Ja swoją przygodę z różami dopiero zaczynam. I właśnie do Was mam bardzo ważne pytania.
1. Mam różę Flamentanz posadzoną w zeszłym roku. W tym roku ma ok 120cm i pierwsze pąki. Wiem, że to róża silnie rosnąca, ale nie wiem kiedy i jak ją ciąć i co najważniejsze- jest posadzona pod tarasem i zamysł był taki by pięła się po barierce wzdłuż tarasu. Jednak nie bardzo wiem jak ją przymocować ? Na razie jest malutka ale czuję, że normalna drewniana kratka to mało
2. Chciała bym pociągnąć szpaler róż pnących wzdłuż płotu betonowego. Razem to długość ok 30m. Są tam posadzone na razie 2 róże : parkowa nieznanej odmiany i oddalona od niej o 5m jest zwykła róża żółta pnąca z marketu. 4 metry dalej jest jeszcze jedna którą ktoś mi przywiózł. Nie wiem co to za odmiana, ale posadzona rok temu dziś jest wyższa ode mnie, podobno Eden Rose, ale pewności nie mam. Rosną dość sztywno, nie są niczym przymocowane . Jednak płot jest ażurowy i zastanawiam się czego użyć by je ładnie poprowadzić ? I jak przymocować- już na wysokości 1m, czy dopiero wyżej łapać? Czy powinien być jakiś drut, czy mogę próbować żyłką? Wiem że trochę po czasie, ale już tak mam z roślinami. Najpiękniejsze mam te kupione bez namysłu, albo podarowane i najpierw sadzę, potem myślę. Jedyne co, to zawsze robię dobre podłoże, tak by roślina miała spełnione warunki.