Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ponoć African Bushel. Tą odmianę puściłem samopas po ziemi. Owoce zawiązały się po jednej sztuce na krzaku czyli 4 szt. Pewnie jakaś krzyżówka wyszła bo ta odmiana powinna być spłaszczona jak corsican flat i nie mieć dzióbka.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Te u Ciebie ze zdjęcia to chyba były basket bushel.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Nie wiem czy dobrze zrobiłem,ale czy tykwy mogą rosnąć tak jak dynie? bo płożą się po ziemi.
Pozdrawiam Marcin
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
A mnie się wydawało,ze źle zrobiłem:)
ale dobrze wiedzieć,ze mogą tak rosnąć.
ale dobrze wiedzieć,ze mogą tak rosnąć.
Pozdrawiam Marcin
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Dla mnie skończyły się dobre czasy jakieś 2 lata temu , od tego czasu pomimo usilnych starań rośliny nie są w stanie wytworzyć kwiatów żeńskich - nie wiem w czym tkwi problem , obecnie rośnie u mnie około 12 szt , jest mnóstwo kwiatów ale tylko męskich ..
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie dopiero od tygodnia zaczęły pojawiać się żeńskie kwiaty, dotychczas były same męskie i to w bardzo dużej ilości.
Może to brak jakiegoś pierwiastka?
Może to brak jakiegoś pierwiastka?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 343
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie to samo. Był taki moment w czerwcu, że pojawiło się kilka żeńskich, zaraz po tym jak zaczęła kwitnąć. Zawiązało się chyba ze 4 sztuki na jakieś 8 krzaków i tak jest do dziś. Kwitnie cały czas, ilość kwiatów jest zaskakująco duża, ale wszystko męskie. Podlewałem nawozami i nic. Mnie się wydaje, że to wina temperatur, w nocy od dawna jest około 20, w dzień powyżej 30. Mam wrażenie, że jeśli pogoda jest zróżnicowana to jest ok, ale jak są same upały, to jakoś to wpływa na kwitnienie.
Zresztą, zawsze zaskakiwały mnie dobowe wzrosty tykw, rosły w oczach. W tym roku, wiszą od miesiąca, a długość może ze 40 cm. Nie widać, że rosną.
A zdawać by się mogło, że pogoda dla tykw wymarzona w tym roku...
Zresztą, zawsze zaskakiwały mnie dobowe wzrosty tykw, rosły w oczach. W tym roku, wiszą od miesiąca, a długość może ze 40 cm. Nie widać, że rosną.
A zdawać by się mogło, że pogoda dla tykw wymarzona w tym roku...
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie to samo. Tzn. na dwie sadzonki zawiązała jedna tykwa, która już jest duża i raczej na pewno dojrzeje. Teraz są żeńskie kwiaty i coś się zawiązuje, ale to chyba już za późno, znowu będę patrzeć, jak mi się psują zamiast schnąć.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
A u mnie się dopiero zawiązują. Późno.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie jest taki gąszcz,ze ciężko znaleźć jakiś owoc ;/ dowiem się jesienią czy w ogóle jakieś się zawiązały.
Pozdrawiam Marcin
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Od 2011 roku, gdy zacząłem uprawę tykw było coraz gorzej. 2012 rok był jeszcze solidny pod względem tykw, miałem kobry, speckled snake, corsican flat i butelkowe. Potem w innych latach zawiązywały się nie najlepiej, kwiaty żeńskie oczywiście były, ale po przekwitnięciu po prostu odpadały. W zeszłym roku było apogeum, na 16 krzaków tylko dwie tykwy, w dodatku nie zdążyły dojrzeć... Pomyślałem, że sprawką może być zbyt duża ilość azotu, więc w tym roku pożałowałem go na tykwach, w dodatku użyłem bardzo mocno przerobionego, dwuletniego.
Efekt tego jest zaskakujący Kupiłem nasiona 4 odmian, miejsce przeznaczyłem tylko na 12 krzaków, niestety tym razem przez źle dobraną ziemię do rozsad 30% sadzonek miało start dopiero w połowie lipca. W dodatku jedna odmiana w ogóle mi nie wykiełkowała, innej zaś mam tylko jeden krzak, który należy do tych 30% ;/ W grupie tych, które zaczęły szybciej rosnąć mam tylko corsican flat i froggy, ale zupełnie nie narzekam, bo jak dotąd zawiązało się 8-9 owoców!
Efekt tego jest zaskakujący Kupiłem nasiona 4 odmian, miejsce przeznaczyłem tylko na 12 krzaków, niestety tym razem przez źle dobraną ziemię do rozsad 30% sadzonek miało start dopiero w połowie lipca. W dodatku jedna odmiana w ogóle mi nie wykiełkowała, innej zaś mam tylko jeden krzak, który należy do tych 30% ;/ W grupie tych, które zaczęły szybciej rosnąć mam tylko corsican flat i froggy, ale zupełnie nie narzekam, bo jak dotąd zawiązało się 8-9 owoców!