O mamusiu Jesteście dziewczyny niesamowitetreissi pisze:Monisiu ja na jednego uparciucha czekałam ponad pół roku A njszybciej maluszki pokazały się po 2 tygodniach
Moje roślinki domowe - mommy_b
- Mama Aguni
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
Ale takie stare drzewko cytrusowe i to wyhodowane z pestki to prawdziwy rarytas nawet jeśli nie owocuje. Takiego to nawet szkoda szczepić, ono jest piękne samo w sobie. Moje marzenie to właśnie mieć takie drzewko.
a psinka jest dzisiaj po drugim zastrzyku i ma się troszkę lepiej ale nadal biedny w oczkach.
a psinka jest dzisiaj po drugim zastrzyku i ma się troszkę lepiej ale nadal biedny w oczkach.
- Mama Aguni
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
Też tak myślę o moim drzewku tylko straszny kłopot w zimie, bo jest tak duże że nie mam go gdzie trzymać w chłodzie.Stoi ma korytarzu i już parę razy jak sprzątałam wbiłam sobie kolec w głowę
Pieskowi na pewno się polepszy jak już dostaje zastrzyki.Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia .Moja kicia przez 3 dni brała kroplówkę a mieszkam w takiej pipidówie że woziłam ją 30 km zaraz po pracy i wracałam wieczór bo kroplówkę brała 3 godziny . .A najgorsze że weterynarz nie wiedział na co jej jest .Ale już jest zdrowa i dokazuje i bawi się.Twój piesek też niedługo będzie biegał i bawił się. Pogłaskaj go ode mnie.
Pieskowi na pewno się polepszy jak już dostaje zastrzyki.Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia .Moja kicia przez 3 dni brała kroplówkę a mieszkam w takiej pipidówie że woziłam ją 30 km zaraz po pracy i wracałam wieczór bo kroplówkę brała 3 godziny . .A najgorsze że weterynarz nie wiedział na co jej jest .Ale już jest zdrowa i dokazuje i bawi się.Twój piesek też niedługo będzie biegał i bawił się. Pogłaskaj go ode mnie.