A ja zamierzam pobawić się w skrzynki i pikowanie. Poza tym chyba uprawiane w taki sposób powinny zakwitnąć szybciej.Spacja pisze:Siejcie naparstnice bez zbędnych ceregieli. Żadne skrzynki, inspekty. U mnie rosną jak szalone, więc nie mogą być "trudne".
Jest jeszcze taka sprawa, że nie zerknęłam na datę przydatności (nigdy mi się tego typu niedopatrzenie nie zdaża ) i na tę chwilę nasionka są 3 miechy przeterminowane (jak na mój gust to chyba niedużo). Ale podobno w paczce jest 10 000 nasion, więc chyba coś wyrośnie.