@ Madziagos ? ona nie jest szczepiona, więc nie.

Pozdrawiam!
LOKI

Witajcie. Od 8 lat mam w ogrodzie kalinę japońską Watanabe. Ponieważ przez ten czas "sąsiedztwo" się rozrosło, praktycznie zasłoniło krzew. Postanowiłem ją w tym roku przesadzić w inne miejsce. Moja kalina ma ok. 1,5 m wysokości jest jednak stosunkowo wąska, prawdopodobnie ze względu właśnie na sąsiednie rośliny.
Zanim zacznę ją wykopywać chciałbym się dowiedzieć jaki system korzeniowy ma ten krzew, jak szeroko i głęboko powinienem kopać aby zwiększyć szansę przyjęcia się kaliny w innym miejscu ogrodu. Pomóżcie, bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat.

Kalina japońska ma system korzeniowy składający się z mnóstwa drobnych korzeni, więc nie powinno być problemu z przyjęciem się po przesadzeniu.
Po prostu okop krzew wokół, podkop od spodu i wyciągnij.
Uratuj tyle bryły korzeniowej, ile dasz radę przenieść.
Im więcej, tym lepiej dla krzewu.
Z przyjęciem się na nowym miejscu nie powinno być problemu, tylko systematycznie podlewaj obficie.

Czasem warto rozważyć czy nie lepiej sąsiednie krzewy(może z rodzaju mniej wymagających) usunąć, przyciąć, przesadzić, a nie ruszać już dobrze zakorzenionego 8 letniego krzewu, bo nie wiadomo czy dobrze zniesie przeprowadzkę.

Dziękuję bardzo za odpowiedź, która mnie cieszy, gdyż daje mi nadzieję na utrzymanie krzewu
Niestety krzewy i drzewa rosnące wokół, sadzone były także 8 lat temu, ale spośród nich podejść mogę jedynie do świerka kłującego Białobok, bo rozmiary pozostałych nie pozwalają nawet myśleć o korekcie.
Tak naprawdę to kalinę przykrywa w tej chwili buk Purple Fountaine, który już mi urósł na jakieś 6m a posadzony jest w pierwszej linii.
Jeszcze raz dziękuję.

Kalina angielska Anne Russel
Trzeci sezon ,na zimę okopczykowałam wysoko dość i okryłam kopczyki liśćmi .
Ciekawe czy przetrwała .
Ubiegłe lato ,zakwitła mając rok ,pachniała obłędnie .

Moja kalina zakwitła i po żeńsku i po męsku:




Pozdrawiam!
LOKI

Bardzo proszę o poradę. Ok. miesiąca temu kupiłam kalinę Kilimanjaro. Niestety wydaje mi się, że pojawił się jakiś szkodnik. Górne listki zwijają się i po bokach przebarwiają na czerwono. Mszycy nie zauważyłam. Czy ktoś miał podobny problem? Co powinnam zrobić? Nie chcę stracić tak ślicznego krzewu.

Paula, a może to jednak mszyca, bo to ona tak zwija listki. Co prawda teraz nie widzisz, ale może była cichcem wcześniej i sobie poszła?

Kalina koralowa Harvest Gold (po drugiej zimie u mnie od czasu zakupu malutkiej sadzonki).

Paula, nie piszesz w jakich rośnie warunkach, ale zwijanie się liści i czerwienienie od brzegu może być objawem nadmiernej wilgoci z jakiegoś powodu.Kaliny japońskie wymagają przepuszczalnych gleb dobrze
odprowadzających wodę.

[b]wanda7[b]co to za odmiana kocimiętki?

selli, Walker's Low.