Moje róże i nie tylko
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje róże i nie tylko
Aniu jak dla mnie to możesz nią szczuć calutki czas, a ja będę się podniecać na jej widok .Moja niestety nie ma zamiaru ani rosnąć ani kwitnąć .Chyba będę musiała zmienić jej miejsce na wygodniejsze tylko gdzie ????????
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje róże i nie tylko
Jadziu moja koperkowa ma 13 kwiatów ale muszę ją stad zabrać trochę mam stracha ale
Dziś pochwalę się swoim tunelem i faktem, że dziś pałaszowaliśmy sałatę, rzodkiewki, szczypiorek bardzo smaczne.
Nasionka pomidorów dostałam od naszej "pomidorowej" Eli151, grzecznie posiałam i rosną jak na drożdżach.
Drożdży nie daję ale do dołka przed wsadzeniem daję sporą łychę "złotka gołębiego" przykrywam warstwą ziemi, sporo wody i heja - czekać. Co prawda niektórzy uważają, że gołębie skarby mogą popalić itd. nie mam tego problemu od lat, ale to jest moje doświadczenie inni mogą i powinni ocenić ten sposób inaczej mówiąc trzeba dopracować swój sposób.
Powiem jeszcze, że w ten sposób pewnie przy podlewaniu sadzonka pobiera sukcesywnie tyle nawozu ile potrzebuje, nie dokładam pózniej gołąbków.
Krzaki zdrowe, kwitną, tylko trzeba je wszystkie podwiązać ale to już domena M - ale bez kosiarki!
Ogórki też już widoczne. W przyszłym roku lepiej zagospodaruję folie oczywiście zerknę do waszych bo ja w te klocki słabiutka.
Dziś pochwalę się swoim tunelem i faktem, że dziś pałaszowaliśmy sałatę, rzodkiewki, szczypiorek bardzo smaczne.
Nasionka pomidorów dostałam od naszej "pomidorowej" Eli151, grzecznie posiałam i rosną jak na drożdżach.
Drożdży nie daję ale do dołka przed wsadzeniem daję sporą łychę "złotka gołębiego" przykrywam warstwą ziemi, sporo wody i heja - czekać. Co prawda niektórzy uważają, że gołębie skarby mogą popalić itd. nie mam tego problemu od lat, ale to jest moje doświadczenie inni mogą i powinni ocenić ten sposób inaczej mówiąc trzeba dopracować swój sposób.
Powiem jeszcze, że w ten sposób pewnie przy podlewaniu sadzonka pobiera sukcesywnie tyle nawozu ile potrzebuje, nie dokładam pózniej gołąbków.
Krzaki zdrowe, kwitną, tylko trzeba je wszystkie podwiązać ale to już domena M - ale bez kosiarki!
Ogórki też już widoczne. W przyszłym roku lepiej zagospodaruję folie oczywiście zerknę do waszych bo ja w te klocki słabiutka.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moje róże i nie tylko
Niesamowite !!!! Aniu, pięknie to wszystko wygląda!!!!
Ja dostałam od Jadziuchny malutkiego ogóreczka i od Neli sadzoneczki pomidorków.
Malutkie to takie , że pensetą będę je sadzić.
U Ciebie to cuda.
Widziałaś Aichę? Piękna jest.
Piwonia do zakochania
Ja dostałam od Jadziuchny malutkiego ogóreczka i od Neli sadzoneczki pomidorków.
Malutkie to takie , że pensetą będę je sadzić.
U Ciebie to cuda.
Widziałaś Aichę? Piękna jest.
Piwonia do zakochania
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje róże i nie tylko
Trochę z zazdrością patrzę na tunel ja mam tunelik lecz to nie to .Najlepiej wszystko rośnie prosto w glebie zamiast w donicach ,lecz cóż nie można mieć wszystkiego w tak małym ogródku .Nie ma to jak swoje warzywa i też mam w tym roku pomidorki i ogórki .Jestem ciekawa co z tego wyjdzie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje róże i nie tylko
Tosiu - też dostałam 5 l. krzaczków malutkich sadzonek pomidorków, przed Zośka przykryłam je 5 l.butelkami żyją. Dlatego fakt, że są małe to nie problem aby tylko były wigorne.
Piękność widziałam, oj widziałam.
Jadziueksperymentuję wcześniej miałam foliaka ale zrezygnowałam bo kręciły mnie różyce a teraz na starość wraca się do wspomnień smaku własnych warzyw
Moje chłopaki w tym roku nieco się przykładają pomagając w sprawach technicznych a tego jest sporo do zrobienia - komórka na narzędzia jeszcze czeka na ułożenie podłogi, altanka na remont cóż wpadają jak po ogień - my emeryci a to lud pracujący
Ogród to nieskończona ciągle robota i to jest fajne, kości trzeszczą jak nie boli nic to znaczy, że już klapa z nami ale my twardzi zawodnicy w myśl zasady łóżko jest do spania nie do leżakowania.
Jeszcze kilka tulipanów kwitnie, cebulice u mnie szaleją wprost jak chwasty ale to piękne chwasty, w blokach startowych piwonie, różaneczniki i azalie. U mnie azalie jakoś marnie kwitną, miejsce mają dobre, dokarmiłam w tym roku specjalnym nawozem, miały mikoryzę, trudno poczekam.
Kilka nowych różyczek ale z pączkami m.in.Dr Jamain, Eve, Paris Chanel i Red Berlin, Wanilia
Charles de Gaulle ,Zorza Północy, Amber Qeen, Królowa dnia, Versilia
Mam białą, różową i niemowlaka czerwona serduszkę
Mam Jodłę koreańska i szyszki ma niebieskie ciekawe jaka to odmiana bo widzi mi się inna.
Pozdrawiam i zapraszam
Piękność widziałam, oj widziałam.
Jadziueksperymentuję wcześniej miałam foliaka ale zrezygnowałam bo kręciły mnie różyce a teraz na starość wraca się do wspomnień smaku własnych warzyw
Moje chłopaki w tym roku nieco się przykładają pomagając w sprawach technicznych a tego jest sporo do zrobienia - komórka na narzędzia jeszcze czeka na ułożenie podłogi, altanka na remont cóż wpadają jak po ogień - my emeryci a to lud pracujący
Ogród to nieskończona ciągle robota i to jest fajne, kości trzeszczą jak nie boli nic to znaczy, że już klapa z nami ale my twardzi zawodnicy w myśl zasady łóżko jest do spania nie do leżakowania.
Jeszcze kilka tulipanów kwitnie, cebulice u mnie szaleją wprost jak chwasty ale to piękne chwasty, w blokach startowych piwonie, różaneczniki i azalie. U mnie azalie jakoś marnie kwitną, miejsce mają dobre, dokarmiłam w tym roku specjalnym nawozem, miały mikoryzę, trudno poczekam.
Kilka nowych różyczek ale z pączkami m.in.Dr Jamain, Eve, Paris Chanel i Red Berlin, Wanilia
Charles de Gaulle ,Zorza Północy, Amber Qeen, Królowa dnia, Versilia
Mam białą, różową i niemowlaka czerwona serduszkę
Mam Jodłę koreańska i szyszki ma niebieskie ciekawe jaka to odmiana bo widzi mi się inna.
Pozdrawiam i zapraszam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje róże i nie tylko
Koreanka kiedyś była moim marzeniem lecz ogrodowe zmiany poszły w innym kierunku Dla chłopów taka praca to nie problem zrobi sięęęęęę Wciąż powstają nowe różanki i nawet Doktorek zaszczycił Twoje włości. Aniu masz rację ,że łóżko służy do spania a nie leżenia w nim calutki dzionek .Jeszcze na leżenie mamy czas
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moje róże i nie tylko
Ja walczę ze śniedkiem czy jakoś tak. Cebulice mają liście, ale po jednym kwiatku. Nie wiem co jest.
Zawsze miały dużo. Może je przesadzę.
Dziś muszę porobić koło domu. Pościnam przekwitłe tulipany i trochę chwastom powiem - precz.
Zrobię fotki róż pod domem. Są olbrzymie.
Zawsze miały dużo. Może je przesadzę.
Dziś muszę porobić koło domu. Pościnam przekwitłe tulipany i trochę chwastom powiem - precz.
Zrobię fotki róż pod domem. Są olbrzymie.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje róże i nie tylko
Cudna piwonia
Ja mam od zeszłego roku uratowaną z obiego
Niestety podmarzła i zaczyna od nowa
Nie mam pojęcia kiedy doczekam się kwiatów
Ja mam od zeszłego roku uratowaną z obiego
Niestety podmarzła i zaczyna od nowa
Nie mam pojęcia kiedy doczekam się kwiatów
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje róże i nie tylko
Oj zjadłoby się sałatkę i rzodkiewki z ogródka, oj zjadłby się. Niestety przedtem trzeba się trochę nazginać, a nikomu się nie chce. Niezły zestaw nowych róż zaprosiłaś do siebie. Z wymienionych mam Amber Queen i Wanilię. Amber ma ładny kolorek, w ubiegłym roku mocno chorowała, więc uważaj na nią, bo jest zupełnie nieodporna na plamistość. Ale za to cudna!
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje róże i nie tylko
Kochani zachciało się babci "lepsiejszego" aparatu i ma co chciała, nie umie, coś zablokowała, nie robi fotek wróciła do poprzedniego do czasu kiedy młodsze pokolenie będzie dyspozycyjne
U nas ostatnio leje czasem aż leje jak z cebra, nie powiem aby roślinki już się napiły.
Jadziu w końcu polało, robota u mnie na działce to raczej techniczna, wpadł starszy syn na 3 dni coś zrobił i pa!!!!!!!! Doktorkowi nie zdążyłam zrobić dziś fotek, ale pierwsze kwiatki przekwitły. super facet!
Tosiu obiecałaś że wypielimy u mnie a potem każda u siebie Nie znęcaj się nad chwaściorami one też roślinki.
Gosiu/Margo Przyznam szczerze, ze piwonie drzewiaste zawsze jak dla mnie były zbyt kapryśne, długo czekać na kwitnienie itd. ale warto mam teraz 10 szt. wszystkie oczywiście jeszcze nie kwitły.
Ewuniu jutro sfocę warzywniak oj to dużo powiedziane już małe pomidorki, sałata na bieżąco ale rzodkiewka to u mnie nie jest dorodna, choć pierwszy rzut był ok ale kret nas pogodził.
Na smaczek proszę truskawki, poziomki
Moja duma Captain Hoyward uwielbiam tego kapitanka - przesadzony i odbija od kopczyka nawet pięknie, kilka kwiatów już przekwitło
U Grażynki/Kogry podpatrzyłam ładne drzewko z brzoskwiniami to i ja pochwalę się swoim, nawet zdrowe co w moim beztalenciu sadowniczym to naprawdę wyczyn kwafilujący się na tzw.pudło
Szalejący Henry Martin a zakochałam się w nim u naszej Halinki/Hall1959 - a tak przy okazji gdzie się podziewasz, wkrótce będziesz miała nalot z Sasanka jesteśmy już w progach startowych.
Charles Austin to jest zawodnik potrafi zachwycić a dopiero zaczyna kwitnienie
Czy możecie mi podpowiedzieć co to za róża? muszę zajrzyć do notatek a może nawet ma karteczkę
tylko dziś lało niemiłosiernie. Ta róża może być Bajazzo? choć karteczka od niej jest przy innej róży którą najprawdopodobniej "ukatrupiłam" siedzi jak zaklęta. Widzicie to jest jak się przesadza pod presją chwili, rozum idzie w odstawkę
pozdrawiam miłych gości i zapraszam
U nas ostatnio leje czasem aż leje jak z cebra, nie powiem aby roślinki już się napiły.
Jadziu w końcu polało, robota u mnie na działce to raczej techniczna, wpadł starszy syn na 3 dni coś zrobił i pa!!!!!!!! Doktorkowi nie zdążyłam zrobić dziś fotek, ale pierwsze kwiatki przekwitły. super facet!
Tosiu obiecałaś że wypielimy u mnie a potem każda u siebie Nie znęcaj się nad chwaściorami one też roślinki.
Gosiu/Margo Przyznam szczerze, ze piwonie drzewiaste zawsze jak dla mnie były zbyt kapryśne, długo czekać na kwitnienie itd. ale warto mam teraz 10 szt. wszystkie oczywiście jeszcze nie kwitły.
Ewuniu jutro sfocę warzywniak oj to dużo powiedziane już małe pomidorki, sałata na bieżąco ale rzodkiewka to u mnie nie jest dorodna, choć pierwszy rzut był ok ale kret nas pogodził.
Na smaczek proszę truskawki, poziomki
Moja duma Captain Hoyward uwielbiam tego kapitanka - przesadzony i odbija od kopczyka nawet pięknie, kilka kwiatów już przekwitło
U Grażynki/Kogry podpatrzyłam ładne drzewko z brzoskwiniami to i ja pochwalę się swoim, nawet zdrowe co w moim beztalenciu sadowniczym to naprawdę wyczyn kwafilujący się na tzw.pudło
Szalejący Henry Martin a zakochałam się w nim u naszej Halinki/Hall1959 - a tak przy okazji gdzie się podziewasz, wkrótce będziesz miała nalot z Sasanka jesteśmy już w progach startowych.
Charles Austin to jest zawodnik potrafi zachwycić a dopiero zaczyna kwitnienie
Czy możecie mi podpowiedzieć co to za róża? muszę zajrzyć do notatek a może nawet ma karteczkę
tylko dziś lało niemiłosiernie. Ta róża może być Bajazzo? choć karteczka od niej jest przy innej róży którą najprawdopodobniej "ukatrupiłam" siedzi jak zaklęta. Widzicie to jest jak się przesadza pod presją chwili, rozum idzie w odstawkę
pozdrawiam miłych gości i zapraszam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje róże i nie tylko
Mój Twój Kapitanek ma mnóstwo paków i od ubiegłego roku zmężniał .Na razie muszę się zadowolić pąkami lecz to super .Oglądałam go w ubiegłym roku u Tosi i zakochałam się w nim .U mnie Karolek to jego wysokość ma chyba z 5m jednak po kwitnieniu muszę go sprowadzić do odpowiedniej wysokości bo włazi na drzewa.Możliwe ,że to będzie Bajazzo musiałabyś zapytać się Marysi ona z pewnością potwierdzi
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje róże i nie tylko
Bezwzględnie przyznaję Ci Aniu pudło i to na najwyższym stopniu.
Foliaczek cudnie zagospodarowany z chodniczkiem i deskami zabezpieczającymi , brzoskwinka na medal , i tyle nowych panienek, no same tylko Ci się należą.
Foliaczek cudnie zagospodarowany z chodniczkiem i deskami zabezpieczającymi , brzoskwinka na medal , i tyle nowych panienek, no same tylko Ci się należą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin