Witajcie, co prawda jestem nowa na forum jednak śledzę Wasze dyskusje i czerpię wiedzę z Waszych doświadczeń. Od trzech lat zakochana jestem w phalenopsisach i z powodzeniem je hoduję. Ze względu na ograniczoną ilość okien w domu a rosnącą wciąż liczbę sztuk w kolekcji postanowiłam posadzić 10 szt. w dużej donicy. I tu mam do Was pytanie:
Najpierw podsyłam link do donicy
http://lechuzadonice.pl/cararo-antracyt ... t-p-6.html
Jak widać donica jest duża 70cm szer, wys. 50cm, także ziemi weszło sporo-warstwa 35-40cm. Zasugerowałam się zdjęciem w galerii na stronie producenta, gdzie rzeczywiście pięknie się prezentują, jednak w momencie sadzenia miałam już pewne wątpliwości. Ziemia - taka duża jej masa przesychać będzie tygodniami, nie widać korzeni (będę polegać na sprawdzaniu wilgotności podłoża i jakiejś swojej storczykowej intuicji). Nie wspomnę, że odkąd one tam rosną (jakieś 3 tyg) pogorszył się stan dwóch z nich - widzę, że ziemiórki królują w miejscu jednego z nich. Poza tym zauważyłam, że jeden z tych dwóch pechowców jest pokryty białą pajęczynką. Liście zaczęły żółknąć, kwitł słabo, fakt, że dolegało mu już coś wcześniej, a duża donica to pogłębiła.
Co myślicie o tym? Może dodać keramzytu, aby polepszyć warunki powietrzne w podłożu? Czy w ogóle da to radę na dłuższą metę?
Pozdrawiam Was i z góry dziękuję
Agata