Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
OgrodnikSebek ojjj tak; szyby rano trzeba było skrobać. Też ja jeszcze wstrzymuję się i ogórki i pomidory jeszcze nie w gruncie.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
W Rybniku - śląsk - dziś w nocy był ostatni przymrozek.
Można szaleć
Można szaleć
Pozdrawiam, Gosia:)
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
I znowu chłodno. Pochmurnie i deszczowo.
Słoneczniki jak wyszły z ziemi tak stoją w miejscu i nie rosną. Z ogórków wzeszły 3 sadzonki. Pomidory jak zasadzone tak stoją w miejscu. Truskawki wciąż zielone bo ciepła i słońca brakuje. Normalnie sezon taki że ... A widoków na poprawę nie ma.
Słoneczniki jak wyszły z ziemi tak stoją w miejscu i nie rosną. Z ogórków wzeszły 3 sadzonki. Pomidory jak zasadzone tak stoją w miejscu. Truskawki wciąż zielone bo ciepła i słońca brakuje. Normalnie sezon taki że ... A widoków na poprawę nie ma.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
W dzień jak cię mogę, ale noce tak zimne , że masakra.
Mam nadzieję ze , to już koniec zimnych noc , a ciepłolubne warzywa ruszą z kopyta.
Ogórki posiałam i dosadziłam rozsadę, przykryłam .
Dawno tak nie było.
Asia
Mam nadzieję ze , to już koniec zimnych noc , a ciepłolubne warzywa ruszą z kopyta.
Ogórki posiałam i dosadziłam rozsadę, przykryłam .
Dawno tak nie było.
Asia
- atymtym
- 100p
- Posty: 112
- Od: 18 sie 2019, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Wyglądam przez okno i jakoś tak dziwnie głupio się czuję bo świeci słońce i jest ciepło. SZOK
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Łódzkie - Zduńska Wola od kilku dni leje non stop; wczoraj dwie burze. Pogoda masakra, zimno, deszczowo...
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Koluszki. 2 dzień leje. . wszystko z blotem zmieszane ;/ ziemniaki sie pokladly. Masakra ;( nie ma spokojnego deszczu.
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
- atymtym
- 100p
- Posty: 112
- Od: 18 sie 2019, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Pogoda masakra, mam chyba depresję, czekam na
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
A u nas gorąco - pomidory drugi raz na południowym tarasie musiałam podlać. Pelargoniom żółkną liście na tym słońcu, hortensje więdną.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Zduńska Wola - Łódzkie, dziś mała przerwa od deszczu póki co, ale po południu zapowiadają burze. A tak to przez ostatnie dni lało non stop
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 22 cze 2019, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź/Wolbórz
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ciągle leje i końca nie widać w sumie. Z jednej strony dobrze, bo deficyt wody mamy ogromny, ale z drugiej to lato zleci i w ogóle się go nie odczuje.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie musze powiedzieć pogoda mi pasuje, jest deszcz spokojny, słońce, zachmurzenie - ale nie codziennie. Mam spokój z podlewaniem oby tak dalej choć
zapowiadało się naprawdę strasznie długo było zimno.
zapowiadało się naprawdę strasznie długo było zimno.