Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Dziś w nocy deszcz podlał Staram się jak najmniej podlewać, daję grubą ściółkę, żeby trzymała wilgoć.
Iza
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Merytorycznie. Dane stacji Łódź Lublinek, centralna Polska. Może komuś pomoże zaplanować uprawę w tunelu.
data / średnia temp. dobowa / średnia temp. minimalna
1.04-10.04 7.2C 2.5C
11.04-20.04 8.3C 3.7C
21.04-30.04 10.8C 5.1C
31.04-09.05 10.1C 6.6C
10.05-19.05 12.6C 7.6C
data / średnia temp. dobowa / średnia temp. minimalna
1.04-10.04 7.2C 2.5C
11.04-20.04 8.3C 3.7C
21.04-30.04 10.8C 5.1C
31.04-09.05 10.1C 6.6C
10.05-19.05 12.6C 7.6C
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
W moim rejonie walczymy z suszą. Mimo podlewania nasze rośliny padają.Owoce na drzewach nie rosną, krzaczki truskawek zasychają, fasolka kwitnie lecz nie zawiązuje strąków- można by tak wymieniać po kolei. Codziennie czekamy na deszcz ,a tu nic tylko upal 30 st
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie tak samo. Sucho strasznie. Podlewam dwa razy w tygodniu. Warzywa jakoś sobie radzą ,ale jak tak dalej będize to czarno to widzę.
Masakra jakaś
Asia
Masakra jakaś
Asia
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
A ja się cieszę z takiej pogody. Owszem, trzeba podlewać, ale wolę to niż taki rok jak zeszły, deszcze i deszcze. Choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby trochę deszczu spadło, ale jak się nie ma co się lubi...
Iza
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Jak są wyściółkowane międzyrzędzia ściętą trawą (warstwa o grubości 5 cm) to większości warzyw wystarcza podlewanie raz w tygodniu dawką 10 litrów na metr kwadratowy. Nawadnia to glebę na głębokość 20 cm. Moja gleba to piasek gliniasty z dużą zawartością substancji organicznej (próchnicy) od 3,86 % p. s. m. do 6,71 % p. s. m.Pelasia pisze:U mnie tak samo. Sucho strasznie. Podlewam dwa razy w tygodniu. Warzywa jakoś sobie radzą ,ale jak tak dalej będize to czarno to widzę.
- Andrzejsson
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 mar 2018, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze karpackie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie właśnie zaczęło padać po niemal 3 tygodniach gorąca... Grzmi dość ostro i najbardziej się boję o gradobicie, z dwojga złego już wolę susze.
"Artificem commendat opus"
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 741
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie właśnie zerwał się naprawdę ogromny wiatr.. Żeby mi tylko foliaczka nie porwało..
Pozdrawiam ;)
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
No i wkońcu, po przerwie dwumiesięcznej spadł wyczekiwany deszcz.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie to samo ... lało wczoraj jak z Cebra. Ostatni raz tak w 2015 się cieszyłem z deszczu. W jedną noc wszystko więcej urosło niż przez poprzedni cały tydzień
Wiatr trochę kukurydzę poprzyginał ale nie było źle.
Wiatr trochę kukurydzę poprzyginał ale nie było źle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
A u mnie nic ,pare kropel ...masakra ,wszystko schnie. Podlewam ,ale to nie to samo co deszcz
Asia
Asia
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
We Wrocławiu wreszcie pada od około szesnastej. Ostatni opad 7 mm był ze dwa tygodni temu. Wczoraj laska Egnera wbita w piasek gliniasty bez ściółki miała na wierzchu warstewkę pyłu, a jej spód nie był wilgotny.
Wbita w glebę osłoniętą 5-10 centymetrową warstwą skoszonej trawy miała glebę wilgotną.
Wbita w glebę osłoniętą 5-10 centymetrową warstwą skoszonej trawy miała glebę wilgotną.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie ponad dwóch miesięcy pierwszy deszcz - zapowiadała się ok.11,oo wichura ale powiało bez szkód i pada deszcz też całkowicie przyzwoity, roślinki pewnie w siódmym niebie, no i my ogrodnicy w końcu odpoczniemy psychicznie i fizycznie hahaha