekwita ;:174 Ja czekam na First Lady, to jej pierwsze kwitnienie u mnie, pewnie dlatego jeszcze nienajlepsze. Zastanawiam się czy ta różyczka rozkwita? W tym swym dużym pączku jest urocza, ale na pełen zachwyt muszę poczekać jeszcze rok. Masz tę rózę?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewka Dziękuję ;:168 Ghita renessanse dopisana do listy, łącznie z zapożyczonymi fotkami... na razie chyba wystarczy ;:306 co nie znaczy że nie będę wyszukiwać kolejnych terminatorek ;:306 Nie jestem fachurą od róż więc muszę tak dobrać, by sobie z nimi poradzić, a jednocześnie by cieszyły zmysły ;:333
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewa, piękna jest Twoja Ghita ;:167 Ja miałam trzy i została tylko jedna. Pierwsza była jedną z pierwszych róż w moim ogrodzie, ale od początku chorowała bardzo na plamistość. Raz było lepiej raz gorzej, ale ta zima ją pokonała i bez żalu się z nią (różą, nie zimą, chociaż zimą też) rozstałam. Najmniejsza, najmłodsza też wymarzła, ale to moja wina, bo jej nie okopczykowałam nawet a śniegu miała mało, bo rosła pod świerkiem. Ta co jest jest póki co, zdrowa i pięknie odbija po zimie. Czy Twoja choruje później w sezonie?
Ciekawa jestem jak duża urośnie Twoja First Lady. My z Tolinką mamy dużo do powiedzenia na temat tej "półtorametrowej" róży. Ale obie ją nadal mamy i staramy się nie zwariować ;:306
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu, dało mi do myślenia, to co napisałaś o Westerlandzie... Więc postanowione, moje pójdą na platanie.
Bo jednego mam od wschodu (słońce do 12-13), a drugi od zachodu, słońce ma po 14-15 (wcześniej tylko takie rozproszone). Faktycznie mają za mało ciepła, chyba trochę po macoszemu do nich podeszłam, ale czas to zmienić ;:333
Z tych ciapanych róż mam Variegata di Bologna (jaki zaaaapach!!! ;:oj ) i Oh Wow. Jest jeszcze kilka wielokolorowych, ale one to tak bardziej przechodzące barwą. Variegata di. kwiaty ma urocze, ale... mam wrażenie, że moje nie rozwijają się do końca, ona jest w takim pół rozkwicie (taka napakowana).
Camille Pissarro cudowna! ;:167 ...ale jak spojrzałam na Ghita Renessanse - to klękajcie narody, toć to cudo natury jest! Normalnie to miałam już nic, ale jakby tak jesienią tylko ją... ;:306
Mogłabyś ją bliżej opisać, jak z kwitnieniem, zapachem, jak długo ją masz? Czy zdrowa i jakie ma gabaryty obecnie.
Będę potrzebować za jakiś czas róży potwora, ale bezobsługowej i wytrzymałej, bo szykuję mi się takie miejsce a nawet dwa.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”