Żmijowiec zwyczajny (Echium)
Re: Żmijowiec zwyczajny (Echium)
Na kawałku trawnika wyrósł żmijowiec zwyczajny. Nie mam pojęcia skąd on się tam wziął. Trawnik był założony ok. 10 lat temu. Jestem tymi kwiatkami zauroczona. Nie spotkałam ich nigdy wcześniej. Ale problem w tym, że musimy lada dzień ten trawnik nisko wykosić. Czy próbował ktoś przesadzać takie duże, kwitnące żmijowce w inne miejsce. I czy po skoszeniu on jeszcze odrośnie i ponownie zakwitnie? Akurat tam gdzie wyrósł samoistnie jest niepożądany ,bo bawią się tam dzieci a te kwiatki dotkliwie kłują. Przekonałam się na własnych łapkach, jak próbowałam urwać do bukietu.
Re: Żmijowiec zwyczajny (Echium)
Telimenka
Nawet młode sadzonki mogą się nie przyjąć. Możliwe że to powodem jest system palowy korzenia.
Zachęcam do zebrania nasion i wysiania, bardzo chętnie kiełkuje, tyle że zakwitnie w roku następnym. Znam jeden sklep internetowy sprzedający sadzonki - od biedy.
Miłośniczce żmijowca polecam stronę na której coś znajdzie dla siebie w tym temacie.
https://dzicyzapylacze.pl/co-to-sa-dzikie-pszczoly/
Pozdrawiam wszystkich !
Nawet młode sadzonki mogą się nie przyjąć. Możliwe że to powodem jest system palowy korzenia.
Zachęcam do zebrania nasion i wysiania, bardzo chętnie kiełkuje, tyle że zakwitnie w roku następnym. Znam jeden sklep internetowy sprzedający sadzonki - od biedy.
Miłośniczce żmijowca polecam stronę na której coś znajdzie dla siebie w tym temacie.
https://dzicyzapylacze.pl/co-to-sa-dzikie-pszczoly/
Pozdrawiam wszystkich !