MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Przedwczoraj pierwsze 3 rurki zamurowane, wczoraj doszło następnych 8. Sądząc z tempa w jakim pracują Majki dzisiaj po południu już nie będzie mi się chciało liczyć zamkniętych gniazd . Pszczoły targają pyłek z dębów, więc szybkość z jaką potrafią załadować pełny ładunek pyłku jest zdumiewająca. Jeszcze czeka je kwitnienie orzechów włoskich - to też będzie praca sprinterska. Potem już może być zdecydowanie wolniejsza. Jawory w tym roku u mnie kwitną bardzo słabo, szkoda bo to długo dostępny pożytek. Na razie wszystko zapowiada się dobrze.
Przy chatce zakręciły się w końcu nożycówki - nie udało mi się do tej pory ich zwabić. Może w tym sezonie dołączą do mojej "kolekcji" pszczółek - liczę na nie bardzo.
Przy chatce zakręciły się w końcu nożycówki - nie udało mi się do tej pory ich zwabić. Może w tym sezonie dołączą do mojej "kolekcji" pszczółek - liczę na nie bardzo.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Co Ty masz za orzechy włoskie że teraz będą kwitły?
Mojego pierwszy przymrozek załatwił a drugi przymrozek dobił, tylko czarne kwiatostany i liście widziałam
Tak sobie wczoraj posiedziałam przy ulikach i stwierdziłam że lata około 20 pszczółek i ze 3 irokezy. Faktycznie nabrały tempa bo latały jeszcze w godz wieczornych a dziś już loty były ok 6 bez względu na rosę. Tak sobie dumam i wyszłam z założenia że pierwsza tura,te co się wygryzły na początku kwietnia, z powodu pogody nie zalepiły rurek i gdzieś zniknęły. Bum nastał jak zaczęły się wygryzać pszczółki z drugiego pakietu wystawionego tydz później i przeczekały niekorzystne warunki aż się ociepliło. Patrząc zaś w zawartość kokonów to bardzo duuużo nie wygryzionych było samców, aż jestem zaskoczona dlaczego panowie nie dali radę ?
Ponieważ przygotowałam różne ,,rurki" z rozmaitych zielsk to zauważyłam że, oprócz trzciny, miskantu zalepiają też rurki z pokrzyw i lilii oraz jakiegoś nie znanego mi zielska, niektóre preferują z gazety Jedna mała bidula ,,rzuciła się z motyką na słońce", postanowiła zalepić rurkę 1,2cm z papierem w środku. Będą mega kokony
Mojego pierwszy przymrozek załatwił a drugi przymrozek dobił, tylko czarne kwiatostany i liście widziałam
Tak sobie wczoraj posiedziałam przy ulikach i stwierdziłam że lata około 20 pszczółek i ze 3 irokezy. Faktycznie nabrały tempa bo latały jeszcze w godz wieczornych a dziś już loty były ok 6 bez względu na rosę. Tak sobie dumam i wyszłam z założenia że pierwsza tura,te co się wygryzły na początku kwietnia, z powodu pogody nie zalepiły rurek i gdzieś zniknęły. Bum nastał jak zaczęły się wygryzać pszczółki z drugiego pakietu wystawionego tydz później i przeczekały niekorzystne warunki aż się ociepliło. Patrząc zaś w zawartość kokonów to bardzo duuużo nie wygryzionych było samców, aż jestem zaskoczona dlaczego panowie nie dali radę ?
Ponieważ przygotowałam różne ,,rurki" z rozmaitych zielsk to zauważyłam że, oprócz trzciny, miskantu zalepiają też rurki z pokrzyw i lilii oraz jakiegoś nie znanego mi zielska, niektóre preferują z gazety Jedna mała bidula ,,rzuciła się z motyką na słońce", postanowiła zalepić rurkę 1,2cm z papierem w środku. Będą mega kokony
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jolek To są plusy i minusy górek. Później rusza wegetacja, co w tym roku spowodowało , że orzechy włoskie przetrwały ostatnie mrozy w pąkach. Żadnych uszkodzeń nie mają.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
U mnie sytuacja wygląda tak.
Lepią, lepią , a ja codziennie im coś dokładam i widzę że dość szybko nowe kwatery zajmują. Tylko oby fuszerki jakiejś nie odstawiały. Bo pewne otwory zostały zalepione po 2 dniach od wystawienia.
Zaczęły też nosić pyłek nożycówki. 3 samice wlatują do starych rurek , kilka zajęło nowe. Pojawiła się też pierwsza Złotolitka
Lepią, lepią , a ja codziennie im coś dokładam i widzę że dość szybko nowe kwatery zajmują. Tylko oby fuszerki jakiejś nie odstawiały. Bo pewne otwory zostały zalepione po 2 dniach od wystawienia.
Zaczęły też nosić pyłek nożycówki. 3 samice wlatują do starych rurek , kilka zajęło nowe. Pojawiła się też pierwsza Złotolitka
To i tak nie taka duża. Moja męczy się z ponad 1,5 centymetrową.Jolek pisze: ... Jedna mała bidula ,,rzuciła się z motyką na słońce", postanowiła zalepić rurkę 1,2cm z papierem w środku. Będą mega kokony
Tara ile masz nie wygryzionych kokonów, bo strasznie ryzykujesz z takim wystawieniemtara pisze:Moje juz pracują ale nie widzę zalepionych, było zbyt zimno a czy wszystkie się obudziły nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Nie wiem ale gdzieś 60 procent, dziś zobaczyłam 4 rurki zalepione, coś może z tego będzie obym przetarła szlak inaczej klops i dam sobie spokój.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
tara Nie bój pszczoły będzie, będzie. Dopiero przecież zaczęły pracę. Polatają jeszcze ze 3- 4 tygodnie, więc uzbiera się na przyszły sezon. Jakoś ubogo wygląda ilość rurek u Ciebie. Dlaczego tak mało?
Moje Maje zakleiły dzisiaj zgodnie z przewidywaniami dużo rurek. Znowu wszędzie latają paprochy z trzciny. Doszły mnie słuchy , że podobno zaplanowały sobie na jutro u mnie dzień wolny. Wg. jednego ze źródeł pogodowych ma być w mojej okolicy 9 stopni po prostu rewelacja. To około 20 stopni zimniej jak dzisiaj.
Moje Maje zakleiły dzisiaj zgodnie z przewidywaniami dużo rurek. Znowu wszędzie latają paprochy z trzciny. Doszły mnie słuchy , że podobno zaplanowały sobie na jutro u mnie dzień wolny. Wg. jednego ze źródeł pogodowych ma być w mojej okolicy 9 stopni po prostu rewelacja. To około 20 stopni zimniej jak dzisiaj.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 29 lis 2015, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Witam wstawiam link do kolejnego filmiku z mojej hodowli Murarki dziś z serii "Murowanie zaczęte na maxaaa" również dziś spaliłem pozostałości po kokonach i niewygryzione kokony myślę że 90% wygryzione.
https://www.youtube.com/watch?v=ZSqbhdkzqnQ
Zapraszam do oglądania i Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=ZSqbhdkzqnQ
Zapraszam do oglądania i Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 2 cze 2013, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne woj. Świętokrzyskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jakiś czas temu zauważyłem, że samce Murarki bardzo interesują się końcówkami stalowych rurek, które są można powiedzieć elementem infrastruktury ogrodu. Drążąc temat okazało się, że w tych rurkach zamieszkały dzikie Murarki. Nie przeszkadzało im, że rurka jest dość długa i otwarta z dwóch stron. Jak długo tam mieszkały? Tego nie wiem bo zaobserwowałem to dopiero w tym roku po ustawieniu trzciny i kokonów w nowym miejscu. Najciekawsze jednak wydaje mi się, że odporność kokonów na mróz jest dość znaczna bo skoro przetrwały w nieizolowanej rurce stalowej przez całą zimę pomimo srogich mrozów to nie trzeba się obawiać o kokony zimujące "pod chmurką" w trzcinie lub wyłuskane w kartonie. Gdzie w zimowe noce może być gorzej niż dotykając gołego metalu?
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
W internecie można znaleźć wiele informacji o wpływie temperatury na murarki. Okazuje się że są one bardzo odporne na mrozy ponieważ w ich płynach ustrojowych odkryto glikol- używany w samochodach. Gorzej natomiast znoszą ciepłe i długie zimy ponieważ wówczas szybciej wyczerpują się im zasoby energii i mogą wiosną nie mieć jej na trud wygryzienia się z kokonów a nawet jeszcze w kokonie umrzeć przed porą wylotów, osłabione głodem. Założenie gniazda w rurkach metalowych czy plastikowych niesie natomiast inne zagrożenie. Na chłodnych powierzchniach kondensuje się wilgoć. Jeżeli jest jej za dużo, na przykład z powodu noszenia do rurki zwilgotniałego po deszczu pyłku, zaczyna się tworzyć dosłownie błoto i larwa ma problem z odżywianiem aż w końcu ginie. W trzcinie lub drewnie czyli w materiałach porowatych wilgoć ma możliwość przeniknięcia ścianek, materiały szczelne takiej szansy nie dają. Jeżeli jednak w sprzyjających okolicznościach larwa zamknie się już w kokonie i przekształci w formę imago, mieszkanie w szczelnej rurce może być dla niej zbawienne podczas silnych mrozów i niskiej wilgotności powietrza. Żyjąc w trzcinie mogłaby taka pszczoła wyschnąć na wiór. Dlatego w różnych przekazach pojawiają się ostrzeżenia żaby nie przechowywać kokonów w zamrażalniku lodówek z systemem No frost.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Nie wiem jak u Was ale u mnie majek coraz mniej
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Praca wrze jak w ulu , murarki pracują ile sił w skrzydełkach , ja natomiast znalazłem jeszcze kilka miejsc w których się zadomowiły , nie jestem zachwycony bo i tak nie wyjmę z kokonów - więc znów będą latać po całym tarasie....
Ja też chciałem coś po sobie pozostawić , choć wiem że filmowcem i montażystą nie będę
https://youtu.be/t4ypYNph-q4
https://youtu.be/krlSOJDb1aE
Ja też chciałem coś po sobie pozostawić , choć wiem że filmowcem i montażystą nie będę
https://youtu.be/t4ypYNph-q4
https://youtu.be/krlSOJDb1aE