O kurcze ale super
Ja mam 3 piwonie wsadzone w tamtym roku z czego 2 widać że ładnie przezimowały a jedna coś marnie wygląda , mam nadzieję, że wiosną odżyje
25 lat? To świetnie niech rośnie może i ja dochowam się takich egzemplarzy, uwielbiam duże krzaczory
A moje na dzień wczorajszy żyją a tak się bałam, nie okryte dały sobie radę są czwarty sezon zakwitły w drugim była dla mnie miła niespodzianka co prawda 1 kwiatem ale już w następnym 7 kwiatów ale jakie olbrzymy, a co pochwalę się
ona1234 strata pieniędzy, mało kto się przyznaje, że kwiaty to przeważnie królowe jednej nocy, bo w maju są nieprzewidywalne warunki pogodowe a deszcz to norma.
Wczoraj ścięłam wszyskie ładnie wyglądające kwiaty i pąki i bukiet poszedł do wazonu. A krzak wykopany przez dobre ręce i oddany w dobre ręce, czyli mam kłopot z głowy.
Piwonia drzewiasta zakwitła po 3 latach od posadzenia.Po przekwitnięciu w miejscu kwiatów są zebrane w grono chyba nasiona? Nie wiem co zrobić,czytałam że należy je usunąć razem z łodygą na której śię znajdują,ponieważ osłabią roślinę w przyszłym roku.Proszę o radę